SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BCAA vs WHEY

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6617

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
marek.c I.H.S. TEAM
Ekspert
Szacuny 207 Napisanych postów 3300 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28036
wiażanie przez rózne składniki pożywienia (jak np błonnik nierospuszczalny) minerałow jest przyjęte za pewnik. natomiast intrakcji aminokwasow z pozywieniem (w formy utrudniajace ich pożniejsze wchłanianie) nie jesteśmy w stanie przwidzieć.
Podobno czesto praktyka rozmija sie z teorią. Co do tematu tytułowego : preferuje dobrego wheya i uznaje jego przewage nad aminokwasami (choćby biorąc pod uwage moje obcene pytanie) ze względu na koszta, walory odżywcze, smakowe i samo odczucie ze jednak cos po treningu zjadłem.
pozdr
mc

IHS TEAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Wlew dożylny nie jest raczej preferowany, a stosowany wtedy i tylko wtedy kiedy nie ma możliwości pokrycia zapotrzebowania na substancje odżywcze dietą konwencjonalna lub przemysłową.

Spożyte aminokwasy wcale nie muszą zostać wbudowane w tkankę mięsniową, BCAA mają charakter nie tylko budulcowy, ale i funkcjonalny. Fakt więc, że nie koniecznie zostaną "wbudowane" w nasze mięśnie, nie oznacza wcale iż sie "marnują" w kontekście zastsowania we wspomaganiu wysiłku, regeneracji i ogólnie rozumianej formy sportowej.

Nalezy zdać sobie sprawę, że w momencie "katabolizmu" podstawowymi aminokwasami opuszczającymi nasze mięsnie są alanina i glutamina. Jednakże substratami do syntezy tych aminokwasów są głownie grupy aminowe BCAA (i pirogronian). I tak np przeniesienie grupy aminowej z leucyny na pirogronian daje alaninę, a na glutaminian - glutaminę. I dalej alanina opuszcza tkankę mięsniową i w tzw. cyklu glokozowo alaninowym trafia do watroby gdzie stanowi substrat w glukoneogenezie - dając glukozę - która dalej zasilić może potrzebujące jej tkanki, w tym - tkankę mięsniową. Dostarczenie więc BCAA w postaci suplementu dostarcza nie tylko budulca, ale i substratu do produkcji energii oszczędzając tym samym białka mięsniowe i działając antykatabolicznie.

To jednak dopiero poczatek potencjału BCAA. Leucyna wpływa dodatkowo na odpowiedź hormonalną (poprawia odpowiedź insulinową i uwrazliwia tkanki na działanie tego hormonu), stymuluje syntezę białek mięśniowych poprzez kinazy mTOR, dalej kinazę P70S6K etc... Pojawienie się we krwi BCAA, a zwłaszcza leucyny jest kluczowe dla zmniejszenia katabolizmu mięsniowego i maksymalizowania anabolizmu. Niekoniecznie najistotniejszy jest tutaj "budulcowy" potencjał.


Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-08-09 10:38:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Jeśli chodzi o interakcje pomiędzy składnikami pożywienia - to jest on faktem, nie koniecznie jednak widzę tutaj przełożenie na suplementacja aminokwasami. Podobnie - nie koniecznie dostrzegam rozdźwięk pomiędzy teorią a praktyka, choć oczywiście wszystko zależy od tego o jakich teoriach i jakich praktykach mówimy

Co do spożywania po treningu whey'a V.S. BCAA, to wybór oczywiście jest prosty - whej, jesli nie ma mozliwości spożycia w ciagu najbliższych 1 - 2 kwadransów posiłku konwencjonalnego, a jesli jest taka opcja - BCAA. W klasyfikacji generalnej jednak whey wygrywa z tych samych względów: smak, koszt, uczucie "zjedzenia" posiłku no i komplet aminokwasów egzogennych
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
marek.c I.H.S. TEAM
Ekspert
Szacuny 207 Napisanych postów 3300 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28036
dzieki za wyczerpujące wypowiedzi. Dawno nie wchodziłem w dzial. Ciesze sie ze pojawiles sie Kolego Faftaq. Przypominalo mi sie "dreczące stare pytanie" wiec skorzystałem. Zdecydowanie widać ze jesteś pasjonatem tematów suplementacyjno-żywnieniowych i każdy z nas odwiedzjacy to forum może sie od Ciebie czegośc nauczyć. (ostatnie zdanie - musiałem zajrzeć do biochemi bo po prostu nie miałem w głowie tego o czym piszesz).(Co do tego ze twierdze iż teoria czasem rozmija sie z praktyka : mam na mysli różne tematy, które w mojej glowie prostuja 2 koledzy w moim wieku którzy posiadaja juz tytuły dr.hab w wybranych przes siebie dzidzinach medycyny, kiedy to smieją sie ze mnie kiedy usiłuje poprzec jakąs swoja teorie wypowiedzią z ksiażki. podajac mie wtedy jakis przykład z własnej praktyki, lub twierdzac ze spora cześc badan naukowych jest naciagana pod producentów leków.)Tak czy inaczej jestem pod wrażeniem szybkosci i precyzji Twych wypowiedzi.
pozdr
mc

