Powrót do sportu po dłuższej przerwie- Wasze Opinie...

Witajcie,

Po dłuższej przerwie tutaj jak i w sporcie chcę wrócic do walki..

Piszę tego posta aby poznac Wasze zdanie, i co Wy na moim miejscu zrobilibyście obecnie. Oczywiście decyzja nalezy do mnie, ale chcialbym zobaczyc co mysla inni.

Moja sprawa ma sie tak , mam 21 lat 2 lata przerwy od SW. Trenowalem 4 lata Ju-Jitsu mam dwa tyluly wojewodzkie, zolty pas(pomarancz powinna byc, ale trener odpuscil jedna zdawke).

I teraz pytanie, patrze na kategorie wiekowe i w Jujitsu jestem juz seniorem a chcialem wrocic do JJ bo to najblizsze mi i najwiecej tutaj umiem. Trenowalem jeszcze w liceum boks 6 m-cy i podstawy kickboxingu znam.

I teraz mam dylemat, czy pchac sie dalej w JJ wrocic, i prubowac sie przebic poniewaz interesuja mnie zawody rangi krajowej... Czy poprostu moze zmienic troche SW i uderzyc np. w MMA? Cos co polaczy wszystkie moje umiejetnosci? Moze macie inne pomysly?
Dodam, ze zalezy mi na zdobyciu przynajmniej jednego tytułu wazniejszego, a potem moge juz trenowac rekreacyjnie...

Licze na Was ze cos poradzicie

Zmień swoje chęci, na czyny i nie patrz na swój wiek, bo to nie jest żaden wyznacznik. Powodzenia :)

A co Ci tu radzić? Nie jesteś pierwszym i ostatnim człowiekiem który ma taki dylemat. Wiadomo, dla Ciebie jest on ciężki i możesz potrzebować pomocy innych ludzi, ale czy naprawdę opinie innych są Ci aż tak potrzebne?

Szanuję Twój wysiłek włożony w treningu Ju-Jitsu ale IMO tytuły wojewódzkie nic nie znaczą, pas też.

Jesteś już seniorem, to prawda. I co z tego? Jeśli przyłożysz się do treningów z głową i wystartujesz czując się dobrze przygotowanym to nie ma żadnego problemu, nie żałuj tych dwóch lat pauzy, ani nie patrz na nie pod kątem że były zmarnowane bo w żadnym wypadku Ci to nie pomoże.

Myślę że z Twoim 6 miesięcznym stażem w boksie i podstawami w kbx oraz 4 latami stażu w JJ nie wiele zdziałasz w MMA. Nie chcę Cię obrazić i nie bierz tego do siebie, ale połączenie wszystkich Twoich umiejętności może okazać się niewystarczające (przynajmniej z początku).

Ale z drugiej strony po co chcesz się tam "pchać" skoro zależy Ci tylko na jakimś tam tytule, a dalej chcesz się bawić sportem? (cyt. a potem moge juz trenowac rekreacyjnie)

Skoro chcesz się później bawić sportem, to dlaczego nie zacząć już teraz? Chyba że chcesz zdobyć jakiś "tytuł" żeby czuć się w pewnym sensie spełnionym.

Moja "rada"
Zastanów się na czym Ci bardziej zależy, gdzie czujesz się lepiej / pewniej. Czy chciałbyś rekreacyjnie bawić się JJ czy może MMA? Poświęć miesiąc czasu na treningi MMA potem wróć do JJ i określ się.

Obawiam się że NIKT z nas już w NICZYM WIĘCEJ Ci nie pomoże - reszta zależy od Ciebie.

edit
Nie chce mi się poprawiać tekstu, także jeśli nie zrozumiesz mojego przekazu (którejś z wypowiedzi) to nie czuj się urażony, tylko poproś a spróbuję rozwinąć tą myśl w następnym poście

Pzdr.

Zmieniony przez - wirda w dniu 2011-09-07 13:53:47

Na Twoim miejscu nie przejmowałbym się tym, że miałeś dwa lata pauzy. To wcale nie jest aż tak dużo, a i Ty nie jesteś w wieku, który by Ci nie pozwalał trenować. Są ludzie, którzy zaczynali dużo później a są też i osoby, które miały znacznie więcej przerwy od Ciebie.

Na Twoim miejscu zastosowałbym się do pewnej wesołej myśli z polskiej komedii " w życiu musisz sobie odpowiedzieć na jedno ....ważne pytanie: co chcę robić i zacząć to robić?" :)

Interesuje Cię ju-jitsu - kontynuuj tę ścieżkę. Chcesz posmakować czegoś innego - idż za radą Wirdy. Po tych próbach określisz się z czym chcesz się dalej związać i jak związać/:)

Interesuje Cię rywalizacja sportowa - jest wiele turniejów w rywalizacji amatorskiej, gdzież też możesz się spełnić. A w trakcie treningów będziesz decydował jak chcesz pokierować własnymi losami w tej dziedzinie.

dzieki za Wasze opinie

Wirda- nie wiem czy masz jakieś tytuły i ile, ale może nie dla Ciebie a dla mnie jednak coś znaczą te wojewódzkie, bo odzwierciedlaja prace jaka w ten sport włożyłem. I pewnie gdyby nie niechec senseia do zawodow byc moze byly by to v-ce mistrzostwa kraju a nie wojewodztwa... ale mniejsza, napisalem o nich nie zeby sie chwalic a po to zebym lepiej rozjasnic sytuacje pomocnym.

Mimo to dzieki za odpowiedz wgl, wiem ze sam jeszcze musze zdecydowac co i jak. Problem moze ma wielu taki sam, ale wlasnie z precedensu chcialem byc moze wziac przyklad? Dlatego ten post.

kejsler- dzieki, za taką naprawdę życiową odpowiedź, tego mi trzeba było. Wiem, ze jeszcze jest mozliwosc nie jestem za stary itd. i wiem ze sie musze zastanowic dobrze nad tym co bym chcial robic... dzieki raz jeszcze.
pzdr

Nie chcę Ci w żadnym wypadku odbierać Twoich tytułów, pisałem że szanuję Twój wysiłek jaki w to włożyłeś. Jednak nie zmienia to faktu że wciąż masz do wykorzystania wachlarz innych zawodów i nie poprzestawaj na osiągnięciach z zawodów wojewódzkich.
To chciałem Ci przekazać.

No rozumiem, dzięki.

Zastanowie sie nad tym wszystkim i podejme jakas sensowna decyzje.

mozna wiedziec skad jestes, tzn w jakim klubie trenowales?

Prześpij się z tą decyzją / myślą kilka dni. Nie podejmuj decyzji zbyt pochopnie żebyś później nie żałował.

Pzdr.

Jaka jest Wasza opinia na temat zaczynania swojej przygody ze sztukami walki w wieku 30 lat. Myślę konkretnie o taekwondo. Ze SW do tej pory nie miałem styczności, jedyna forma sportu bedąca moim udziałem to bieganie oraz siłownia, na która uczeszczałem ok 3 lata temu.

Jak Ci się podoba to idź na trening. Nie ma żadnego problemu.

Idź, baw się tym.