Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1192
Witam wszystkich,
przeczytalem te pare postow i kurde troche sie wystraszylem tej
hiperwentylacji i calego nurkowania na bezdechu. Myslalem ze to
jest wszystko wporzadku dla naszego zdrowia (mowie tu o basenie i
plywaniu wzdluz). A jeszcze robilem ta hiperwentylacje tylko nie
wiedzialem ze cos takiego istnieje i jest szkodliwe. (u mnie to
bylo 3 b.glebokie wdechy i 10 krotkich i koncowy duzy wdech).
Rekord jest b.slaby ale dopiero co zaczalem (25m) na poczatek.
Moze ktos wytlumaczyc dlaczego to jest takie szkodliwe ta
hiperwentylacja(przeciez to tylko dotleniamy sie, bez wstrzymywania
odechu itp.)
pozdrowienia
sailor
Szacuny
3
Napisanych postów
397
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6680
czesc hiperwentylacja sama w sobie nie jest szkodliwa a przynajmniej wedlug moich informacji jednak stosujac hiperwentylacje oszukujesz swoje receptory tzn w normalnych warunkach twoje receptory wykrywaja brak tlenu i "zmuszaja cie" do zaczerpniecia oddechu natomiast po hiperwentylacji twoje receptory sa "zdezoriontowane" i "wydaje im sie" ze organizmowi jeszcze nie potrzeba tlenu, co jest nieprawda przez co plyniesz dalej pod woda bez zaczerpniecia oddechu a twoj organizm chcac sie obronic przed skutkami niedotlenienia powoduje utrate swiadomosci czyli usniecie pod woda co prowadzi do utopienia sie jesli nie masz asekuracji
to tak obrazowo przedstawilem ale ogolna zasada jest sluszna no chyba ze ktos to bardziej fachowo przedstawi
pozdrowionka
Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
44 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1192
Zgoda, tylko nie wiem jak ja te receptory oszukuje-
przeciez przed zanuzeniem biore normalne oddechy (tylko 3 pierwsze
troche wieksze).A "prawidlowo" to normalnie oddycham i biore jeden oddech
maksymalny. Nie widze tutaj jakiejs zbrodni dla organizmu i wielkich
roznic miedzy "prawidlowym" oddychaniem a hiperwentylacja.
Cos bylo wspomniane ze bierze sie oddechy (te pierwsze) tak ze sie
ciemno robi w glowie. Tego nie robie. To chyba trudne do wykonania.
Raz (teraz mi sie przypomnialo) jak dmuchalem szybko materac to
troche po tym bylo slabo.Moze to jest to.
Szacuny
3
Napisanych postów
397
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6680
no wlasnie chodzi o te pierwsze 3 glebokie oddechy to jest hiperwentylacja
po prostu bierzesz wiecej powietrza i lepiej dotleniasz organizm niz jest mu to potrzebne po prostu "wchlaniasz" wiecej tlenu niz potrzebujesz i w ten sposob twoje receptory myślą ze masz jeszcze tlen i nie musisz jeszcze zaczerpnac powietrza a tymczasem musisz bo inaczej mozesz usnac
to nie do konca jest tak jak pisze ale ogolna zasada jak wspomnialem wczesniej sie zgadza mniej wiecej tak to dziala
Szacuny
1
Napisanych postów
27
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
442
...utrate przytomnosci powoduje niedobór tlenu, natomiast za bezwarunkowy wdech jest odpowiedzialny fragment rdzenia kregowego i on na podstawie nadmiaru dwutlenku wegla daje sygnał do wdechu. W trakcie hiperwentylacji "wypłukujesz" dwutlenek węgla co opóżnia wdech, natomiast gdy nie masz tlenu mózg sie wyłacza ... nastepny wdech bierzesz pod wodą ...i dlatego to takie niebezpieczne. Pozdro
Szacuny
4
Napisanych postów
1366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10171
Ale przeciez po co sie pitolic, w basenie mozna przeplynac 25m na bezdechu i wedlug mnie bardzo duzo osob jest w stanie tyle pokonac, a we wszystkich innych zbiornikach wodnych (moze oprocz wanny) lepiej zalozyc sobie butle i siedziec pod woda powiedzmy godzine i walic bezdech, ewentualnie nurkowac z rurka. Wstrzymywanie oddechu jest traktowane przez organizm jak jakies abnormalia.
Pozdrawiam.
"...we just want our country to love us as much as we love it!..."
"...we just want our country to love us as much as we love it!..."
Szacuny
6
Napisanych postów
528
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
7749
o co ci chodzi :D bezdech w basenie jest tanszy i mniej zachodu jest i czesciej mozna cwiczyc pozatym jak sie przeplynie 25 to potem dazy sie do 50 a potem do 75
Pannowac nad sobą - to najwyższa władza.
Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu,
jabłko z Morza Martwego i garść pyłu.
Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę.