motyle/ zebate

Witam. Mam taki maly problem natury estetycznej. Cwicze juz ok 2 lat jakis rok temu zauwazylem ze jeden motyl jest dluzszy od drugiego nie wiem czym to jest uwarunkowane ale wydawalo mi sie ze cwiecze tak samo na obydwie strony... jednak po dluzszym przyjrzeniu sie zauwazylem ze tak naprawde dluzyszy motyl jest dluzszy o jeden miesien zebaty ( z jednej strony mam 3 zeby, z drugiej 4 przez co miesien jest o jakies 2-3 cm dluzszy, ta niesymetrycznosc widac na pierwszy rzut oka). Teraz pytanie: jakim cwiczeniem moge to skorygowac?

a jak ćwiczysz?

Nie wiem czy wykorzystujesz drążek, ale przekażę Ci dwie podstawowe informacje :

* ćwicząc nachwytem mięśnie najszersze grzbietu pracują w "szerokości", długość zgodzi na drugi plan
* jeżeli podciągasz się podchwytem, najlepiej na szerokości barków lub nieco mniej, mięśnie najszersze grzbietu również pracują, jednak w tym przypadku powiększasz ich długość

podam moze jakie cwiczenia robilem w tamtym okresie (cwiczylem w domu hantlami) bo teraz cwicze na silce:
- motyle glownie cwicze opierajac sie o laweczke tak aby ulozyc sie w pozycji poziomej i jedna reka duze ciezary (jak dla mnie) ~35 - 40 kg.
- W tamtym okresie pamietam robilem jeszcze pompki z obciazeniem (~25 kg) i nogi na podwyzszeniu.
- barki- przenoszenie hantli w przod, w bok, i w pozycji poziomej na boki.
-biceps: wyciskanie hantlem - lokiec na łudzie
- triceps: wyciskanie hantlem za glowa


ziomek0: dzieki wielkie tej informacji bylo mi trzeba. Masz soga :)

Zmieniony przez - michal800 w dniu 2011-09-17 20:38:50

* jeżeli podciągasz się podchwytem, najlepiej na szerokości barków lub nieco mniej, mięśnie najszersze grzbietu również pracują, jednak w tym przypadku powiększasz ich długość

Skąd taka rewelacja ?? Może jeszcze miejsce przyczepu mięśni zmienia. Różnica między nachwytem a podchwytem. jest taka , ze w szerokim nachwycie pracują bardziej wyższe i zewnętrzne części najszerszego, a wąsko łapiąc niższe partie i bardziej wewnętrzne

Pomijam już tu zaangażowanie innym mięśni grzbietu...

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-09-17 21:17:30

lukasz8719 . Pan Jan Łuka raczej wie co mówi

a ja się zgodze z lukaszem , ale dodajmy jeszcze , ze w podchwycie duzą cześc pracy przejmuje bic , natomiast co do motyli autora , wykonywał on przyciagania sztangielki jednorącz w opadzie , a to ćwiczenie raczej na " grubość" najszerszych , a nie szerokość.

Ale nie chcę się kłócić Każdy z was ma rację.

2 lata stażu wiec spodziewałem się nieco bardziej zaawansowanego treningu i ćwiczeń a ze dysproporcje moze powodować sporo ćwiczeń(lub możemy je miec od początku) stad wolałem zapytać(zresztą sam kiedyś walczyłem z dysproporcją której się nabawiłem przez przechwyt w ciągu).

Zacznij się podciągać, to na pewno pomoże.

Pisałes też ze robisz wiosłowanie jednorącz. Uważaj by przy ruchu wiosłującym dla obu rąk wykonywac to ćwiczenie w identyczny sposób. Inaczej ustawione ciało lub inny tor ruchu i już pracująm ięśnie pod nieco innym kątem.


jeszcze co do tego drązka.
Generalnie jest tak jak napisał Łukasz.
Szeroki nachwyt bardziej angażuje górne części natomiast wąski podchwyt bardziej dół. Jednak to zaangażowanie dolnych części najszerszych powoduje własnie to optyczne złudzenie ze ten mięsień jest jakby dłuższy,tak jakby zaczynał się nieco niżej

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-09-17 21:42:39

Mimo możliwej naturalnej niesymetryczności sylwetki powód może być błahy. Od wiosłowania sztangielką masz pewnie jedną stronę bardziej rozbudowaną niż drugą. Stąd masz optyczne wrażenie różnicy długości. Co do Jana Łuki to nie znam całej tej wypowiedzi. Możliwe, ze źle dobrał słowa...

"2 lata stażu wiec spodziewałem się nieco bardziej zaawansowanego treningu i ćwiczeń..."

Jeszcze raz pisze, ze te treningi wykonywalem do ok rok od zaczecia, teraz robie wiecej cwiczen, a i pozapominalem kilka takze wszystkich nie wymienilem :)

Czy mam rozumiec ze podciaganie w podchwycie moze skorykowac miesnie zebate tak aby motyle byly symetryczne?


Zmieniony przez - michal800 w dniu 2011-09-18 10:08:49