Blokada psychiczna.

Regenat: Bardzo uogólniając, na tym etapie nie będzie za mało i nie ma takiego pożywienia, które by Ci zaszkodziło (mam na myśli zalanie tłuszczem), no chyba że żarłbyś rozjechane jeże z szosy pod lasem.

wpisuje sie, na razie dla powiadomek, od wtorku powinnam miec wiecej czasu to sprobuje wszystko przeczytac i moze cos doradzic. Pozdrawiam serdecznie

może troche przesadziłem, ale nie rozumiem, jakim cudem możesz "wiedzieć" że masz duży brzuch i jeszcze wiedzieć że jesteś anorektykiem, to się wzajemnie wyklucza

napisałem tak bo jestem człowiekiem któremu liczą się konkrety, jest tu jakieś konkretne działanie? czy "staranie się"? w 2 tygodnie nie znalazłeś czasu żeby pójść do lekarza więc widzimy jakie konkrety tu są

tak, mam 65kg, ale też ja mam 170cm wzrostu, ty 190, na dodatek ja jestem zalany, ty wychudzony

paweł1235, chyba chciałeś powiedzieć "za dużo"

jedno pytanie, będziesz działał? czy dalej użalał się nad sobą i niewiele z tym robił

może troche zbyt chamsko, ale czasem tak trzeba

jedyne działanie jakie tu widzę, to pytanie jak zmodyfikować dietę żeby nie przytyć...

mam 16 lat, ale ja jak trzeba działać, to działam

pozostaje mi powiedzieć: twój wybór, to twoje ciało i tylko ty ponosisz bezpośrednie konsekwencje tego co robisz

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2011-07-08 19:33:49

loferne, wiem że to jest zaburzenie odżywiania, ale zastanawiam się czy to jest anorekcja czy coś innego, wiem że potrzebuje pomocy, ale nie wiem czy wie że na forum internetowym niewiele tej pomocy znajdzie, tu jest potrzebny lekarz, dla jego własnego dobra

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2011-07-08 19:36:31

Dawid, a jak sądzisz? Założyłem ten temat, żeby prowadzić dzienniczek, czy żeby znależć poradę i coś z tym zrobić? Jeżeli nie chciałbym nic z tym zrobić, pisałbym nie wiem, pamiętnik czy coś w tym rodzaju, tylko, że nie rozumiesz, iż moim problemem jest strach przed większym jedzeniem? Ja u siebie widzę duży brzuch, co tydzień/zdarza się częściej/ sprawdzam wymiary ciała, czy coś poszło do góry, czy w dół. No, ale przecież wiadome, że stoją w miejscu. Ty nie jesteś na to chory, więc nie zrozumiesz tego. Wiesz ile razy przed spaniem mam taki stan, że "tęsknie" za normalnym jedzeniem, ale coś mnie blokuje, żeby coś zjeść? Wiesz ile razy otworze np pojemnik z ciastkami w domu, popatrze, powącham jak wspaniale pachnie, i zamkne? I myslę, że przecież nie chce być taki gruby jak kiedyś. Jak zjem 4/5 bulek w ciągu dnia, to myslisz, że daje rade wszamać obiad? Noo, w moim przypadku obiadem tego nazwać nie można, bo domyślam się, że kobiety jedzą więcej. oglądałem dziś w tesco nutelle, kremy orzechowe, dżemy, jogurty owocowe itp. Wiesz na czym się skończyło? 2 serkach wiejskich, 1 twarogu, oraz jogurcie naturalnym. I nie mów, że to nie jest choroba/anoreksja - nie chorowałeś na to - więc skąd to możesz wiedziec. Ja też nie wiedziałem, dopóki mnie nie uświadomili w tym temacie. Myślisz, że się nie boję o swoje ciało/organizm? Jak mi jest zimno, a innym w okół mnie ciepło i narzekają, że przeze mnie nie moga owtorzyć okna? Jak szamią w okół mnie różne jedzenie, a ja mówie "nie dziękuję, nie jestem głodny/jadłem przed chwilą". Jak nie potrafię dobrać pod siebie spodni. Chciałbym po prostu się obudzić, zjeść na śniadanie miske płatków z mlekiem, nie koniecznie musli, a jakieś cheerios np. Do drugiego śniadania jakaś drożdżówka czy rogal + kakao (nie te oryginalne, lecz jakiś nesquik). Na kolację jakieś parówki z ketchupem itp .. Ja już nawet sałatki z majonezem ograniczyłem, bądź staram się dawać jak najmniej majonezu, chociaż z tym jest ciężko bo zazwyczaj mama je przyrządza.

Przecież ja ****a nawet na głupie kcal patrze przy wyborze soku ...


Przecież ja wciągam +/- 2000 kcal na dzień. Tyle wciąga drobna kobietka.

