Fuuun/Dziennik-bjj/sf/siłownia.

Witaj Fuun.I jak tam wyniki ?? ;]

29 grudnia 2011

Cześć wszystkim, po długiej przerwie.
Na wstępie chciałem przeprosić że nie udzielałem się ponad miesiąc. Ale jakoś na początku straciłem motywacje do prowadzenia tego dziennika.

Jak już mówiłem jestem mega zajęty treningami i szkołą i wieczorem nie mam nawet siły żeby wejść i spokojnie przysiąść i zrobić konkretną wypiskę.

Teraz w przerwie świątecznej mam więcej czasu więc postanowiłem napisać tutaj parę istotnych rzeczy.


Ostatni trening wykonałem w ostatni wtorek. Aż do poniedziałku się regeneruje i robię sobie krótką przerwę. Wiadomo w sobotę sylwester więc zapewne będzie lekki reset Oczywiście we wtorek już na pierwszy trening po przerwie.

W następnym tygodniu idę do lekarza w sprawie mojego oka. Więc zobaczymy co będzie miał do powiedzenia. Mam nadzieję że będę już mógł ćwiczyć nie tylko parter ale również stójkę.

Plany na najbliższe miesiące są proste.

Trening robiony 4 razy w tygodniu. Najprawdopodobniej w kwietniu wystartuje sobie na pierwszych zawodach (Adcc). Nie liczę na jakieś osiągnięcia, raczej startuje aby się sprawdzić na tle innych i nabrać jakiegoś doświadczenia. Chciałbym walczyć w wadzę do 70kg ale nie wiadomo jak to będzie (jeśli nie dam rady tyle zbić to w 75kg).

Styczeń, luty, marzec, kwiecień będą wyglądały tak samo czyli schemat : Szkoła, trening, sen. Pod koniec kwietnia w szkole zaczną się lżejsze lekcje. Bo będą matury, zaliczenia itp. Właśnie ten okres przed wakacjami i w wakacje chcę poświęcić na treningi nie tylko na macie ale również na siłowni. Chciałbym zjechać z wagą do 70kg i następnie nabić z 5kg dobrej jakościowej masy mięśniowej. Czyli mieć w skutku taką wagę jak teraz jednak z lepszą definicją. Wydaje mi się że jest to osiągalne w takim czasie.


W święta przytyłem może z 0,5kg czyli bez tragedii. Teraz waga pewnie trochę urosła ponieważ teraz mniej się ruszam i pozwalam sobie czasami na mniej zdrowe jedzenie. Ale te ok. 1/2kg spadnie po tygodniu treningu więc nie przywiązuje do tego wagi.

Treningi będą wyglądały następująco :

Pon- Bjj
Wt- Submission fighting/Zapasy (lżejszy trening)
Środa- Submission fighting na zmianę z Bjj
Piątek- Submission fighting (cięższy trening)

Suplementacja na tą chwile :

Odżywka białkowa w dni treningowe
Carbo/Iso po treningu
Bcaa w czasie i po treningu
Witaminy - 1 tab multipack'a po śniadaniu +Magnez i vit.C + Tran

No i co mogę Wam powiedzieć, grubej zabawy w sylwestra ! i Szczęśliwego Nowego Roku ! Następną wypiskę dam półżywy w niedzielę

Spałem tylko 3 godziny, nie mogłem spać nie wiem dlaczego

Ale na trening lecę, najwyżej zdechnę Relacja po treningu wieczorkiem.

Witam wszystkich po przerwie w robieniu notatek.

Treningi były robione oczywiście, więc wszystko jest git.
Jedynym negatywem jest to że byłem chory i antybiotyk niestety poszedł w ruch.

Przez ponad tydzień byłem w kompletnym bezruchu, zero treningów nic.

3 dni temu odstawiłem antybiotyk. Zrobiłem już dwa treningi.

1 trening (18 styczeń) po przerwie był lekki nie można nawet tego było nazwać treningiem. Zrobiłem siłownie, bardzo lekko bo byłem jeszcze mocno osłabiony po treningu.

2 trening po przerwie był już bardziej intensywny (19 styczeń) zrobiłem parę szybkich serii na wszystkie grupy mięśniowe z naciskiem na klatę i barki.

Jak już wcześniej mówiłem treningi na siłowni są intuicyjne, składają się z wielu dynamicznych i wytrzymałościowych ćwiczeń. Wzoruje się na ćwiczeniach robionych na macie w okresie szykowania się do zawodów.



