Shake your ass with TREC Nutrition!/curara/Podsumowanie str. 17

Z tym kolanem to pierwszy raz się zrobiło?

Si, pierwszy raz przy tym ćwiczeniu, na początku wchodziłam na niższą wysokość (mamy takie pseudo stoliki o różnych wysokościach), ale od jakiegoś czasu normalnie na ławkę. Teraz jak mocniej zegnę nogę i potrzymam chwilę to czuję, że boli, ale ogólnie jest ok.

Na ławce jest mi trudniej przy zejściu z lewej nogi, ciężej zapanować nad ruchem w dół. Tzn nie spadam bezwładnie, ale muszę włożyć w to większą pracę niż przy prawej nodze.

Ćwiczenie zaczynam od słabszej zawsze

No to może z powrotem na niższą ławeczkę?

No będę musiała, zwłaszcza po tym, jak dziś się walnęłam Przysięgam, od czasów operacji jak obrywam w kolano to ZAWSZE w lewe

Akurat ten obwód miło mi się robiło na damskiej siłce, a te niskie ławki są na ogólnej, ale dla nózi jak zawsze wszystko

Pomiary bez zmian, jutro dorzucę tabelkę, ponieważ mam uszykowany plik w pracy


Dzień 38 i 39


Poza tym mam bardzo ambitny plan na weekend: w sobotę trening, a reszta to gary i łóżeczko na zmianę. Będzie razowiec i pasztet z orzechami

DNT B: 200 g T: 100 g W: 186 g

Miska taka jak ta: http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/1010/curara/dzien/2012-02-20

Fajny plan! mam podobny
Tyle wpitalać a nie tyć.... ?

Szczerze mówiąc nie chce mi się ostatnio To już nie chodzi o treningi, generalnie, nic mi się nie chce, najchętniej w ogóle bym z łóżka nie wyłaziła. Z dzisiejszej miski schab niestety się nie przyjął

czuję się również jakby zgrubiała


Dzień 40

DNT B: 200 g T: 100 g W: 186 g



- omlet
- kurczak duszony z warzywami, kasza, kapusta kiszona
- kurczak duszony z warzywami, kasza, kapusta kiszona
- zapiekany camembert
- sałatka z łososia
- szejk

Dzień 41

DNT B: 200 g T: 100 g W: 186 g



- omlet z jabłuszkiem
- kotlety jajeczne z makaronem ze szpinakiem
- szejk
- duszony kurczak z makaronem ze szpinakiem
- nienajlepszy tatar

Dzien 42

DT B: 200 g T: 100 g W: 225 g



- racuchy z jabłuszkiem
- szejk
- sałatka na świeżym szpinaku z łososiem wędzonym
- duszony schab z kaszą gryczaną
- sałata lodowa z mozarellą

Trening:




Zmieniony przez - curara w dniu 2012-02-26 23:03:59


Zmieniony przez - curara w dniu 2012-02-26 23:05:18

Śniłaś mi sie dzisiaj Musiałam na Ciebie głos podnieść i pilnować, jak robisz odwodzenie nogi na wyciągu I w ogóle nic w moim śnie nie rosłaś

A moż etak tydzień off od siłowni i diety?

heheh no ładnie, to pewnie mój kac moralny to spowodował, bo w sobotę rozkminiałam skąd wykrzesać trochę więcej energii

No dobra, to robię tydzień out od tabelki oraz siłki, będę się tylko rozciągać wieczorami, bo to jest coś co zdecydowanie dobrze mi ostatnio robiło W sumie od jakiegoś czasu nie robiłam żadnej przerwy. Z jednej strony trochę żal odpuszczać, ale z 2 strony jak się trochę wyposzczę to powinnam móc więcej z siebie wykrzesać

Tyle wolnych popołudniów, będzie dużo drzemek po pracy

Po regeneracji lepiej się rośnie

Dzień 43

- jajecznica ma boczku razowiec
- schab z kaszą gryczaną kapusta kiszona
- camembert, jabłuszko
- szejk


Dzień 44


- omlecik z giga jabłkiem
- schab z kaszą gryczaną, kapusta kiszona
- feta i razowiec
- razowiec i smalec
- szejk

Jedyne na co mam smaka to... szklaneczka wygazowanej coli z lodem i cytryną (WTF)

Upiekłam razowca, smaczny, ale pieruńsko zbity mi wyszedł

Zmieniony przez - curara w dniu 2012-02-28 22:26:25