IHS TEAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
badania sa naciagane
czasami tworzone by cos udowodnic co z gory sie zaklada
do tego zle interpretowane
itd.
nie wszystkie ale czesc TAK

dlatego jesli ktos wyskakuje z 1 badaniem - nie koniecznie przeprowadzonym jak powinno byc przeprowadzone - to nie do konca musi niesc prawde

ale jesli jest x badan z takimi samymi wnioskami - to jednak musi byc cos na rzeczy

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Marek.C - miło przeczytać słowa wyrażające uznanie, szczególnie od Pana

Jeśli chodzi o teorie, badania naukowe przeprowadzone na modelu ludzkim, zwłaszcza na sportowcach trudno sklasyfikować jako "teorie", prędzej już jako "praktykę". Choć wiele zależy od metodologii prowadzenia badania i dokonywania pomiarów statystycznych. Zdarzają się badania słabe, zawierające pewne uchybienia które umykają autorom choćby ze względu na "pionierskość" i brak punktów odniesienia.

Słuszna teoria musi mieć poparcie w praktyce, a fakt że czasem jej nie ma w "praktyce własnej" może oznaczać, że np. nasze spostrzeżenia albo ich interpretacja nie są do końca trafne. Precyzując: często obserwacje samych "skutków" są dość niewymagające, ale ze względu na możliwą ilość czynników dodatkowych, które nie zawsze bierzemy pod uwagę - uchwycenie precyzyjne ich przyczyny jest dużo trudniejsze. Natomiast wytłumaczenie mechanizmów danej zależności na poziomie fizjologicznym czy biochemicznym wymaga już nieraz szerokiej wiedzy z zakresu tych dziedzin nauki. Ludzie mają tendencje do kojarzenia pewnych faktów w niewłaściwy sposób i do ulegania pozornej "logice", wynikającej ze zbieżności czasowej pomiędzy domniemaną przyczyną a zauważonym "skutkiem".

Często też zdarza się, że pewne teorie dotyczące celowości takich czy innych zabiegów żywieniowych czy suplementacyjnych wykluczają się nawzajem. Dla przykładu: jest teoria wg. której na noc nie powinno się jeść węgli, a jedynie czyste białka a jest i taka zgodnie z którą na noc powinno się jeśc węgle, a białko o tej porze należy ograniczać. Obie stosowane w sportach sylwetkowych, obie mają swoich zwolenników. Obie w zasadzie się wzajemnie podważają. Jak to możliwe? Najprawdopodobniej dlatego, że relacja b/w/t ostatniego posiłku nie stanowi czynnika determinującego skuteczność zabiegów treningowych i żywieniowych, a osoby które traktują udział/brak węgli / białka w kolacji po prostu przykładają do tego zagadnienia niepotrzebnie zbyt dużą miarę. Możliwe też, że ważniejszy od rozkładu białek, węgli i tłuszczy w ostatnim posiłku jest właściwy dobór pokarmów (pod względem stopnia przetworzenia technologicznego i obróbki kulinarnej) czy też może kluczowy jest po prostu całkowity bilans kaloryczny...

Pomędrkowałem trochę może na wyrost, ale akurat miałem wenę

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-08-10 00:24:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
wlasnie - co do wegli na noc - jesli ktos ma trening wieczorem (poznym wieczorem) to tez ma wegli nie jesc jesli ma jakąś pule w diecie?

czy to juz nie jest najlpesza pora dla tej osoby - czy nie je bo 'na noc sie wegli nie je'?

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
marek.c I.H.S. TEAM
Ekspert
Szacuny 207 Napisanych postów 3300 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28036
Faftaq co do mego twierdzenia o rozmijaniu sie teori z praktyką potwierdza to moj znajomy ktory jest wykladowca na AM praktykuje w szpitalu i pryw. sam opublikowal sporo prac w temacie kardiologii, do tego kiedys razem cwiczylismny,(wg jego jak pisalem sporo badan jest naciaganych pod producentow lekow)
co do posilow w ktorych wegle wystepuja na noc , mam znajomych ktorzy stosuja te metode poniewaz cwicza rano na godzx 6 wiec juz nie sa w stanie jesc duzego sniadana, z tym ze do posilku weglowodanowego dodaja tluszcze co pozwala im wchlaniac te wegle podczas snu. taki posilek wyglada w ten sposob 50 g ryzuu bialego + 50g brazowego + 20g oleju (czasem zastepuja ryz brazowy kasza gryczana) . nie tyja. sam nigdy tego nie probowalem jednak po nich widze efekty, zatem taka dieta ma sens. jednak jak sam stwierdziles sporo tu roznych zaleznosci, a o wielu mozemy nie wiedziec opierajac swoje zdanie jedynie na efektach koncowych, ktore sam widoczne.
Solaros - sam kiedys cwiczylem na wieczor wiec po tym treningu jadlem pelnowartosciowy posilek , bo tak sie nalezalo. jednak od wielu lat cwicze rano po snadaniu i dobrym koktajlu proteinowym. po tym treningu mam co najmniej 3 godz na to by wykorzystac "okno anaboliczne " czego nie udalalo mi sie zrobic po wieczornych treningach poniewaz po posilku szedlaem spac.generalnie jestem fanem treningu rano. nie tytko ze wzgledu na posilki ale tez na to ze pozniej nie mam na głowie obowiazku (przyjemnosci) treningu, wieczor mam dla żony i siebie... po treningu zawsze sie fajnie czuje wiec i praca latwiej przychodzi... sporo korzysci.
pozdr
mc

