...
Napisał(a)
Rób sobie co tydzień zdjęcia z fałdem fatu w ręce. Udo, boczek, brzuch i... Policzek. To da Ci najlepszy obraz sytuacji
...
Napisał(a)
No to wczoraj pierwszy trening A w domowych warunkach (fajowo bo ja aspołeczna jestem i mnie już ta siłownia wkurzała). Nie było źle tylko te cholerne 15stki się strasznie dłużą W przysiadzie starałam się nie wyginać pleców i dupą do ziemi siadać (ale to tak ma być całkiem dupą do ziemi, żeby na piętach usiąść??)i się zdyszałam nieźle, ale w miarę poszło..Jedno co mnie martwi to to, że coś mi strzyka w kolanach i czuję jak mi tam się coś ociera i bulgocze, ale nie boli..sama nie wiem..W wyciskaniu musiałam zmniejszyć ciężar, bo bym nie wyrobiła 15 tym co ostatnio ósemki...wiosłowanie też pierwszy raz robiłam więc na razie obczajam możliwości..prostowanie nóg robię na takiej dostawce do ławeczki i nie idzie już tak łatwo ja na maszynie..no plank trochę przydługo wyszedł, chociaż starałam się spinać wszystko co trzeba i już się trochę trzęsłam pod koniec. No to tyle raportu, jeszcze miski wrzucam z wczoraj (BTW 120/70/200) i przedwczoraj (BTW 120/70/150)
...
Napisał(a)
Jeżeli technika jest poprawna to "dźwieki"w stawach mogą być objawem pracy w zakresach rzadko do tej pory używanych ale poprawnych z punktu widzenia anatomii. Jeżeli jesteś zdrowa to "tylko" szlifujesz swoje stawy w naturalnym ruchu. Nie ma się co martwić jeżeli nie boli w trakcie lub po treningu.
MOC z Tobą
MOC z Tobą
PROUD TO BE STEROIDS FREE
trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze
...
Napisał(a)
No dzięki BAMF i witam w moim dzienniku , na razie nic nie boli więc będę szlifować dalej
...
Napisał(a)
Wczoraj pierwszy trening B - muszę powiedzieć, że te treningi mi się mega podobają - proste do zrobienia w domu a dają popalić
Wczoraj pierwszy raz robiłam MC, więc na razie obczajam technikę, najpierw robiłam z samym gryfem, potem wrzuciłam obciążenie, ale ogólnie nieźle daje po dupie ;) Wyciskanie ostatnie powt. ciężko, ale dałam radę, podciągam się na razie na gumkach, ale troche się boję, że się urwą i rypnę o podłogę, więc za bardzo się na nich nie wspieram no i pobiłam swój dotychczasowy rekord w pompkach I ogólnie mam zakwasy w plecach po czwartku i w dupie po wczoraj, więc nie jest źle.
Jeszcze wrzucam miski z wczoraj i przedwczoraj.
Wczoraj pierwszy raz robiłam MC, więc na razie obczajam technikę, najpierw robiłam z samym gryfem, potem wrzuciłam obciążenie, ale ogólnie nieźle daje po dupie ;) Wyciskanie ostatnie powt. ciężko, ale dałam radę, podciągam się na razie na gumkach, ale troche się boję, że się urwą i rypnę o podłogę, więc za bardzo się na nich nie wspieram no i pobiłam swój dotychczasowy rekord w pompkach I ogólnie mam zakwasy w plecach po czwartku i w dupie po wczoraj, więc nie jest źle.
Jeszcze wrzucam miski z wczoraj i przedwczoraj.
...
Napisał(a)
Martucca dzięki, staram się jak mogę, dzięki, że zaglądasz
Melduję się z miskami z ostatnich dni i dziś i wczorajszym treningiem.
W przysiadzie trochę dołożyłam i chyba kolana już tak nie strzykały, w wyciskaniu na skosie trochę słabość mię ogarnęła i nie dociągnęłam do końca, ale zawsze 1 kilo do przodu od ostatniego. Wiosłowanie ok, zwiększyłam i czuję, że mam jeszcze zapas, reszta ok, natomiast plank tym razem krótko wyszedł, może sekret tkwi w przesunięciu ciężaru do przodu, bo jak tak zrobiłam to od razu zrobiło się ciężko Do tych fałd to sobie może lepiej kupię jakąś suwmiarkę, ale na razie to chyba nie będę się tym przejmować, tragedii nie ma, a w końcu robimy MASSSEEĘ
Melduję się z miskami z ostatnich dni i dziś i wczorajszym treningiem.
W przysiadzie trochę dołożyłam i chyba kolana już tak nie strzykały, w wyciskaniu na skosie trochę słabość mię ogarnęła i nie dociągnęłam do końca, ale zawsze 1 kilo do przodu od ostatniego. Wiosłowanie ok, zwiększyłam i czuję, że mam jeszcze zapas, reszta ok, natomiast plank tym razem krótko wyszedł, może sekret tkwi w przesunięciu ciężaru do przodu, bo jak tak zrobiłam to od razu zrobiło się ciężko Do tych fałd to sobie może lepiej kupię jakąś suwmiarkę, ale na razie to chyba nie będę się tym przejmować, tragedii nie ma, a w końcu robimy MASSSEEĘ
Poprzedni temat
Lucia - walka o zgrabne ciało;)
Następny temat
za szczupłe nogi, chce przytyc
Polecane artykuły