Dziennik treningowy

SISKA1990 ja żeby tak wyglądać to kiedyś musiałam walczyć o to:) teraz tylko "formuje", udoskonalam ciało a z tym idzie mi najciężej:) schudnąć łatwo mi było, gorzej teraz:)

co do chleba, to moderatorki tutaj sa raczej zgodne: chleb pieczemy same, przepis jest w dziale, zakwas tez robimy same

ty masz malo miesni, nie powinnas cwiczyc na czczo bo sobie pogarszasz sprawe - im mniej miesnia tym wolniejsza przemiana materii

wiem że nie powinnam na czczo ćwiczyć ale tak już mam... czasem tak wychodzi. dziś będę po śniadaniu ćwiczyć więc jest ok.

nie jestem zwolenniczka cwiczen na czczo, ale twoje cialo, twoje wybory. Tylko silowego na czczo przypadkiem nie cwicz, mozesz sie porzadnie uszkodzic

no biegać lubię na czczo bo lepiej się czuje wtedy ale ćwiczyć nie będę..

mam pytanie. te ćwiczenia co mam ćwiczyć to tam jest użyte słowo "obwody" to znaczy to samo co "serie"????

wklej konkretnie plan bo nie pamietam co masz

https://www.sfd.pl/-t438773.html
ćwiczenia dla początkujących

cw 1 15x, 30sec przerwy, cw 2 15x, 30 sec przerwy, ... , cw 11 15x

to jest jeden obwod. skonczysz wszystkie cwiczenia, 2-3min przerwy i powtarzasz obwod

serie to masz w 5-6 tygodniu gdzie robisz cw 1 12x, przerwa ze skakaniem, cw 1 12x, przerwa ze skakaniem, cw 1 12x

No to chyba przegrałam z dietą...
Kto czyta mój dziennik wie jak było w poniedziałek.. Wczoraj było jeszcze gorzej bo zamiast obiadu był grill pod wieczór a dziś też mnie nie było w domu do po południa a że autem ciągle to nie było co pożywnego zjeść a że także głodna to została sucha bułka.. No i też co do tego nieszczęsnego białka nie dało rady.. trzeciego dnia pod rząd mój żołądek na śniadanie nie przyjął jajek... więc jak widać kompletnie nie radze sobie z dietą.. nawet już się przekonywałam do tego białka w proszku no ale co mi po tym jak nawet regularnego i zdrowego posiłku nie potrafię zjeść.. a są wakacje a co dopiero gdy zaczną się studia i dojeżdżanie do Opola...

Więc chyba pozostanę przy zdrowym jedzeniu tzn będę starała się jeść w największej ilości białko potem węglowodany a na końcu tłuszcze. Będę starać się jeść mało a regularnie no i zdrowe jedzenie... no i chleb w końcu upiecze bo to mnie wkręciło akurat :)
Więc wielkie dzięki za pomoc przede wszystkim tobie Maya S ale jak widzę ze mnie nic tu nie będzie.

Chyba pozostały mi ćwiczenia za które jestem najbardziej wdzięczna. Idą mi one świetnie i jakość dzięki tej sotnie i mojemu dziennikowi mam większe motywacje :)