IHS TEAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
co do mego twierdzenia o rozmijaniu sie teori z praktyką potwierdza to moj znajomy ktory jest wykladowca na AM praktykuje w szpitalu i pryw. sam opublikowal sporo prac w temacie kardiologii - tylko, że jak wspomniałem, musi to oznaczać że albo teoria jest błędna albo praktyka inna niż nam się wydaje. A badań sponsorowanych przez koncerny/firmy w swoich rankingach wyceniam bardzo nisko i raczej nie traktuję jako wiarygodnych przesłanek do wyciągania wniosków generalnych.

Spożywanie węgli na noc ma pewną zaletę w kontekście nocnej regeneracji. Neuroprzekaźniki i hormony odpowiedzialne za "stan" naszego układu nerwowego powstają przy udziale aminokwasów. Te tłumiące / wyciszające jak serotonina czy melatonina powstają przy udziale tryptofanu, a te aktywujące (katecholaminy) - tyrozyny. Aminokwasy te "konkurują" o te same "transportery" by barierę krew-mózg przekroczyć. Dodatkowo konkurentami dla tryptofanu oprócz tyrozyny są aminokwasy obojętne takie jak m.in. BCAA. Inuslina która pojawia się we krwi w odpowiedzi na spożycie węglowodanów, "zabiera" BCAA i tyrozynę i "upycha je" w mięśniach, przez co zmniejsza ich poziom w osoczu. Na działanie insuliny niewrażliwy jest natomiast tryptofan. Reasumując, dzięki spożyciu węglowodanów tryptofan traci konkurentów i w większym stopniu przenika do tkanki nerwowej, a z niego powstają dalej serotonina i melatonina. A te sprzyjają odprężeniu i poprawiają jakość snu. Analogicznie - niespożywanie węgli przed snem, kładzenie się spać głodnym czy jedynie po odżywce białkowej, czy już tym bardziej - porcji BCAA, z punktu widzenia jakości snu może być niewskazane. Działanie BCAA na poziom neuroprzekaźników jest na tyle silne, że znalazły one swoje miejsce w psychiatrii klinicznej w leczeniu manii, wspomnieć należy jednak dla ścisłości, że dobowa dawka w tym wypadku wynosiła około 60g...

A mitów oczywiście jest wiele w dietetyce, również w tej sportowej, prostowanie większości z nich jednak to z mojego punktu widzenia raczej ciekawostka dla wybranych niż rewolucja powszechna.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-08-10 10:59:52

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-08-10 11:01:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
marek.c I.H.S. TEAM
Ekspert
Szacuny 207 Napisanych postów 3300 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 28036
o stymulacji adrenergicznego układu nerwowego dzieki przemianom tyrozyny, a cholnergicznego dzieki przemianom tryptofanu kiedys sie uczyłem (teraz ponawiam te info wraz z działaniem fitoterapi na organizm człowieka). natomiast bardzo rzeczowo brzmi wyjsnienie roli insuliny we wspomaganiu nocnego wypoczynku i relaksu (roli transportowej). Sam czesto obserwowalem swoj sen po różnych kombinacjach posikowych jak : mix bialkowy na noc, posilek z pasty serowo-jajecznej, czy inne posiłki z dodatkiem wegli złozonych. i faktycznie sen jest głębszy po normalnych posiłkach w których mamy pewne kompozycje białek i wegli zlozonych niz np po samym mixie białkowym w postaci sheyka.
spora czesc cwiczących stosuje na noc ziołowe prepatary typu persen i inne i w ten sposób sobie radzi z nadpodażą aminom bcaa i tyrozyny zawartej w sheykach spozywanych na noc.
Kolejnym czynnikiem który decyduje o tym jak ma wygladac nocny posiłek jest fakt stosowania lub nie saa (ale to nie temat na ten dział) lub tez kompozycja poprzednich posilkow jak i co juz poruszylismy czas wykonania sesji treningowej. A tu juz Kolego musiałbys komus rozpisac cała diete wraz z uwzgldnieniem pory treningu i indywidualanej suplelentacji pod cele klienta.
pozdr
mc


Zmieniony przez - marek.c w dniu 2011-08-10 11:24:34

IHS TEAM

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Olimp t100 warto? sogi za opine

Następny temat

Białko w wieku 14 lat

WHEY premium