SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

NAGIETEK - anaboliczne ziółko...?

temat działu:

NUTRIFARM&OLIMP

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9003

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
androgeny - testosteron i DHEA - też poprawiają tolerancję glukozy. - ta teza nie jest prawdziwa. Korzystny wpływ androgenów na wrażliwość insulinową jest uzależniony od dawki. Zarówno niedobór androgenów jak i ich nadmiar upośledzać może gospodarkę insulinową.

Wpływ testosteronu na poprawę tolerancji glukozy za pośrednictwem IGF-1 jest niezwykle prawdopodobny, gdyż - jako przyczyny rozwoju hiperglikemii i cukrzycy typu 2 z wiekiem - wymieniane są ostatnio, zawsze na pierwszych miejscach: niska masa mięśniowa, niska aktywność fizyczna, spadek poziomu DHEA, testosteronu i IGF-1. - w tej tezie również zawarty jest błąd logiczny. Przesłanki nie uzasadniają wniosku, a korelacja nie musi być przyczynowo-skutkowa.

Badanie autorstwa Stadtlandera przeprowadzone jest na tilapiach. Ale ciekawe.

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
I jeszcze jedno przyszło mi do głowy:

gdyby wpływ steroidów zawartych w kozieradce na IGF-1 byłby faktem, to warto przy okazji ostrzec osoby ze skłonnością do trądziku, że stosowanie tego ziela czy jego przetworów może pogorszyć stan skóry.

IGF-1 za pośrednictwem kinazy fosfoinozytydu-3 hamuje aktywność transkrypcyjną czynnika FoxO i zwiększa proliferację keratynocytów w kanalikach odprowadzających sebum, hamując ich apoptozę i powodując niedrożność. Tam dostają się bakterie. W ten sposób powstaje pryszcz. I będą powstawać kolejne.

Zmieniony przez - testek w dniu 2011-09-13 21:17:27

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Sajo, ale moje 'kuracje' z wątku - "Magiczne mikstury Sławomira Ambroziaka" - testowało i testuje wielu kolegów, i są zazwyczaj zadowoleni.

Testek, co do cery - to napisałem o tym wiele artykułów; niektóre wiszą na mojej stronce.
Kozieradka, nawet jeżeli podnosi poziom IGF u ludzi, nie musi wcale sprzyjać cerze trądzikowej, gdyż jednocześnie obniża poziom DHT, co wykazano w badaniu na ludziach (jedno z badań, które omawiam w tym artykule). To po pierwsze. A po drugie - skoro badanie indeksu anaboliczno-androgennego furostanoli pokazało, że steroidy te wykazują czystą aktywność anaboliczną, bez androgennej, może to oznaczać, że zachowują się one, jak selektywne modulatory receptora androgenowego (SARM). To znaczy - w tkance mięśniowej i kostnej, jak agoniści, zaś w pozostałych - jak antagoniści receptora androgenowego. Zjawisko selektywnej modulacji warunkowane jest przez tkankowo-specyficzny skład koregulatorów transkrypcji (koaktywatorów i korepresorów), co dokładnie wyjaśniam i ilustruję czytelnym rysunkiem poglądowym w artykule: "SARM - realna alternatywa dla sterydów", w bieżącym nr Perfect Body.

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Testek, szkoda czasu na dyskusje nad niezaprzeczalnymi faktami. Korelacja przyczynowo-skutkowa jest tutaj właśnie takim faktem oczywistym... Niedobór androgenów sprzyja hiperglikemii, zaś jego wyrównanie poprawia tolerancję glukozy. Nie mówimy tu o nadmiarze androgenów, będącym konsekwencją np. dopingu sterydowego, choroby nowotworowej czy leczenia takiej choroby wysokimi dawkami androgenów.

Faktem jest też wzrost ekspresji genów IGF w tkance mięśniowej pod wpływem testosteronu i sterydów anabolicznych.

