Kama / REDUKCJA podsum. str 39

Zdrowiej Kama

Co do tego puchnięcia przed okresem, mnie potrafi do 5 cm w cyckach przybyć, teraz mi się normalnie poduszki robią

Dzięki za życzenia
Kiedyś, aż tak nie odczuwałam tego puchnięcia ale tym razem moje cycki zrobiły się gigantyczne w sumie to nie miałabym nic przeciwko... jakby takie zostały... ale dzisiaj już spadło

1 luty 2012


Trening: DNT - choroba

Miska:

1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 650g, kapusta pekińska 80g, papryka żółta 40, kalarepa 60g.
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu, herbata malinowa, herbata z kwiatu lipy.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, woda ze śliwkami i miodem.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.

2 luty 2012

Dzień jedzeniowo taki sobie. Wyszłam z domu o 11, zabrałam do pojemniczka jedzenie na dwa posiłki i miałam wrócić do domu ok. 15, a wróciłam o 19 i trochę mi to rozwaliło koncepcję. Ale dobiłam do odpowiednich wartości BTW uff. Dodatkowo wpadła kawa w Starbusks (wliczona w bilans), bo zasiedziałam się tam, aż 4 godziny…

Trening: DNT - choroba

Miska:

1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 400g.
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu, herbata malinowa.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, len mielony odtłuszczony.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.




Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-02-02 21:48:26

3 luty 2012

Spędziłam trochę czasu w Decatlonie i zaowocowało to tym, że zakupiłam nowe buty (zarówno do biegania jak i ćwiczeń na sali), stanik sportowy, leginsy i koszulkę Także mogę spokojnie zamieszkać na siłowni jak tylko ozdrowieję


Trening: DNT – choroba


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 200g, kapusta pekińska 100g, pieczarki 100g, papryka żółta 40g.
Picie: woda mineralna, kawa rozpuszczalna Nescafe Creme, herbata czarna z cytryną i miętą.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, len mielony odtłuszczony.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.




Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-02-03 21:07:12

4 luty 2012


Trening: DNT – choroba (zatoki szwankują i mam uporczywe bole głowy)


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 200g, kapusta pekińska 100g, pieczarki 100g, papryka żółta 40g.
Picie: woda mineralna, kawa rozpuszczalna Nescafe Creme, herbata czarna z cytryną i miętą.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, cynamon, imbir.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.

W ramach przeprosin mój luby kupił mi Merci i trochę ich podjadłam + mandarynki.

Zatem sama sobie obiecuję, że do końca lutego miska będzie czysta. Nie wykluczam jednak picia czerwonego wina, bo je uwielbiam, a zwłaszcza gdy jest tak zimno i jak wracam przemarznięta do domu, wtedy ratuje mnie tylko grzaniec




5 luty 2012


Trening: step 60 min
Już lepsze samopoczucie. Jutro rano trening siłowy


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: pomidor 200g, kapusta pekińska 50g, brokuł 200g, leczo z warzyw 150g.
Picie: woda mineralna, kawa rozpuszczalna Nescafe Creme, herbata zielona.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, świeża bazylia, len mielony odtłuszczony, cynamon, imbir.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.



Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-02-05 23:38:33

6 luty 2012


Trening: Spinning Class Mix
Rano nie udało mi się dotrzeć na siłkę, a po południu już więcej ludzi…

Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: pomidor 250g, leczo warzywne 200g.
Picie: woda mineralna, kawa rozpuszczalna Nescafe Creme, herbata czarna z cytryną i miętą.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, cynamon, imbir.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.

7 luty 2012

Co do ZMA, to na sen działa całkiem, całkiem budzę się wypoczęta. A jeśli chodzi o popęd płciowy, to chyba się zamieniam w królika a wcześniej był na poziomie zera

Trening:
W końcu trening siłowy po ponad tygodniowej chorobowej przerwie
Na ręce ciężko mi było zwiększyć obciążenie, na następnym koniecznie w górę!




Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: brokuł 450g.
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu zabielona mlekiem, herbata zielona
Przyprawy: sok z cytryny, świeża mięta, cynamon, imbir, len mielony, papryka czerwona.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.



Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-02-07 14:01:42

Noooooo powoli forum nam dziewczyny wracają do zdrowia
Jutro będzie ból

Ból już jest zakwasy na łydkach po niedzielnym stepie cały czas o sobie przypominają... Mam nadzieję, że po siłowych nic strasznego dziać się nie będzie