Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
No i Shogun gdyby włączył swoje low kicki to też z Jonesem walka mogłaby się potoczyć inaczej. Oczywiście pod warunkiem że Shogun nie wyszedłby do tego pojedynku tak jak ostatnio jakiś taki zaspany, niepobudzony.
W życiu nie widziałem żeby jakikolwiek zawodnik MMA (nawet Pudzian) tak był zmęczony jak Rothwell podczas walki. Dziwiłem się że hunt nie chciał tego skończyć. Rozumiem że też był potwornie wyczerpany ale wystarczyło stać i trafić parę razy Bena. Masakra
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Dymek, błagam Cię, nie włączył lowkików bo mu przeciwnik na to nie pozwolił. O czym tu dyskutować?
To już było wałkowane setki razy- Shogun dostał za duży wpyerdol, żeby twierdzić że w lepszej formie by wygrał. Takie gdybania to są dobre do walk typu Machida-Jackson, Sugar- Jackson, czyli walk wyrównanych, w których dobra forma mogła decydować o zwycięstwie.
Ja liczę na Evansa, bo po pierwsze zna JJ a po drugie to tytan pracy, skoro do Ortiza przygotował się tak fenomenalnie, to co dopiero do JJ. Poza tym jest bardzo fajnym, skromnym kolesiem.
Szacuny
0
Napisanych postów
1663
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14465
Ja nie mogę po prostu pojąć jak Shogun, zawodnik klasy światowej mógł dostać aż tak bardzo. On wyglądał od początku walki jakoś dziwnie, jakby był nieobecny. nie chcę go usprawiedliwiać ale to nie był ten sam zawodnik, którego widywało się w innych walkach.
Ja Rashada nie lubię, jego styl walki mi nie odpowiada (chociaż z Ortizem walka mi się podobała), ale liczę na niego bo jeszcze bardziej nie lubię Jonesa. Oczywiście szanuję go jako zawodnika ale poza tym to życze mu przegranej
"Odwaga to przeciwstawianie się bojaźni, przezwyciężanie strachu, a nie brak lęku"
M.Twain
Szacuny
520
Napisanych postów
11292
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
77262
Wlasnie, czemu ludzie teraz AŻ tak sugara nie lubia?? W walce z tito caly czas skandowali tito, tito, za kazdym razem jak go pokaza to gwizdy?? Czasem nie kumam amerykanskiej publiki
Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Strasznie mnie wkuwił Rashad między innymi tym gównem -
Machidę też prowokował, ale się lekko przeliczył.
Poza klatką wydaje się fajnym gośćiem i daje często fajne walki. Ale publiczność jak kogoś raz znielubi....
I zresztą oni tam wszyscy pewnie widzieli TUFa. No ale ja to akurat oglądam zawsze po łebkach co najwyżej, więc nie kojarzę, czy Rashad grał heela czy dobrego gościa.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
2
Napisanych postów
179
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4105
Może dlatego tak wyglądał, bo dostał fajne kolanko na samym początku? :D
Tak, i co to niby miało spowodować? Dostawał dużo mocniejsze łokcie i jakoś nie zgasiły mu światła.
Ja odniosłem wrażenie w tej walce, że Shogun już po rozgrzewce był wy***any, przed wejściem do klatki
Tak czy inaczej, w rewanżu miałby ciężko, kiepski matchup dla niego po prostu z JJ.