Tak czy siak zagłosowałem na kogoś tam z jego trzódki, bo wywalenie tych starych mord ze żłoba powinno być priorytetem. Niestety, wygrała szopka jak zwykle.
A co do homosiów, w kakao ***ali się Spartanie czy Wikingowie (!) ale nie byli zniewieściali jak Biedroń i tym podobne twory.
Akurat we wczesnym średniowieczu wśród Skandynawskich ludów, 'bugger', czy odpowiednik w innym języku, było chyba obrazą za którą nazwany tak miał nie tylko prawo, ale wręcz imperatyw żeby co najmniej przykvrwić pyskaczowi, o ile pamiętam....
Mieli wręcz na tym punkcie małą obsesję, więc to niezbyt dobry przykład.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2011-10-14 16:47:17
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"