Teraz został mi jeszcze ponad tydzień ferii więc mam trochę więcej czasu dla siebie. Plany aż do wakacji już mam. Wygląda to następująco :

Do końca ferii :
pt.- (dzisiaj) leciutki trening. Trochę pracy na worku.
sob.- Wolne
niedz.- jak w piątek
pon.- Trening na macie Bjj
wt.- Trening na macie Mma
śr.- Wolne ew. jak będą siły to bardzo lekki trening na siłowni/
czw.- Trening na macie Submission Fighting (lekko)
pt.- Trening na macie Submission Fighting (ciężko)
sob.- Trening na siłowni (lekko)
nied.- Wolne

Od 1 lutego do 1 marca

Normalny miesiąc. System szkoła-mata-sen hehehe....
Treningi będę wykonywał w następujący sposób :
Pon- Bjj
Wt- Mma
Śr- Submission Fighting
Pt- Submission Fighting

Treningi w pon. wt. i pt. będą zawsze robione, natomiast trening w środę będzie robiony wtedy kiedy będzie czas, i będzie moc.
Do tego dochodzić będzie siłka 1/2 w tygodniu w zależności od czasu.



od 1 marca do 21 kwietnia

Tutaj tak jak wcześniej wspominałem, 21 kwietnia są zawody na których jak pozwoli zdrowie i forma będę usiłował wystartować. Nie mam jakiegoś określonego celu bo nie spodziewam się jakiś dobrych wyników. Będą to moje najprawdopodobniej 1 zawody w życiu chyba że wystartuje gdzieś wcześniej jeszcze.

Ogólnie będę celował w kat. 75kg albo 70kg z naciskiem raczej na 75kg bo źle się czuje taki lekki.
Jeszcze za wcześnie na planowanie jak będę trenował ale zamierzam robić treningi na macie 4/5 razy w tygodniu oraz 2/3 razy siłownie w okresie od ok. 10 marca do 10 kwietnia. Okres ostatnich dni przed zawodami to wiadomo trzymanie wagi i lekkie treningi żeby być świeżym i mocnym na zawody. Nie wykluczone że przyjmę jakąś kreatynkę na okres od 1 marca do właśnie 10 kwietnia. W tym czasie oczywiście będzie bardzo mało czasu na wpisy na forum oraz inne rzeczy więc wypiski będą skromne ale sensowne.

Okres od 22 kwietnia do 29 czerwca

Po zawodach oczywiście około 3/4 dni regeneracji i powrót do treningów. Zamierzam przez ten okres zrobić dużo na siłowni. Chciałbym utrzymać wagę na około 75/80kg ale zwiększyć rzeźbę. Tzw. rekomp czy coś takiego hehe. Będzie to wydaje mi się dobry okres bo w maju jest przerwa bo 4 klasy piszą matury, słabsi uczniowie będą walczyli o przepustkę do 2 klasy itd... Trenigi na macie tak samo jak teraz czyli 3/4x w tygodniu do tego 3x w tygodniu siłka.

Okres wakacji tzn. 29 czerwiec/ 1 wrzesień


Już teraz śmiało mogę wam powiedzieć że 29 czerwca w godzinach wieczornych i nocnych spotkam się z wieloma znajomymi i moim kolesiem który będzie miał 17 urodzinki na mojej działce hehe w celu powitania wakacji . Oczywiście alko znając życie będzie ale w moim przypadku będą to małe ilości. Wiec spokojnie.

Przez wakacje treningi na macie o 2 do 4 razy w tygoniu wiadomo jak wygląda okres wakacyjny dużo spotkań imprez wypadów nad jeziorko i tym podobnych więc treningi będą czasami omijane a czasami będę starał się to nadrobić oczywiście forma dużo nie spadnie o ile wgl spadnie mam zamiar się pilnować ale każdy wie jak jest.





No i to by było na tylę. Jedzonko oszamane idę sobie lekko poćwiczyć do garażu. Waga jaka jest teraz nie wiem bo waga się zepsuła. Wkrótce dam znać

Eloo fuuun widze że stara gwardia powraca :D:D.Powodzenia :P.Pisz swoje maksy napewno na high lvl-u :).

Co do maksów to bardzo dawno nie sprawdzałem.
Wiem że jak robiłem MC to serie robiłem po ok. 80-100kg po 8powt.
Wyciskanie na ławce prostej ostatnio robiłem 70kg w serii po 6 albo 8 powtórzeń.
Przysiad tak samo jak Martwy ciąg dawno nie robiłem ale jak siadałem to w serii po 6-8 powtórzeń było 100 albo 120kg.

Aktualnie nie robię ani normalnego wyciskania ani ciągów ani przysiadów.

