Dieta
50g owsianych, 3 jaja
sałatka ze śmietaną, ogórkiem, papryką
25g ryżu+100g łopatki wieprzowej
25g ryżu+100g łopatki wieprzowej
4 bcaa przed treningiem
50g makaronu+200g sera
a zaraz walnę 40g białka Łowickiego
Trening
Przysiady ze sztangą 3x8 20kg, 3x8 20 kg, 3x5 30kg (suwnica)
Wyciskanie płasko 8x30kg, 8x40kg, 1x4 55kg, 1x5 55kg, 1x5 50kg
MC 8x40kg, 8x40kg, 3x5 50kg
pompki na poręczach 11x30kg, 10x30kg, 9x30kg
KURRRRRRRRR&%#A!!!
Wiecie co mnie wkurza? Nawet po swoich postach widzę, że coś się zmienia. Mniej przykładam się do rozpiski dziennej, trening robię tak jak ma być, tylko ciężary źle dobieram.
Dziś to widać na przykładzie ławki płasko. Nie wziąłem nikogo do asekuracji i przy pierwszej serii właściwej wycisnąłem 4 razy a na końcu zmniejszyłem ciężar (mimo iż miałem asekuracje). A jak pisali w opisie tego treningu - jeśli na ten moment wziąłeś za dużo i za ***a nie możesz wziąć więcej to zmniejsz i idź dalej powoli do przodu! Musze tego przestrzegać bo się przetrenuję. Ale pokusa "a może udźwignę więcej" jest tak wielka z treningu na trening...
Przy pompkach na poręczach na tym urządzeniu co mi pomaga, zmniejszyłem obciążenie na 30, żeby robić pełną pompkę do póki nie nauczę się prawidłowej techniki.
Do tego denerwująca waga - nic nie idzie w dół. Brzuch wydaje się jakby mniejszy, ale nie ma mi kto powiedzieć czy w dobrą stronę idę. Zwłaszcza, że jak na siłowni komuś powiem jakim treningiem trenuję to co chwila słyszę - a wiesz że powinieneś bilans kcal zwiększyć itp. A ja chcę się pozbyć brzucha! Czyli bilans musi być na minus! Dziś obciąłem rano węgli z owsianych i ryżu i co? I wcale się dobrze nie czułem - jakiś śpiący byłem i słabszy jakby... Może pyknę fotki tego mojego brzucha i wrzucę - to może powiecie obiektywnie czy się coś dzieje na plus czy nie. Nie spodziewam się żadnego wielkiego postępu po ponad miesiącu ćwiczeń - ale chciałbym mieć choć cień pewności, że robię dobrze i że w dobrą stronę idę!
Z innej beczki - kupiłem sobie słuchawki do mp3 (stare się daaawno spieprzyły) żeby uprzyjemnić sobie aeroby po siłce:)