Nazywam się Adrian. Chciałbym poprawić swoje osiągi w niektórych rzeczach, a mianowicie: drążek, pompki, bieg na 1000m, 50m i 10x10 i do tego coś na brzuch :) Ćwiczyłem kiedyś z treningu Armstronga (chyba 6 tyg) i doszedłem do 12/14 podciągnięć. Dokładnie nie pamiętam... Pompek robiłem coś kolo 45. Reszty nigdy nie sprawdzałem. Co chcę osiągnąć? Drążek tak powyżej 20, a bardzo dobrze jakby było powyżej 26. Pompki miło byłoby jakbym robił kolo setki. Bieg na 1000m 2:20, 50m - 5 sekund i 10x10m 28,5s.
Ile robię ma dzień dzisiejszy:
Drążek przy dobrym dniu 9 razy.Nie wiem co będzie lepsze czy trening armstronga czy https://www.sfd.pl/Podciąganie_na_drążku_ciekawy_program-t419466-s1.html
Dzisiaj zacząłem z tego drugiego aczkolwiek wynik godny pożałowania 6(mógłbym 7 razy) 5,4,2,2. Oczywiście nie jestem wstanie coś więcej powiedzieć po jednym razie. Myślę tak z 2 tyg poćwiczyć tym i zobaczę. Tylko jakie przerwy między seriami? 3 min? I ćwiczyć 6 dni w tyg? Wydaje mi się, że to za dużo trochę. Pompki? Czytałem, że najlepiej 3 serie na maksa z 2-3 minutową przerwą. Co o tym myślicie? Bieganie zmierzę dopiero jak się cieplej zrobi i tu też problem, bo wokół są wzniesienia więc dodatkowe utrudnienie. I tu pytanie. Jak najlepiej poprawiać wyniki na takich dystansach? Rożnie czytałem... Aby biegać np. 20s na 80% swoich możliwości potem spokojniej i znowu. Tylko jak długo tak biegnąć? A jakieś takie biegi np 40 minutowe dadzą efekty? Na brzuch chyba ABS II. Chciałbym osiągnąć te wyniki tak po półtora rocznym treningu. Da radę? Przepraszam, że aż tak się rozpisałem, ale chciałem dokładnie opisać :)