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
A, Testek - ten Paweł, który bierze po 20 g mielonej kozieradki, pisze o poprawie stanu cery...

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
ambroziak - lepiej byłoby chyba najpierw zapoznać się zapoznać z aktualnymi ustaleniami dotyczącymi etiopatogenezy trądziku młodzieńczego, a potem wyrokować w sprawie steroidów roślinnych.

Kozieradka, nawet jeżeli podnosi poziom IGF u ludzi, nie musi wcale sprzyjać cerze trądzikowej, gdyż jednocześnie obniża poziom DHT, co wykazano w badaniu na ludziach (jedno z badań, które omawiam w tym artykule). -

Po pierwsze IGF-1 jest tutaj niezależnym czynnikiem. To właśnie za sprawą IGF-1 nabiał nasila objawy tej przypadłości.

Po drugie DHT odpowiada również za anaboliczne działanie testosteronu (testosteron wnika do komórek, ale do jądra komórkowego dostaje się jego metabolit - DHT). Obniżenie poziomu DHT = obniżenie anabolicznej mocy testosteronu.

Testek, szkoda czasu na dyskusje nad niezaprzeczalnymi faktami. Korelacja przyczynowo-skutkowa jest tutaj właśnie takim faktem oczywistym... Niedobór androgenów sprzyja hiperglikemii, zaś jego wyrównanie poprawia tolerancję glukozy. Nie mówimy tu o nadmiarze androgenów

- te nie mi "niezaprzeczalne fakty" stronę wcześniej uciekły.

Poza tym sportowcy nie chcą niczego wyrównywać, chcą przekraczać fizjologiczne bariery.

Przedstawione tutaj teorie mają poważne dziury, część z nich wynika z braku potwierdzenia w eksperymentach medycznych, część z braku przełożenia na sportowe realia, a większość - z niewłaściwego ich przedstawienia. Używanie ciągle podsumowań "jest faktem", "zostało udowodnione", "jest niezaprzeczalne" tworzy retorykę zamkniętą, usilnie trzymającą się własnej struktury, nadrabiającą za brak zaplecza w postaci zasobu konkretnych danych.

Dziękuję.

Pozdrawiam.

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Testek, spokojnie, po kolei...

DHT powstaje poprzez przekształcenie testosteronu przez 5 alfa rduktazę w tkankach docelowych tego hormonu, między innymi - w gruczołach łojowych i komórkach skóry. DHT wiąże się tutaj z receptorem androgenowym i przekształca go w czynnik transkrypcyjny, aktywujący ekspresję odpowiednich genów - pobudzający geny do produkcji rożnych białek: strukturalnych, enzymatycznych i sygnałowych. W ten sposób pobudza właśnie w tkankach docelowych - między innymi - ekspresję genów IGF, aktywując produkcję tego czynnika wzrostowego i podnosząc lokalnie jego stężenie. Tak więc aktywność IGF jest w tym przypadku zależna od dostępności androgenów.

IGF, jak słusznie zauważyłeś, może stanowić również niezależny czynnik ryzyka różnych przypadłości. Winne bywają tutaj faktycznie - na przykład - pewne pokarmy, które sprzyjają produkcji tego czynnika w wątrobie, przez co prowadzą do wzrostu jego poziomu we krwi. Teraz IGF może docierać z obiegiem krwi do wielu narządów i tkanek.

Wprawdzie DHT jest superagonistą receptora androgenowego, dziesięciokrotnie silniejszym od testosteronu, to jednak akurat w tkance mięśniowej testosteron pozostaje najprawdopodobniej głównym androgenem, aktywnym metabolicznie. Ustalono przynajmniej dwie przyczyny takiego stanu rzeczy... Po pierwsze - aktywność 5 alfa reduktazy jest niska w tkance mięśniowej, w związku z czym - mało testosteronu ulega tutaj przemianie do DHT. Po drugie - z nie do końca zrozumiałych przyczyn, komórki mięśniowe odznaczają się niezwykle wysoką aktywnością 3 alfa i 3 beta HSD - enzymów błyskawicznie metabolizujących DHT do mało aktywnych steroidów - 3 alfa adiolu i 3 beta adiolu.

