Danones - Przymiarki do redukcji

Będę przedskoczkiem testerem
Mi same białko też nie za bardzo... Kombinuję szejki z owocami - te są ok. Najlepszy z jabłkiem lub bananem. Ananas też jest git, ale za bardzo go lubię, żeby marnować w białku.

A wiesz, ze ja do tej pory to raczej nie gotująca byłam?

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-08-17 00:24:48

Widać SFD odkrywa w ludziach talenty
Ja też mam problem z białkiem, mam czekoladowe i za cholerę mi to nie wchodzi. Staram się dobijać białkiem w jedzeniu, żeby tego nie pić. No ale z tym też różnie jest.

a w delegacji nie ma sznasy na jakies baseny, czy inne silownie hotelowe?

Obli, mam taką nadzieję że uda się w hotelu z siłownia. Ewentualnie zostaje bieganie....ale za tym jakoś nie przepadałam nigdy, może trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia


Przy okazji mam pytanie - na początku Agak zaleciła mi 1800 kcal ( i to trzymam teraz cały czas) ale zaleciła mi też rozkład B: 130, T: 65 W:180.

Pierwsze dwa- trzy tygodnie tak trzymałam i zwłaszcza na początku odczuwałam mniejszą ilość węgli niż dawniej....ale teraz od tygodnia czy dwóch jakoś tak mi wychodzi że mam więcej tłuszczu i żeby utrzymać kcal daje mniej węgli.

Czuje się dobrze z takimi proporcjami, Czy może na razie tak zostać? Mniej węgli, więcej tłuszczu? Orzechami, rybami i oliwą nabijam ten tłuszcz....

Dzisiejsza dieta:




Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-17 21:35:58

jak wolisz tak nie ma problemu, byle byś pozniej kiedy juz nie bedziesz sie odchudzała nagle nei rzuciła sie na ww
te sie słodyczami napojami słodzonymi, sokami itp bardzo łatwo niepostrzeżenie nabija.

Tylko tak, jak zmieniłaś rozklad to zobacz co sie stało z wymiarami, spadnie troche wody w tym momencie najprawdopodobniej i dopiero nastepny tydzien bedzie miarodajny w kwestii chudniecia

Dobrze, to w takim razie żeby może nie przesadzać zrobię tak:

B: 130
T: 80
W: 130

W końcu jeszcze miesiąc temu podstawą mojej diety była czekolada i ciastka to może tych węgli tak do końca nie będę się pozbywać

jak wolisz ale staraj sie trzymac, bo najgorsze jest pozniej jak ktos pisze ze nei chudnia ja zakładam ze powinien obciac ww, a ta tymczasem ostatni tydzien jadla raz 100g ww, raz 50g ww raz 150g ww
i badz tu mądry

Okay, dobrze, to będę się starała trzymać dość dokładnie.

Nie zwracam jednak na razie uwagi za bardzo na to jak BTW rozkłada się na poszczególne posiłki, zostawiam to sobie na późniejszy etap zaawansowania.
Tylko węgli staram się nie jeść w ostatnim posiłku, ale tez nie zawsze bo czasem to jest po-treningowy.

w ostatnim nie jedz www - tych liczonych zawsze Na razie masz ich wystarczajaco ne4i musisz uzupełniac ich po treningu

Acha, dobrze - to tylko dzisiejszy dzień wyłamie się z tej reguły bo za późno żeby go poprawić - został mi ostatni posiłek do zjedzenia w którym niestety są węgle

Dzisiejszy dzień i dzisiejsze ćwiczenia (trening z piłką):










Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-19 18:10:15