Siemanko, dzisiaj dzień jakiś dziwny, bo przyszedłem ze szkoły o 15:30, zjadłem posiłek, wypiłem kawę, a i tak usnąłem na 2h... :D Dzień bez treningu, trzeba się regenerować. Micha dzisiaj jakaś była :
7:00 - 170g płatków owsianych + 300ml mleka (3% tłuszczu) + 30g o.białkowej
10:30 - 100g ryżu białego + 150g piersi z kurczaka + 5ml oliwy
14:00 - 100g ryżu + 150g piersi z kurczaka + 5ml oliwy
18:30 - (obiadek w domu) ziemniaki z udkiem z kurczaka + surówka z kapusty, dokładnej ilości nie znam, bo obiad był już gotowy jak wróciłem
20:30 - jajecznica z 5 jajek + 2 bułki
22:00 - 250g twarogu chudego + 5ml oliwy
Dałem mniej piersi tak jak mówiliście i z ostatniego posiłku całkiem wyrzuciłem odżywkę białkową. A z węglami jest tak jak mówi hades, oprócz siłowni gram 3x w tygodniu w siatkówkę, więc metabolizm jest nie na niskim poziomie i nie zalewa mnie tak ostro.
Pozdrawiam i czekam na wasze opinie :)