Moją dietą mam na celu spalenie pozostałej tkanki tłuszczowej do 10-12%.
Mam 189cm wzrostu i ważę 87kg. Zauważyłem, że w mojej diecie węgle dominują nad białkami i tłuszczami. Czy to dobrze czy żle i dlaczego?
Czy przy mojej diecie mozliwe jest jedoczesne przycięcie tkanki tluszczowej i utrzymanie/budowanie mięśni?
Warto zaznaczyć, że wszystykie produkty w diecie mają małą zawartość tłuszczu lub są odtłuszczone.
Plan wygląda m/w tak:
1 Posiłek:
-Musli z mlekiem
-jogurt
-ważywo
2 Posiłek:
-Kanapki z plastrami piersi kurczaka (chleb razowy)
-owoc
3 Posiłek:
-Pierś z kurczaka gotowana lub pieczona
-Sałatka warzywna
4 Posiłek:
-Serek wiejski
-Kanapki z serkiem homogenizowanym
-owoc
5 Posiłek:
-3 jaja kurze (w tym tylko jedno z żółtkiem) z chlebem
6 Posiłek( jeśli jest):
-Musli z mlekiem
-ew. kanapka
Obiektywna krytyka mile widziana:)