Poziom testosteronu

pytanie tylko po co zbijac prolaktyne nie biorac bromergonu, nie dosc ze lek tani, to chyba najlepszy i najpewniejszy. skutkow ubocznych nie ma co sie obawiac, wystarczy wziasc przed snem

Lex B6 fajnie działało, myślę, że zbijało prolaktynę. Podobno działanie można porównać z działaniem czosnku na nadciśnieniem.
Na treningu większy power i powiem, że siły też dużo przybyło.
Oczywiście spektakularnych efektów nie można było się spodziewać ponieważ w tym czasie zdażały się dni alkoholowe jednak nie było po nich aż takich spadków siły jak wcześniej. Powiem nawet, że czasem było więcej siły hehe.

Jeśli chodzi o libido to się poprawiło. Pewność siebie i ogólne samopoczucie. Nie zrobiłem badań horm. bo mi szkoda było kasy, ale mogę powiedzieć, że B6 na mnie działa. Co ciekawe kupiłem B6 na allegro ale wg mnie dużo lepiej na mnie działało to z apteki.

Teraz któryś tydzień zażywam Bromergoni również mogę stwierdzić, że czuję się lepiej. Efekty uboczne czyli senność, zatkany nos występowały tylko z początku.
Libido rewelacja, faja stoi "na życzenie" hehe może to też zasługa mojej partnerki przy której mogę się wyluzować i która może mi pomóc przy tym w jakis sposób.

Efektów na siłowni nie będę komentować bo dopiero się rozkręcam, od marca kreatyna.
Jak mi się skończy broko to zrobię badanie i przechodzę na jakś profilaktyczna dawkę B6.
Pytać jeszcze to odpowiem.

Dzieki ze odpowiedz madagascar. Moj wynik prolaktyny to 40 przy wartosciach (min 2-17 max) twoim zdaniem to sporo za duzo ? czy stres mogl wplynac tez na wyuniki bo ja to mam efekt "bialego fartucha" wiec cisnienie mi lekko skoczyla i sie pospinalem jak mi pobierala krew:p za niedlugo bede sie wybieral do endo , pewnie mi przepisze bromergon ale jak cos to ja na poczatku pewnie sproboje tej B6. Ogolnie moje samopoczucie od kilu lat kiepskie, czuje sie zmeczony , niskie libido,bezpodstawny niepokój, problemy z cera, czuje sie taki nabuzowany , zly itp. Mimo ze mysle bardzo pozytywnie, podchodze do zycia na spokojnie, chce ciagle cos robic czy to sportowo czy towarzysko wiec moje myslenie nie powinno tak wplywac na moj organizm. Bardzo dobrze jest po alkoholu czuje sie wtedy najlepiej. Nie mam tu na mysli aspekt wyluzowania ale o aspekt fizyczny ze mimo poznej godziny, bawienia sie na imprezie czuje sie swetnie tak jak kiedys gdy sie mialo te 10 lat hehe. pozdrooo

Wartość 40 to już sporo przekroczona norma i na pewno wpływa to na samopoczucie. Nie wiem czy stres na to wpłynął, napewno na kortyzol który jest w jakiś sposób powiązany z prolaktyną. Zrób tak jak piszesz czyli najpierw B6 potem bromo.

jak zaczac stosowac B6 ? zaraz od 3x200 gr ? czy zaczac od mniejszej dawki ?

Ja wziąłem od razu 3x200g.

ok dzieki wielkie za pomoc :)

magic_key, bo bromergon jest na receptę. Chyba,że możesz załatwić bez:)

wiesz co, to ze jest na recepte to nie jest az taki problem, pierwszy lepszy endokrynolog przy wysokim wyniku badan ci przepisze. a jak za dluga kolejka to zawsze mozna isc do rodzinnego - najlepiej takiego ktory nam 'ufa' i poprosic ładnie, mowiac ze ma sie wizyte u endokrynologa za 3 miesiace dopiero i przez ten czas chcialbys sie sprobowac juz leczyć. on se wtedy luknie do swojej ksiazeczki lekow i przeczyta ze faktycznie bromergon obniza prolaktyne.
z jednym opakowaniem nie powinno byc wiekszego problemu, nawet przy lekach wzbudzajacych wieksze podejrzenie typu testosteron ;) tylko trzeba miec milego lekarza a nie jakiegoś buca, no i ładnie wszystko wytłumaczyć.

Takie cos wyczytalem na necie:

W innym badaniu pokazano, że 3 g witaminy C w postaci trzech dawek cetebe istotnie obniża poziom prolaktyny we krwi, co skutkuje podwyższeniem poziomu dopaminy w podwzgórzu i wyrabia warunki dla wzrostu testosteronu (S. Brody, 2002).

Szkodliwość dużych dawek witaminy C, o których często słyszymy nie jest wcale oczywista. Jako główny argument podawane są problemy z nerkami (kamienie). Z kolei wykazano np. że duże dawki wit. C zmniejszają ryzyko nowotworów żołądka. Spożywanie kwasu askorbowego ma zatem sporo za i przeciw. W każdym razie suplementacja tą witaminą i tak jest znacznie bezpieczniejsza niż rozpuszczalnymi w tłuszczach A, D i E. Bezpieczniejsza również od suplementacji witaminą B6. Nieodpowiedzialne są, moim zdaniem, zalecenia typu 3 razy 200 mg wit. B6 na ginę. Optymalne spożycie dobowe tej ostatniej w celach leczniczych wynosi maksymalnie do 50 mg. Większe stężenia nie są już efektywne a stają się coraz bardziej szkodliwe. Wielokrotne przekraczanie podaży 100mg/dobę może prowadzić do obwodowej neuropatii czuciowej. Jeśli ktoś nie wie co to jest, to niech przeczyta 3. rozdział z książki neurologa Olivera Sacksa pt. "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem", w zbeletryzowany sposób opisujący podobny przypadek.

Stosowal ktos moze taka dawke witaminy c ? myslalem ze witamina c obniza kortyzol ale widac ze dziala tez na prolaktyne