Kama / REDUKCJA podsum. str 39

Kama, przejrzałam Twój dziennik i przede wszystkim chciałam Ci pogratulować pierwszych sukcesów - jestem zszokowana jak ładnie poleciały Ci centymetry :). Ja, podobnie jak Ty, odkąd zmieniłam dietę (a konkretnie ciągle próbuję ją dopracować ), mam problemy z zaparciami i ze snem. Od kilku dni zauważyłam poprawę - nawet @ dostałam normalnie, a od zawsze miałam problemy z nieregularnym okresem :P. Także jeszcze raz gratuluję, trzymam kciuki i będę zaglądać :)

okoneczek dzięki za miłe słowa

Jeśli chodzi o zaparcia, to mi pomogły suszone śliwki z miodem, namaczane w wodzie przez cały dzień i pite wieczorem zaparcia po nich zniknęły. Natomiast jeśli chodzi o sen, to nie wiem czy ZMA mi do końca pomaga... po prostu zaczęłam wstawać wcześnie rano (wręcz na siłę) i od około 2 tygodni punkt 24 oczy mi się zamykają i zasypiam od razu Wiadomo każdy musi sam popróbować, co dla niego najlepsze, ale może coś Ci z moich pomysłów pomoże

No mi na szczęście samo się wszystko unormowało - niczym sobie nie pomagałam, po prostu przeczekałam ;). Widocznie mój organizm pogodził się z tym, że nic nie wywalczy i sam się dostosował do warunków ...ale generalnie jak miałam kiedykolwiek problemy to również śliwki - szczególnie dodawane wraz z rodzynkami do porannej owsianki...no i mocna kawa parzona po turecku >

30 styczeń 2012

Czuję się fatalnie. Jednak uroczy katar przed weekendowy zamienił się w zawalone zatoki I bolącą praktycznie cały dzień głowę. Z siłowni zatem rezygnuję do czasu poprawy. Dodatkowo rozchwiany apetyt. Nie dałam rady skonsumować wszystkiego, co zaplanowałam na cały dzień, ale nie będę się zmuszać przy chorobie. Wklejam to, co zjadłam. Niedociągnięcia w sumie minimalne.
Dodatkowo jestem cała opuchnięta, bo okres się zbliża.

Trening:


Miska:

1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: pomidor 250g, brokuł 400g, oliwki zielone 80g.
Picie: woda mineralna, kawa czekoladowa ekspresu, herbata czarna cytryną, miodem i miętą.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, woda ze śliwkami i miodem
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.




Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-01-31 08:17:12

Nie mogę wyjść z podziwu kiedy tak Cię czytam) Riava z drugiego portalu;)

dziwne są te buźki:)

Witaj Reda

Dziewczyny nie wierzę w to! TAK NAPUCHŁAM OD ZBLIŻAJĄCEGO SIĘ OKRESU, ŻE STANIK MI SIĘ WRZYNA W CIAŁO

Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-01-31 12:49:22

Bidulo! Okres to złooo!
Ciekawa jestem jak będzie ćwiczenie szło w czasie okresu.

Kama mam do Ciebie pytanie w sprawie śliwkowego specyfiku jaki stosujesz na zaparcia. U mnie co prawda odkąd zaczęłam się inaczej odżywiać przez jakiś czas była duża poprawa, ale teraz chyba już organizm się przyzwyczaił. Śliwki jakoś wliczasz do miski jako owoce?
I jak robisz ten specyfik? Szukałam u Ciebie ale nie znalazłam (ślepota prawdopodobnie).

31 styczeń 2012

MĄDROŚCI ŻYCIOWE: „jak wychodzę ze spinningu i jestem strasznie spocona to znaczy, że jest to efektywne i skuteczne ćwiczenie, bo jak wychodzę z innych, to nie jestem tak spocona...” (dodam, że główny powód to napchana sala i brak klimy) i dalsza tyrada na temat spinningu… i jego zayebistości nawet się w dyskusję nie wdawałam.

Przeziębienia dzień kolejny. Wspomagam się dodatkowo herbatą z lipy, malinową i czarną z miodem, miętą i cytryną.


Trening: joga 45 min (ćwiczyłam w domu)


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Zapiekanka z tuńczykiem podzielona na 2 posiłki

Warzywa: brokuł 400g
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu, herbata czarna cytryną, miodem i miętą, herbata z kwiatu lipy, herbata malinowa.
Dodatkowo: sok z cytryny, świeża mięta, woda ze śliwkami i miodem.
Suplementy: żeń-szeń, ZMA.



Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-01-31 22:21:22

Kama, chyba Twój wcześniejszy post zniknął? :(