Niecierpliwie czekam na pomiary
Niecierpliwie czekam na pomiary
Dzieki Martucca, z noga duuzo lepiej, lekko boli przy maksymalnym odwracaniu stopy, no ale trzeba dac jej czas ze tak powiem Oklejam ja kinesiotapami szczegolnie na trening, zeby byla stabilna, takze w trakcie nic nie boli. Nie bede robic cardio na razie zeby jej nie dokladac dynamicznych obciazen niepotrzebnie. W sumie jedynie przy MC ja "naduzywam" , ale nie chce z niego rezygnowac bo sie zakochalam
Dzisiejsze pomiary
Tak sobie myslalam ostatnio w chwilach glodu ze chetnie zwiekszylabym miske Porcje wydzielam sobie z mysla, ze musi mi zostac do konca dnia, a czasem zaczynam go o 5:30 Co o tym myslisz, Martucca? Najciezej mi z mala iloscia bialka, jak dziele 120g na 7 porcji to malutko mi wychodzi What to do?
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-11-10 09:38:25
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
I rozpiska z treningu - pierwszy raz 2x15
MC romanian
25, 50 x 15, 52,5 x 12 [kg]
Prostowanie nog
45,50 x 15 [lbs]
Uginanie nog
55,60 x 15 [lbs]
Sciaganie drazka
45, 95 x 15, 100 x 15 [lbs] - dwa ostatnie powtorzenia do polowy, bardzo ciezko bylo
Wyciskanie lezac
10(5x2), 20 x 15, 25 x 3 [kg] - po tych 3 powtorzeniach stwierdzilam ze chyba dlugo nie uda mi sie wycisnac 25kg, a nie mam nic posredniego w hantelkach, takze zastanawiam sie czy nie przerzucic sie na wyciskanie sztangi, na koniec zrobilam sztanga 23kg 6 powtorzen
Arnoldki
5(2,5x2), 10 x 15, 12,5 x 7 [kg] - i tu kolejne przemyslenia, 12,5kg ciezko mi sie robi, bo w kazdej rece musze trzymac po dwa talerze od sztangi. Nie mam niestety takich hantelkow i jest dosc niewygodnie to utrzymac. Czy jest sens zamieniac arnoldki na wyciskanie zolnierskie?
Wyciskanie francuskie
12,5 x 15, 15 x 5 [kg]
na koniec brzuch, bez cardio.
Podsumowujac to wszystkie obciazenia daja mi niezly wycisk, ostatnie powtorzenia to juz resztkami sil robie Najbardziej mnie wkurza slabosc klatki i ramion
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-11-10 19:55:30
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-11-10 19:59:02
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
Dzis, wedlug wypiski, przegielam z tluszczem, ale jakos tego nie czuje mysle ze moja szynka i lopatka maja mniej tluszczu niz wedlug dziennika, bo zwykle mi sie wytapia w czasie pieczenia/smazenia. Przynajmniej mam nadzieje ze tak to dziala
Jutro najprawdopodobniej kolejny trening. Stopa cos dzis spuchnieta znowu, no ale caly dzien na nogach, wiec chyba nie ma sie co dziwic
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-11-12 21:44:03
Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-11-12 21:47:24
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
MC romanian
25, 50;52,5 x 15 [kg]
Prostowanie nog
50,55 x 15 [lbs]
Uginanie nog
60,65 x 15 [lbs]
Sciaganie drazka
50, 100 x 15 105 x 13 [lbs]
Wyciskanie lezac
10,5; 20,5 x 15 23 x 7 [kg] - tak jak wspominalam ostatnio, zaczelam robic sztanga
Wyciskanie zolnierskie
8, 10,5 x 15 13 x 10 [kg] - to zamiana za arnoldki, o ktorej tez pisalam ostatnio. Troche za ciezko zaczelam rozgrzewke.
Wyciskanie francuskie
12,5 x 15 15 x 10 [kg]
+ brzuch i 15min rowerka
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
Dzis podejscie numer dwa, indyk i ziemniaki z przyprawami Zobaczymy jak sie maszyna spisuje z miesem. Jutro powrot do kaszy i ryzu
Miska z wczoraj
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
Wczorajsza miska, a za godzine trening
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8
MC romanian
25, 52,5;55 x 15 [kg]
Prostowanie nog
55,60 x 15 [lbs]
Uginanie nog
60,65 x 15 [lbs]
Sciaganie drazka
50, 105 x 15 110 x 8 [lbs]
Wyciskanie lezac
10,5 20,5 x 15 23 x 10 [kg]
Wyciskanie zolnierskie
5, 10,5 x 15 13 x 11 [kg]
Wyciskanie francuskie
12,5 x 15 15 x 11 [kg]
+ brzuch, zero cardio
Krotkie podsumowanie - jest ciezko doszlam z obciazeniami do momentu ze ostatnie powtorzenia ida ledwo, ledwo no ale nic, jade dalej, nawet jedno powtorzenie wiecej to jakis progres
What doesn't kill me, makes me stronger.
Lilka %) http://www.sfd.pl/Lilka__dziennik_treningowy__Czekając_na...-t828213.html#post8