Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Trwa nienajlepsza passa Alberta Sosnowskiego (46-4-2, 28 KO), który dziś w Londynie tylko zremisował ze słabym Hastingsem Rasanim (23-61-5, 15 KO). Pojedynek rozegrany został na dystansie sześciu rund. Sędzia punktowy wytypował rezultat 57:57, co oznacza, że obaj zawodnicy wygrali po trzy rundy.
Był to pierwszy pojedynek 32-letniego warszawianina od marca, kiedy to w Hamburgu uległ Aleksandrowi Dimitrence w walce o mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Przed dwunastą rundą tamtej potyczki Sosnowski minimalnie przegrywał na kartach sędziów, ale w ostatniej odsłonie Ukrainiec z niemieckim paszportem doprowadził do ciężkiego nokautu.
"Dragon" to były mistrz Starego Kontynentu, który to tytuł zdobył pod koniec 2009 roku, wygrywając na Wyspach z Paolo Vidozem. Po kilku miesiącach Polak zwakował tytuł, przyjmując propozycję starcia z Witalijem Kliczką o pas mistrza świata federacji WBC. Pojedynek w Gelsenkirchen zakończył się wygraną Ukraińca przez nokaut w 10. rundzie.
bokser.org
No lipton totalny, jeszcze przedwczoraj burzyłem się że wg WBC Szpila jest wyżej w rankingu od Sosny, a teraz nie wiem co myślec.
Szacuny
19
Napisanych postów
4645
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16509
Nigdy nie uważałem Alberta za wielkiego boksera. Brak mu tego ringowego sprytu. Nie jestem żadnych hejterem który tylko czeka aż komuś po tchnie się noga, o Albercie nigdy nie miałem dobrego zdania. Czasami udawało mu się wyjść w formie i wygrać walkę, ale nie widziałem w nim dobrego boksera. Przykro mi Albercik, ale chyba czas zakończyć karierę.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
przy takim przeciwniku dla Alberta to nie jest wina trenera tylko coś w głowie nie tak ... kogoś takiego to powinien obić od tak z marszu , z dnia na dzień ( nawet po urlopie ) albo się ogarnie albo po karierze a było by szkoda , trenera powinien zmienić to fakt ale on przecież ma walczyć o mistrza europy a nie remisować z kimś z kim niejeden z forum mógłby się o walkę pokusić
Szacuny
5
Napisanych postów
771
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18812
Ja u Alberta szanuje głównie upór i ciężką pracę którą w to wszystko włożył, natomiast jeśli chodzi o jego walki... cóż, zwykle nie są zbyt piękne - niewiele tam techniki, szybkości czy efektownych ciosów, i tak samo, a nawet gorzej było tutaj.
Punktowałem 3 rundy dla Alberta (2,4,5), dwie dla Rasaniego (1,3), a w szóstej było tak niewiele czystych trafień (nie liczę poklepywania się w klinczu itp.) że uznałem ją za remisową, więc w sumie decyzja sędziego OK.