SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Flying/ Biegi długodystansowe - biegam bo lubię

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12058

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 965 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15423
Witam wszystkich!

Tak mi się wydaje, że to już drugi mój blog na tym forum, jakoś 2 lata temu tu coś chyba miałam, no nieważne. W każdym bądź razie, wracam do moich zapisków z trochę innymi celami - jak w tytule, staram się poprawić wszystko co potrzebne do jak najszybszego biegania na długich dystansach. Z tym sportem ostatecznie, na poważniej, związałam się rok temu, 1 sierpnia i od tamtej pory różnie bywało, generalnie do przodu, aż do... no właśnie, aż do 1 maja tego roku, gdzie nabawiłam się kontuzji (naderwanie mięśnia + zapalenie ścięgna). Została ona prawdopodobnie źle zdiagnozowana przez pierwszego lekarza w związku z czym leczenie całkowite trwało aż 2,5 miesiąca (2,5 miesiąca wyjęte z życia a zwłaszcza z biegania ). Od połowy lipca coś tam zaczęłam truchtać. Teraz jest trochę więcej.

Celem nr. 1 jest ostateczne zapomnienie, że ten mięsień może jeszcze boleć.
Celem nr. 2 jest start w Biegu Trzech Kopców (2 października) i poprawienie ubiegłorocznego wyniku.
Ale to oczywiście zależy od tego na co noga pozwoli.

Do tej pory, po kontuzji, biegałam 3x/tydzień zaczynając baaaardzo powoli i zachowawczo od 5 km na trening - dochodząc do 9 km - tylko po płaskim(!). Póki co z nogą chyba jest w miarę ok, ale pełnej sprawności jeszcze nie odzyskałam....

Od tego tygodnia planuję dorzucić 4-te truchtanko. Oprócz tego jeżdżę na rowerze, czasem basen. Ćwiczeń wzmacniających na razie brak, przeforsowałam się czy coś, w każdym bądź razie plecy mnie ograniczają.
Od następnego tygodnia, lub od września spróbuję biegać po górkach. No i jakieś przebieżki 100 metrowe. Jeśli się uda wyleczyć do końca i wystartować to później będę dopiero kombinować bardziej wymagające treningi - stricte pod 10K (oraz 21K).

Jeszcze napiszę że mam 21 lat. Do tej pory przebiegłam tylko jeden półmaraton, w marcu, wynik nie powala, 1h53min z haczykiem ale też przygotowanie było praktycznie zerowe. Był to jednak przełom, bo od tamtego momentu zaczęłam trochę inaczej trenować i kondycja szybko rosła - aż do maja. A teraz jestem prawie w punkcie wyjścia...

Jeszcze wypiszę moje ostatnie kilka aktywności:

10.07.2011 Trucht
7,64km, 0:47:52, tempo 6,16 min/km, tętno 163

11.07.2011 choroba
12.07.2011 choroba

13.07.2011 Trucht po chorobie, słabiutko się czułam
6km, 0:37:34, 6,14 min/km, tętno 166 (!)

14.07.2011 Rower
35,7km, 1:54:40, prędkość 18,7 km/h.
Taka wycieczka głównie dla przyjemności i na wzmocnienie mięśni (zwłaszcza plecy! bardzo mi rower na nie pomaga)

15.07.2011 Trucht
9 km, 0:58:01, 6,27 min/km, tętno 163
na obronę swojej tragicznie kiepskiej formy powiem tylko tyle, że praktycznie nie poczułam, żebym coś 'biegała'.


To na razie tyle, pozdrawiam i zapraszam do komentowania
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
flying biegasz cos ??
Nie wybierasz się na Żubra do Niepołomic ??

Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2012-06-26 09:13:19

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
Flying witamy po przerwie

Kondycję poza biegami interwałowymi, o których pisałaś poprawiają wytrzymałościówki. Zastanów się nad ich wprowadzeniem 1x w tygodniu jak już się z kontuzji wyleczysz. Technikę znasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 965 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15423
dzięki

wytrzymałościówki może wprowadzę w zimie, ale raczej w celach sprawnościowych, myślę, ze technika gdzieś tam w głowie i mięśniach jeszcze siedzi
pisałam o przebieżkach, one one bardziej na technikę wpływają, tylko trochę na kondycję.
Na mnie dobrze działają interwały w stylu 8x [500m (np. po 4'30/km) na przerwie 3' w truchcie] a jeszcze lepszą przerwą jest tempo o ok. 1' wolniej od tempa przyspieszeń. Polecam!
Jakąś tam szybkość mam, ale problemem jest jej utrzymanie na dłuższym dystansie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 965 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15423
dziś z rańca:

