Od bolesnej porażki i zarazem lania z rąk Vitalija Klitschki minęło już pięć miesięcy i od tamtego czasu kilka krotnie pojawiały się pewne informacje dotyczące powrotu na ring Tomasza Adamka.
Pierwotnie powrót Górala planowany był na marzec tego roku jednak jak donoszą portale bokserskie come back Adamka może się opóźnić nawet o dwa miesiące. Czyżby obecne kłopoty miały coś wspólnego z tym ,że Adamek zakończył współpracę z Kathy Duva oraz Main Events? Czy też poszło o tak często poruszaną kwestię finansową? Być może Tomek nie dostał odpowiedniego honorarium za proponowaną walkę?
Zastanawia mnie jak będzie przebiegał rok 2012 pod względem bokserskim dla Tomasza Adamka, czy przypadkiem nie jest to zapowiedź końca kariery naszego rodaka? Miał być wielki powrót, na początku oczywiście miał być rywal na przetarcie a jako kolejny przeciwnik był wymieniany chociażby Arreola. Jaki będzie finał tych wszystkich przypuszczeń i dywagacji? Czy Adamek jest w stanie dać jeszcze kilka dobry walk w wadze ciężkiej? Nie zapominajmy o tym ,że Tomek ma już 35 lat, wiem ,że na wagę ciężko to nie jest aż tak dużo ale nie ukrywajmy czasu na te największe wyzwania pozostało mu nie wiele.
Nasuwa mi się również pytanie w jakiej dyspozycji zobaczymy Adamka ponownie w ringu (załóżmy ,że go zobaczymy). Czy ostatnia sromotna porażka z Vitalijem nie zmieniła Tomka w ringu? Góral w swojej karierze stoczył już kilka ringowych wojen w ,których stracił sporo zdrowia. Jakie macie zdanie na ten temat???
Sam mam mieszane uczucia, Adamek zarobił wypłatę życia podejmując walkę z Vitalijem i kto wie czy po tej walce nie doszedł jednak do wniosku ,że mu starczy? No chyba ,że planuje jeszcze raz dotrzeć na szczyt i zarobić kolejne potężne pieniądze w walce z Władimirem?
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2012-02-10 14:26:03
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)