Czyli podsumowując, albo nie ma psychiki, wchodząc do ringu zapomina o wszystkim, z tym nikt nic nie zrobi, albo kłamał mówiąc że trenuje tak często, a jak mówił że wybrał się do najlepszych specjalistów (do tej pory nikt nie wie o kim mówi) naprawdę trenował z jakimiś leszczami albo wcale, albo i nie ma psychiki i nie trenował ciężko. Czyli łatwo wnioskować że skoro teraz pojawiają się głosy że super ciężko trenuje za granicą wcale nie musi to być prawda, a nawet jak jest wcale nie musi to przynieść jakiś efektów, czyli podsumowując chwalić go będzie sens jak po wyjściu do ringu będzie widać że przepracował chociaż te 3 miesiące 6/7 dni w tygodniu 3x dziennie, na razie bez sensu jakiekolwiek pochwały za to w jego kierunku kierować.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka