Test niesponsorowany: Była rzeźba - czas na MASE, teraz Wam pokaże klase! - pods. 33!

ja tam wale 6g wegla i 1,5g fatu i z masa ciezko

ladnie,ladnie

sorry ze nie dzialem wczorja wypiski - z klatki bicepsów i łydek - ale nie mialem czasu , a dzisiaj budze sie rano i jak wstałem yto updałem na lozko spowrotem - 39 stopni gorączki i okropne bóle stawów :( 0 juz zayebałem 3 g vitaminy c , ale jutro ide do lekarza - mam mandzieje ze to zwalcze jak nayszbciej

Kurcze ja też jestem chory, ale ja w piątek dobiłem do 39.9, jestem lepszy, teraz mam 37.5 i czuje sie jak bym nie miał gorączki, przyzwyczaiłem się do wyższej temperatury chyba. Pozdrawiam, zdrowiej.

nom tylko ja juz w chuy dawno nie chorowalem okolo 1.5 roku a tu nagle taka lipa -

dzisiaj byłem u lekarza i powiedziała że dobrze że przyszedłem bo to dopiero początek anginy - dostałem antybiotyk - Duomox, ale nie bede sie szprycowal antybiotykami - zaraz walne polopiryne S i do lozka

Anajgorzej to z apetytem - nic a nic jesc mi się nie chce

Walnij Fervex albo Gripex, miałem pierwsze objawy grypy i po jednej saszetce się uspokoiło, brałem te pierwsze

dobrze robisz ze nie bierzesz antybiotyku. mama zawsze leczyla mnie bez antybiotykow tylko dawala mi leki mobilizujace naturalna odpornosc organizmu i przeciwzapalne i wracalem do zdrowia. dlatego uwazam ze antybiotyk tylko w kryzysowych sytuacjach jak zapalenie pluc. 1,5 roku temu tez mialem angine 40 stopni, bialy nalot na migdalach. bralem ecomer, esberitox, propolis, rutinoscorbin, aspirine i fiolet pioktaninowy bezposrednio na gardlo. po 2 dniach przeszlo. antybiotyk bralem moze ze 3 razy w zyciu i za kazdym razem konczylo sie to wyniszczeniem odpornosci i czestymi infekcjami.

4mass - dokładnie, jak da się bez antybiotyku to warto próbować - po co niszczyć organizm tym shitem ;)

teraz wrocisz do pkt wyjscia przez chorobe, skoro apetytu nie ma. albo jeszcze gorzej bedzie

ale takie zycie, miesnie maja pamiec wiec latwiej bedzie wrocic do tego co bylo

Zmieniony przez - _zwierzu_ w dniu 2011-10-03 15:37:11

zwierzu - apetyt wraca juz do normy i juz lepiej się czuje - mysle ze za 2 dni na silownie wroce :)

e to luz jak wraca apetyt. najgorsze, co mozna zrobic w trakcie choroby to prawie nic nie jesc, chudnie sie w oczach wtedy bo organizm sam siebie zjada