Unloco/ Carb Cycling + FBW od str.19?

ale sama odzywkabialkowa zawiera juz słodzik wiec po co wiecej?
mozesz spokojnie wiecej jesc

Ło kurcze ależ ty szczuplutka jesteś już czekam na efekty jak Olbi Cię w obroty weźmiepowodzenia

Wyciskanie hantli zza głowy

Unlocco, jestem nieco nie w temacie, ale... Kto zalecił ci wyciskanie zza głowy?

Martucca,

ten plan treningów, który teraz robię, wymyślił dla mnie mój boyfriend. Ja o treningu wiem tyle: chcę i mam się zmęczyć. Nie jestem mistrzem w układaniu ich, bo nie znam się na grupach mięśni itp. Dlatego jestem tu. Najbardziej zależy mi na nogach, ale wiem, że trzeba mieć proporcjonalną budowę ciała, więc żadnej grupy nie chcę pomijać. Po tym wczorajszym treningu (gdzie dołożyłam raptem 3kg) czuję różnicę i lekkie "zakwasy" (chodzi mi o to, co popularnie jest rozumiane pod tym pojęciem). Także jeśli ktoś jest w stanie skorygować ten trening, to ja chętnie się zastosuję

Rallygunia, ja też na to czekam

Zmieniony przez - Unloco w dniu 2011-09-23 12:39:10

tylko wiesz, o ile sztangielkami wyciskanie zza glowy ciężko mi sobie wyobrazić o tyle samo cwiczenie "wyciskanie zza głowy" jest jedno z bardziej kontuzjogennych i na prawde nie warto go robic nikomu, zostawmy go kulturystom dorabiajacym kazdy akton osobno

Przeglądałam ostatnio dział z treningami. To może zamiast tego jakiś trening dla początkujących? Tylko chwilowo jeszcze nie mam sztangi ani ławki. Do tej pory zamiast ławki (do rozpiętek) używałam piłki. To dobrze?

moze byc, nie przejmuj sie wyciskaj sztangielki siedzac klasycznie, np arnoldki lub zwykłe wyciskanie

Bulinka, co prawda Yosis pisze, że robi bez masła, ale ja dziś zrobię zgodnie z przepisem w Kuchni SFD (jest pod LC chałwa). No i kupiłam więcej masła orzechowego, zrobię jeszcze snickersy białkowe, będą dobre na przekąskę :D. Jutro napiszę, co z tego wyszło.

a ja się zastanawiam czy to nie o francuskie chodzi jakoś tak mi się w głowie zalęgło
Unloco - takie coś?



i powodzenia

też miałam się o tę chałwę dopytywać, ale temat bardzo na topie, więc znalazłam, może w weekend wypróbuję

Loferne, właśnie o to chodzi. Chyba przejrzę jeszcze raz nazwy ćwiczeń w atlasie

Chałwa wyszła pyszna, jak Oveja pomoże, to wstawię zdjęcia (o ile wcześniej nie zniknie). Tylko zmieniliśmy proporcje:
-250g masła orzechowego,
-100g masła,
-60g oleju (bo się bardzo krucha zrobiła i nie chciała lepić),
-200g WPC Trec,
-50g migdałów.

Nawet nie trzeba jej do lodówki wkładać, żeby się masa zrobiła. Z tego wyszło nam ok.650-700g chałwy.

A miska z wczoraj mniej więcej tak:
Śniadanie 9:00
-35g płatków owsianych,
-20g bakalii,
-20g masła orzechowego (jak widać, temat na topie)

Obiad 12:00
-100g banana,
-20g bakalii,
-2 naleśniki (takie w domu robione samodzielnie, bez nadzienia)

Wiem, że tu same węgle i to jeszcze takie proste, ale z rana miałam wyjazd i jak wróciłam, tak zgłodniałam, że rzuciłam się na to, co akurat było. Plus czyszczę lodówkę, bo jakieś resztki mi zostały.

Popołudniowy 1 15:30
-200ml mleka 3,2%
-30g płatków
-100g pieczonego mięsa ze świniaka z kalafiorami na parze + bułka tarta z masełkiem jako taka polewka (czuję, że zbiorę burę)

Popołudniowy 2 18:00
-100g banana

Po treningu, czyli ok.22:00 było WPC i że o tej porze zabraliśmy się za chałwę, to jeszcze trochę masła orzechowego wszamałam.

A to wczorajszy trening:
1. Wiosłowanie sztangą - 2 serie na rozgrzewkę, potem 20/25/28,5 po 15 powtórzeń + drop set 3x8
2. Półsztanga 4x15x18,5kg
3. Przyciąganie drążka górnego do klatki 4x15
4. Przyciąganie drążka do brzucha 4x15
5. MC - 15 powtórzeń w serii, 22x2/ 27/ 29,5

Micha z dzisiaj i trening wieczorem. I może zdjęcia chałwy