Boks trening przed zapisem na sekcję. Pomocy.

dzięki za słowa otuchy tak zrobię w przyszłym tygodniu się zapisuje :) mam jeszcze pytanie czy na pierwsze treningi muszę już zakupić jakiś sprzęt??

Na pierwsze raczej nie, tylko spodenki i koszulka. Ewentualnie jakieś klapki na przejście z szatni do sali. Później przyjdzie pora na owijki, szczene czy rękawice. Powodzenia.

jak to ma być boks, to po co klapki, przecież to sie w butach (na początek wystarczą halówki zwykłe) ćwiczy

Zapomniałem że on o boksie mówi

Dzięki wszystkim za pomoc

Zmieniony przez - maatisek w dniu 2011-12-10 10:03:18

ja miałem podobne wrażenie, gdy pierwszy raz zawitałem na sekcję MT. Wydawało mi sie, że wszyscy mają większe umiejętności ode mnie, są lepiej przygotowani kondycyjnie, a ja jestem gorszy i wszyscy swoją uwagę skupiają na mnie. To oczywiście było złudne, bo jak sie okazało, to nie tylko ja byłem na pierwszych zajęciach, a inni wcale sie ze mnie nie nabijali, tylko pomagali, dawali jakieś wskazówki, bo sami przez to przeszli. Oczywiście ja też miałem braki kondycji, techniki, byłem słabo rozciągnięty (do dziś jest to moim mankamentem), ale mimo, że na początku mi nie wychodziło, bo low kick kopałem jak baletnica, to starałem się tym nie łamać, wierząc, że kiedyś z tego ziarna wyrośnie roślina.
Ja Tobie radzę nie czekać, tylko od razu zapisać się na sekcję SW, tam skup się na poprawnej technice ciosów, nie wymagaj od siebie od razu uderzania jakiś skomplikowanych kombinacji, szybkości, odruchów. To przyjdzie później. Zbyt wysoko postawiona sobie poprzeczka może Cię zniechęcić. Najważniejsze to uważne słuchanie rad i uwag trenera, umiejętność wyciągania wniosków z własnych błędów, skupianie sie na technice a nie na sile i szybkości uderzeń. Jak opanujesz technikę to potem bijąc serie będziesz miał odpowiednie nawyki, tzn. nie będziesz już "myślał" nad każdą sekwencją ciosu, bo będziesz to robił "nieświadomie", automatycznie, mocno i szybko.
W międzyczasie uczęszczając na sekcje, możesz w czasie wolnym pracować nad kondycją i w tym celu dorze jest zacząć biegać. W SW duże znaczenie ma praca beztlenowa, ponieważ te dyscypliny wymagaja pracy na dużej intensywności, a jak wiadomo czym intensywniejszy jest wysiłek, tym organizm potrzebuje więcej tlenu, człowiek się męczy, głebiej i szybciej oddycha, a niestety ilość pobieranego tlenu przez organizm jest ograniczona. Organizm ma jednak tą właściwość, że może wypracować sobie zdolność do wydajniejszej pracy w takich warunkach. Aby to osiągnąć dorze właśnie trenować biegi, szczególnie interwałowe, czyli naprzemienne biegi sprintem i truchtem (15s/45s). Niestety nie powinno się od razu biegać w taki sposób. Organizm musi sie przyzwyczaić do takiej formy ruchu, więc dobrze byłoby abyś na początku biegał wolnym tempem, aż będziesz mógł przebiec bez przerwy jakąś godzinę. Ja też tak zaczynałem. Najpierw biegałem marszobiegi a dopiero potem włączyłem interwały. Biegałem według PLANU SKARŻYŃSKIEGO DLA POCZĄTKUJĄCYCH. Jest to wg. mnie jeden z najlepszych planów. Poszukaj na internecie, na sto procent się sprawdzi.

A tak w ogole: https://www.sfd.pl/[ART]_przeczytaj,_zanim_pójdziesz_na_sekcję-t425687.html  i https://www.sfd.pl/[ART]_Przed_rozpoczęciem_treningu_SW-t405978.html 

Jeszcze raz dzięki wszystkim z takim wsparciem musi być dobrze Kamiru bardzooo przydatne linki d_a_n dzięki za wskazówki lecą sogi