9,65km, 1:01:15, 6'21/km, tętno 167.

nie zwracałam uwagi na tętno, tylko na wyczucie biegłam. wreszcie trochę poczułam w mięśniach, że coś robię ;-P chociaż chciało by się więcej...

wpadł jeszcze rower (załatwienie)
13km, 43', 18,3km/h

Zmieniony przez - flying w dniu 2011-08-17 14:48:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
o, kolejna fanka biegania

bede sledzic, moze mi tez wtedy motywacja wroci

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
życzę powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 965 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15423
danke

dzisiaj rowerowo i spokojnie

24,5km; 1:19; 18,7km/h.

kolana na początku trochę bolały bo wczoraj trochę dałam im rozrywki w postaci ładowania, zwożenia i układania nie zbyt lekkich kawałków drewna (z 25 taczek na oko), a ja się już od martwych ciągów odzwyczaiłam ;-P
ale dziś powtórka z rozrywki


Zmieniony przez - flying w dniu 2011-08-18 11:48:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2132 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9856
O, widzę że i dziewczyny tu prowadzą dzienniki będę zaglądał
Powodzenia!

http://www.lesnachata27.pl/
Domek w Chodlu do wynajęcia, tani nocleg nad zalewem w Chodlu !

"Wygrywa tylko ten, co ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć..." - Napoleon Hill
http://www.rundamian.pl - Blog o bieganiu naturalnym

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 2015 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 71184
no własnie, masz problem z utrzymaniem szybkości, ze względu na niższą od tej którą byś chciała mieć kondycje i wytrzymałość. Jesli zależy Ci na lepszych rezultatach polecam treningi różnorodne: biegi długie o niskiej intensywności, krótkie o wysokiej oraz przeplatane podbiegami czy szybszymi przebieżkami oraz treningi wytrzymałościowe.

przykładowo ja: w zeszłym roku robiłam wytrzymałościówki, malo biegałam. w tym roku przebiegłam raczej równym tempem (tak lubię ) ok. 400km (), nie robiłam interwałów ani wytrzymalościówek i wyniki mam gorsze...

na cokolwiek się zdecydujesz będę dopingować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 965 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15423
a mówiąc o wynikach mam nadzieję że nie odnosisz się tylko do tego biegu na 20 km? jeśli tak to wcale nie był to gorszy wynik, ile to było 4 minuty? już Ci przecież pisałam, to nie robi różnicy, w dodatku biorąc pod uwagę upał i odwodnienie, pewnie też gorszy dzień.
ale fakt, 'żeby szybciej biegać trzeba szybciej biegać' i interwały są tu zabójczo skuteczne. nie wiem jak wytrzymałościówki bo nie robiłam, postaram się spróbować

biec wolno przez 2 godziny to nie jest wyczyn, tak samo jak biec powiedzmy 4'/km na krótkim odcinku. problem w tym jak to połączyć...
pewnie postawię na treningi w tempie startowym, tak jest najwygodniej.

bardzo chciałabym jeszcze do połowy listopada pobiegać trochę szybciej (póki jest ciepło i są jeszcze jakieś biegi) a w zimie pierwszy zakres, pierwszy zakres, pierwszy zakres i krosy (bardzo mnie ciągnie do wszelkich pagórków i lasów). czyli standardowa zima na przygotowanie na wiosenne harce na dyszkach
ale nie ma co planować, znając swoje szczęście na pierwszym lepszym treningu złamię sobie duży palec (odpukać) i znowu będę się leczyć pół roku ...

świat bez kontuzji byłby taki piękny...

-------------------------------------------------

Co do aktywności jako takich, wczoraj (18.08) jeszcze ~10 km spaceru, trochę zabawy z drewnem. Dzisiaj z rana masakryczny trening w warunkach sauny, mdłości etc. bieg, 8,37km w 55:02, bo... po 5 km chyba z 3 razy szłam, tak po 300-400 metrów... i marzyłam tylko żeby się doczołgać do najbliższego sklepu po wodę, której pół na siebie wylałam.
a jak zaczynałam biec to mnie uda trochę bolały.to ci zagadka - niby po czym?
Dzisiaj aż do popołudnia lenistwo, a jak trochę się ochłodzi znowu drewno... do porzygu.

Zmieniony przez - flying w dniu 2011-08-19 11:35:49
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta dla kobitki

Następny temat

odchudzanie

WHEY premium