Niemniej, DHT ma też swój udział w rozwoju muskulatury, co jednak jest problemem dosyć złożonym, omówionym przeze mnie szczegółowo w tym oto artykule:

http://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/sekrety_dht/#more-319

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
DHT powstaje poprzez przekształcenie testosteronu przez 5 alfa rduktazę w tkankach docelowych tego hormonu, między innymi - w gruczołach łojowych i komórkach skóry. DHT wiąże się tutaj z receptorem androgenowym i przekształca go w czynnik transkrypcyjny, aktywujący ekspresję odpowiednich genów - pobudzający geny do produkcji rożnych białek: strukturalnych, enzymatycznych i sygnałowych. W ten sposób pobudza właśnie w tkankach docelowych - między innymi - ekspresję genów IGF, aktywując produkcję tego czynnika wzrostowego i podnosząc lokalnie jego stężenie. Tak więc aktywność IGF jest w tym przypadku zależna od dostępności androgenów.

- jeszcze kilka stron temu pisałeś, że steroidy roślinne wykazują aktywność anaboliczną bez androgenicznej, potem że podnoszą poziom IGF-1. Wynika z tego co napisałeś, że zakładasz, że wzrost IGF-1 jest niezależny od DHT. Tymczasem ja informuję tylko, że wzrost poziomu IGF-1 jest niezależnym czynnikiem sprzyjającym powstawaniu zmian trądzikowych. Jeśli następuje - mogą pojawić się problemy skórne.



Wprawdzie DHT jest superagonistą receptora androgenowego, dziesięciokrotnie silniejszym od testosteronu, to jednak akurat w tkance mięśniowej testosteron pozostaje najprawdopodobniej głównym androgenem, aktywnym metabolicznie. Ustalono przynajmniej dwie przyczyny takiego stanu rzeczy... Po pierwsze - aktywność 5 alfa reduktazy jest niska w tkance mięśniowej, w związku z czym - mało testosteronu ulega tutaj przemianie do DHT. Po drugie - z nie do końca zrozumiałych przyczyn, komórki mięśniowe odznaczają się niezwykle wysoką aktywnością 3 alfa i 3 beta HSD - enzymów błyskawicznie metabolizujących DHT do mało aktywnych steroidów - 3 alfa adiolu i 3 beta adiolu.

- nauka poszła ostatnio do przodu. Poziom 5alfa-reduktazy w tkance mięśniowej zwiększa się wielokrotnie pod wpływem wysiłku fizycznego, przy okazji zmniejsza się aktywność enzymów go rozkładających - co w prosty i logiczny sposób tłumaczy wspomniany rebus. Kilka ciekawych badan przeprowadził Aizawa i wsp. z Wydziału Inżynierii Medycznej Uniwersytetu Tokijskiego.

Zmieniony przez - testek w dniu 2011-09-14 20:18:27

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Niestety, mamy tutaj trochę zamieszania nomenklaturowego...