Powód jest prosty, nie przydaje mi się to do niczego.
W walce zbędna jest taka siła. Robię dużo dynamiki i wytrzymałości.

Ćwiczenia takie jak clean&jerk, bieg bokserski z 3kg hantlami, szybkie pompki, pompki z klaśnięciem i tym podobne. Do tego interwały w postaci pracy na worku lub biegania (teraz trochę rzadziej).

Tak to wygląda.


Powiem jeszcze o suplementacji.

W dzień treningowy :

RANO
1 tab. multipacka po śniadaniy
2 tab. magnezu

W SZKOLE
Whey z mlekiem (nie zawsze)

PRZED TRENINGIEM
Bcaa

W TRAKCIE TRENINGU
Bcaa
Iso Plus

PO TRENINGU
Bcaa
Carbo

W dzień nietreningowy

RANO
1 tab. multipacka po śniadaniy
2 tab. magnezu

często też Bcaa



A przed chwilą zrobiłem 4 Twistery. Znalazłem przepis, są idealne, i dokładnie takie same jak z KFC niczym się nie różnią. Mega. Zjadłem 2
Teraz mam więcej czasu i robię różne "dobre" rzeczy do jedzenia. (jestem w szkole z profilem Technik Kucharz hehe)

Ale od poniedziałku już micha bardziej trzymana. Nawet jak pozwalam sobię na coś słodkiego czy coś to i tak w wadze nic się nie zmienia bo jak jestem w treningu to i tak spalam tyle że masakra.

Dziś trening wykonany walka z cieniem i praca na worku. Tylko ciosy proste. Poświęcam teraz dużo czasu na technikę bo muszę stójkę poprawić. To co robimy na treningach powtarzam, u siebie w garażu czyli mojej domowej siłce. Staram się powtarzać jak najczęściej żeby weszło mi to w nawyk.

No chyba to wszystko chcecie coś wiedzieć to pytać chętnie odpowiem

21 stycznia 2012

Siemano ! Dzisiaj dzień nietreningowy.





Wstałem o 11. Zjadłem śniadanko.
Ogólnie fajne zaskoczenie, bo ważę po 1 posiłku i wypiciu paru szklanek wody 76kg (w spodniach od dresu) więc rano byłoby pewnie 75kg ! Mega fajnie
To by było na tyle, regeneruje się !
W poniedziałek Bjj.

No to elegancko ! :),a siła widać skoczyła ci niesamowicie ! :D:D,dalszych takich postepów życze no i za pare lat widze cię na ringu mma :P

Dobra szybko i na temat bo w kime trzeba lecieć

Szama do końca ferii :

W DZIEŃ W KTÓRYM TRENING JEST NA 16:30

9.50- pobudka
10.30- Śniadanie ( składniki : jaja, płatki owsiane, chleb, tuńczyk, pomidor, ogórek, banan, jabłko, pomarańcza )

13.30- Obiad ( składniki : ziemniaki, ryż, makaron, pierś, schab, ogórek, pomidor, szpinak, brokuły )

15.30- Posiłek przedtreningowy (składniki : jw. [mniejsze ilości] )
przed tren. bcaa


19.00- Posiłek potreningowy (składniki : jw. )
po tren. bcaa oraz carbo

22.00- Kolacja ( składniki : twaróg, tuńczyk, pomidor, chleb )


W DZIEŃ W KTÓRYM TRENING JEST NA 18.00

10.00- pobudka

10.40- Śniadanie ( składniki : jaja, płatki owsiane, chleb, tuńczyk, pomidor, ogórek, banan, jabłko, pomarańcza )

14.00- Obiad ( składniki : ziemniaki, ryż, makaron, pierś, schab, ogórek, pomidor, szpinak, brokuły )

16.30- Posiłek przedtreningowy (składniki : jw. [mniejsze ilości] )
przed tren. bcaa


20.30- Posiłek potreningowy (składniki : jw. )
po tren. bcaa oraz carbo

22.30- Kolacja ( składniki : twaróg, tuńczyk, pomidor, chleb )

up. oczywiście składniki do wyboru a nie że wszystko bd jadł








Szama podczas szkoły będzie wyglądała podobnie.
Z rana śniadanie jw. W szkole o 10 odżywka białkowa oraz owoc. O godzinie 13 w szkole owoc i chleb z mięsem. o 15:30 normalny obiad. Po treningu jw. No i kolacja


DOBRANOC

Godzina 1 : 59

UMIERAM !!! wyrasta mi prawa dolna 8, opuchlizna itd. Ciągle jem ibuprofeny. Dam znac co i jak jak trochę sie ogarnę :'-( :'-( :'-(

Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2012-01-26 01:58:33