“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
http://www.fs.com.uy/media/pdf/Property-Purchase-Process-in-Uruguayby-juan-fischer.pdf
Nawet nigdy nie musisz tam byc osobiscie zeby moc kupic chate
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Jedyne tego typu inwestycje , ktore zachecaja do powrotu , musza byc luksusowe , bo one zawsze znajda chetnych , ale tu wlasnie juz niskie kwoty nie wchodza w gre .
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Biorac kredyt hipoteczny na xx lat na nowe mieszkanie ,ktore musi byc konkurencyjne na rynku , placimy rate kredytu , ktora jest wyzsza lub porownywalna do zyskow uzyskanych z wynajmu , co nie przynosi nam zysku .
Argumentem osob doradzajacych nieruchomosci jest , "ze za kilkanascie lat bedzie ona nalezec do Ciebie " . Tak jesli wszystkie warunki zostana spelnione , czyli ciaglosc wynajmowania za stala cene , a to wiaze sie z atrakcyjnoscia nieruchomosci , ktora po np. 10-15 uzytkowania przez lokatorow jest zwykle slaba (ktos powie , ze mozna odnowic , ale to dodaje koszty , a i tak duzo ceny nie zwiekszy)
Wchodzi pozniej , kwestia najwazniejsza , zeby zrealizowac realne zyski po takim czasie trzeba takie mieszkanie sprzedac i to juz jest zupelnie inna bajka i moze sie okazac horrorem.
Pisze tu o nieruchomosciach pod cele inwestycyje , ktore sa traktowane jako aktywa , nie mylac mieszkan kupionych pod siebie , bo takie zawsze "z malymi wyjatkami" beda pasywami ,zwykle dajacymi staraty.
Odnoszac sie tylko do postu wyzej , wolalbym zainwestoac w cos innego i np. za 20-30 lat moc wybrac cos nowego z nieruchomosci w egzotycznym rejonie , niz sie wprowadzac do czegos co juz to 20-30 lat ma . To jest taka tylko moja osobista opinia.
Polecam ten artykuł:
http://www.forbes.com/2005/05/27/cx_sc_0527home.html
Jakbym myślał o wzięciu tego na kredyt to bym nawet nie rozważał. Jak widać wzrost wartości nieruchomości jest ale zawsze mniejszy niż z akcji, jednocześnie rynek podlega mniejszym wahaniom. zalety które widzę:
- mieszkasz rent free (jeżeli kupuję bez mortagu, a nie mam zamiaru go brać), to jest około 3-5% wartości nieruchomości zyskane co roku (zwykle tyle wychodzi czynsz zależnie od regionu itd.)
- stabilność rynku - ludzie nawet w recesji trzymają mieszkania do ostatniej chwili i walczą z bankami jak lwy, oznacza to, że nawet jak są spadki to są one znacznie mniejsze niż na rynku akcji
- możliwość wynajęcia/podnajęcia części lub całego w przypadku przeprowadzki i wyciągania dodatkowej kasy kiedy najbardziej może się przydać i tu uwaga w NCL g**** wynajmiesz albo za grosze, co oznacza, że nie każdy region się do tego nadaje, w Brighton dało by się ogłoszenie i w 5 min by było 20 chętnych, w NCL raczej mało możliwe, więc jeżeli ten atut odpada i nie zamierzasz w tym mieszkać na dłuższą metę to ponownie rentowność spada tego
- stabilny wzrost o średnio 8% rocznie na przestrzeni 20+ lat to nie tak dobrze jak akcje, ale lepiej niż 80% inwestycji jakie są na rynku, jeżeli doliczyć, że komuś wynajmujesz można mówić o 10-12% zysku co zbliża Cię do akcji
- po 20-30 latach w sumie nie traci na wartosci z wiekiem tak bardzo jak sugerujesz, w UK wiekszosc chat ma 120 latt i więcej i jasne przydałby im się solidny remont ale nie jest tragicznie
Wady:
\generalnie wszystko co wymieniles i forbes wymiienia
- kosztowne naprawy (sazczegolnie jak wynajmujesz i ktos cos rozwali)
- poza okresami naglych wzrostow ktore trafiaja sie 1-2 razy na 20 lat raczej stagnacja
- problemy z wynajeciem o iel to nie jest popularna lokacja typu Brighton, Bristol czy blisko uniwerku czy gdzie tam jeszcze sie mieszkania rozchodza "na pniu" co powoduje ze trzeba byc zorientowanym lokalnie
- kompletny brak oplacalnosci jezeli ma sie mortage na wiecej niz 50% budynku, i niewielki wogole przy mortagu
ludzie na inwestycje zawsze patrza pod katem ostatnich kilku lat, i po boomie i w trakcie kazdy gada: inwestuj w mieszkania, ale w 99% przypadkach to jest zla rada, mysle, ze jeszcze czeka nasz kilka lat wzrostow zeorwych na chatach podczas ktorych warto rozwazyc kupno i tyle, ale nie uwazam zeby to byla inwestycja najlepsza z mozliwych, nadal urugwaj wyglada bardzo pozytywnie na tym tle (nie wiem jak z wynajmem tylko) pod wzgledem dogodnosci i piekna miejsca w ktorym kupujesz, chociaz jak ostatnio ogladalem chaty w boliwii to mi szczeka opadla, sam spojrz:
http://www.jfestate.com/index.php?idmenu=20&prop1country=bol&prop1Txt=&prop1type=&prop1habs=&prop1money=GBP&prop1code=&ordencons=pro_precio
A jak mialbym gdzies na emeryturze mieszkac to zdecydowanie cos takiego a nie 3 bedroom flat w NCL :D Ale moze masz racje ze lepiej omyslec o tym ppozniej, moze nie za 20-30 lat bo moge trafic na boom akurat jak bede chcial kupic i nie bede mial juz czasu do emerytury zeby przeczekac ten boom az znowu nastapi stagnacja, ale 10-15 lat i wtedy, a poki co akcje
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Bankructwo Grecji jest moim zdaniem przesądzone, jeżeli UE nie zdąży z ustanowieniem odpowiedniego zabezpieczenia i klękną też 2-3 duże banki europejskie mamy kolejny kryzys gotowy, a po nim stagnacja na rynku nieruchomości na kolejnych 6 lat nas czeka jak nic, także masz szansę nazbierać i coś kupić :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Co Na PRYSZCZE?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75