Natasza, ale o co dokładnie chodzi Ci z tym paleo?
Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że min 75% ludzi uprawiających sport się do tego nie nadaje. Przy 1500kcal LC jest nieźle, ale jeśli chciałabyś podciągnąć węglami >150g, musiałabyś owocami podbijać, czego wyjdzie ponad 25g fruktozy. No chyba że dasz radę wpyerdolić te 3kg marchewki
Ja byłam po kilku tygodniach tak wy.ebana przy moich treningach, że mdlałam, krew waliła mi z nosa jak z sikawki, straciłam okres, musiałam czitować ww złożonymi 2x/tydz. Cordain w "Paleo diet for athletes" podkreśla, że czysta forma tej diety (mięsa, jajka, ryby, orzechy, owoce i warzywa bez strączków i ziemniaków) nie nadaje się dla sportowców. Zaleca węgle złożone i suple, w tym carbo i
batony proteinowe w powiązaniu z treningami
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
Thib poleca paleo, ale u niego potreningowo zalecany jest Surge Workout Fuel, który ma 64g ww w porcji
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
I tego się do bilansu nie wlicza.
A propos orto/fizjo. Mój małż idzie dziś do takiego leczącego duńskich olimpijczyków... Cena za konsultację... 1000DKK, tj. >500PLN
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/33.gif)
Potem terapia manualna... 500DKK za sesję. Tyle dobrze, że oni nie dopuszczają do operacji
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-02-07 10:48:13