Chodzi o to, że - formalnie - działanie anaboliczne to też aspekt aktywności androgennej. Anabolizm - przypomnę - to proces syntezy biomolekuł, prowadzący zazwyczaj do przerostu danej tkanki. Tak więc androgeny działają anabolicznie nie tylko w mięśniach, ale i w wielu innych swoich tkankach docelowych - np. w kościach i właśnie w skórze, gruczołach łojowych, męskich narządach i tzw. dodatkowych męskich gruczołach płciowych, np. w gruczole krokowym. Dlatego właśnie sprzyjają cerze trądzikowej i przerostowi prostaty.
Jednak, od czasu wprowadzanie testosteronu do lecznictwa, po dzień dzisiejszy, poszukuje się androgenów wykazujących aktywność anaboliczną jedynie w tkance mięśniowej (i ewentualnie - kostnej), gdyż taka aktywność wiąże się z ich wartością terapeutyczną, podczas gdy aktywność anaboliczna w pozostałych tkankach docelowych generuje większość niepożądanych efektów działania - np. łojotok i przerost prostaty. Poszukiwane molekuły testowane są na szczurach; upraszczając - jednej grupie kastrowanych zwierząt podaje się badany związek, zaś drugiej - testosteron. Następnie w obu grupach porównuje się wagę mięśnia dźwigacza odbytu do wagi gruczołu krokowego. Testosteron rozwija oba te narządy w równym stopniu, natomiast badana molekuła - aby posiadała wartość terapeutyczną - powinna znacznie bardziej poprawiać wagę mięśnia, aniżeli - prostaty. W ten sposób wyznacza się właśnie tzw. indeks anaboliczno-androgenny.

Wszystko to spowodowało, że określenie 'aktywność anaboliczna' stosowane jest tylko do anabolicznej aktywności androgenów w tkance mięśniowej (i ewentualnie - kostnej), zaś 'aktywność androgenna' - do ich aktywności anabolicznej i innych efektów metabolicznych, w pozostałych tkankach docelowych. Jeżeli jednak mówimy ogólnie o wszystkich aspektach działania danego związku, musimy zastosować określenie - 'aktywność androgenna' - chociażby z tego powodu, że brakuje w nomenklaturze naukowej synonimu tego określenia.

Tak więc furostanole, jak ustalono, wykazują czystą aktywność anaboliczną, bez androgennej, gdyż u kastrowanych szczurów zwiększają tylko wagę mięśnia dźwigacza odbytu, a pozostają bez wpływu na wagę prostaty. Tak więc działają anabolicznie tylko w tkance mięśniowej i najprawdopodobniej tylko tutaj podnoszą lokalne stężenie IGF. W ten sposób - wcale nie muszą szkodzić cerze.
Mówiąc jednak ogólnie o ich aktywności, muszę w niektórych wypowiedziach używać sformułowania - 'aktywność androgenna' - gdyż nie dysponuję żadnym jego zamiennikiem.

[Nowsze narzędzia badawcze umożliwiają nam już badanie wiązania hormonów z ich receptorami komórkowymi. Dzisiaj wiemy więc, że np. 'androgennym' powinien być nazywany tylko taki związek, którego aktywność wynika z jego agonizmu względem receptorów androgenowych.]

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Aizawa to oczywiście niestrudzony badacz sterydów; wiele jego prac mam w swoich zasobach. Jednak w jedynym tego typu badaniu, które kojarzę, wykazał on tylko wzrost poziomu DHT (i chyba jeszcze DHEA i wolnego testosteronu) oraz ekspresji 5 alfa reduktazy w tkance mięśniowej, po jednorazowym, ciężkim wysiłku. To cenna wskazówka, co do znaczenia DHT dla rozwoju muskulatury, ale jeszcze nie wskazująca na trwałą adaptację w kierunku wzrostu poziomu DHT w mięśniach, w efekcie systematycznych obciążeń treningowych.
Pamiętam, że Aizawa robił jeszcze coś w temacie poziomu DHT w treningach wytrzymałościowych, ale tego nie analizowałem, bo mnie to zbytnio nie zainteresowało.

Testek, jednak tutaj się nie upieram... Nauka idzie do przodu i człowiek nie zawsze jest w stanie z tym nadążyć. Jeżeli masz jakieś ciekawe badanie w tym temacie, to wrzuć linka. Bardzo chętnie się z nim zapoznam, bo bardzo mnie te sprawy interesują.

S. Ambroziak

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

POCENIE SIĘ

Następny temat

Perfect Body - numer 11 już od 1 WRZEŚNIA!

WHEY premium