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-08 20:06:30

"paweł1235, chyba chciałeś powiedzieć "za dużo"
- nom.

a jak się pokonuje strach? robiąc to czego się boisz, jak ty widzisz w lustrze duży brzuch to sprawdź czy to lustro się otwiera (może to okno), wiesz że masz problem, NIE MASZ DUŻEGO BRZUCHA, jak chcesz to poprostu to zjedz z myślą "pójdzie w barki*", a nie otwierasz i myślisz czy zjeść czy nie, człowieku, ****a, mówisz o tym jakby to ktoś cię zmuszał do tego, jesteś tylko TY i twoje UROJENIA! od ciebie zależy jak będziesz wyglądał, jak będziesz się czuł, OD CIEBIE!

nie odpowiedziałeś na moje pytanie: co aktualnie robisz by pozbyć się problemu?

dorosłość, to branie odpowiedzialności za swoje czyny, ty tego nie robisz, tłumaczysz sobie, że to psychika cię do tego zmusza

kiedy idziesz do lekarza?

Powtórzę tutaj, 4 pytania na które musimy znać odpowiedź, jeśli mamy tobie pomóc

1. Co aktualnie robisz by pozbyć się problemu?
2. Kiedy idziesz do lekarza?
3. Co chcesz osiągnąć, jak chcesz wyglądać?
4. Rozmawiałeś o tym z rodzicami?

my chcemy tobie pomóc, tylko z tym jest taki problem, że my możemy pisać i pisać, a ty możesz nic sobie z tego nie robić (możesz, nie musisz), potrzebna jest osoba która będzie bezpośrednio i na bieżąco ciebie kontrolowała

Wszystko zależy od ciebie, WSZYSTKO!

może nie chorowałem na anoreksję, ale też mam mały problem ze sobą, ale wiem, że mogę go rozwiązać i wiem jak, tylko że to nie jest sprawa na to forum

boisz się o swoje ciało, ok, wybierz to czego bardziej się boisz

1) stopniowe "zalanie" się
2) stopniowe wyniszczanie swojego ciała

co dla ciebie ważniejsze, zdrowie czy wygląd?

Zmieniony przez - dawid099 w dniu 2011-07-08 20:27:49

Potrzebujesz hobby,jakiegos zajecia,ktore odciagnie Twoja uwage od jedzenia (np bieganie na swiezym powietrzu...a ile endorfin sie wydziela!).Liczenie kalorii to zlo w Twoim wieku i Twoim przypadku! A w zdrowym ciele ,zdrowy duch...musisz zmienic cos w swoim stylu zycia. Mozesz jesc zdrowo,unikajac fast foodow i innych smieci,ale jedz wiecej;) Powodzenia!

1. Co robię by się pozbyć problemu? - Staram się wdrążać Wasze rady w życie, stawiać małe cele. Np. nie ważyłem się już od 3/4 dni, tak jak proponował Paweł, ale z jedzeniem trochę gorzej.
2. Kiedy ide do lekarza? Na pewno w przeciągu jednego/dwóch tygodni pójdę!
3. Przynajmniej tak jak wyglądałem w sierpniu ubiegłego roku, może nawet bardziej podrzeźbiony. Marzy mi się smukła sportowa sylwetka, z zarysowanymi mięśniami. Nie chce byc duży, po prostu atletycznie wyglądać. Może za jakieś 5/8 lat zmienie pogląd.
4. Nie, nie wiedzą, aczkolwiek starają się jak najczęściej nakłaniać mnie do brania i jedzenia większej ilości np obiadu.


na bank nie chcę wyniszczyć swojego organizmu, chociaż w jakimś stopniu już wyniszczony on jest, ale również nie chciałbym wrócić do poprzedniej, utraconej już, wagi .. to ten strach i blokada ..

Zdrowie ..

Wrzucam fotę z wczoraj ok, 22:00 - napięte na maksa, widać lekki nadmiar skóry w okolicach pępka.

ludki, ja ladnie prosze -wyluzujcie z komentarzami. Chlopak nazwal temat bardzo adekwatnie - blokada psychiczna. Wiesz ze powinienes cos zrobic (tu:zjesc) ale i tak nie umiesz. Powtarzanie komus: no to bądź mężczyzną i to zrób tutaj nie zadziała. Alkoholik na trzeźwo też wie że nie powinien pić. Ale w barze już mu "męskość" nie pomoże, nałóg zwycięży.

Regenat, dodawaj na razie co tydzień 100kcal do diety skoro to liczysz. I nie wąchaj ciastek. To mogą być owoce, te dodatkowe 100 kcal. Albo większy kawałek mięsa. I piszesz sobie coś o 4 bułach - zastąp dwie porcją kaszy albo ryżu brązowego. Pamiętaj że liczy się nie tylko ilość przyjmowanych kalorii ale także ich jakość.

Może tak ostre komentarze mają na mnie podziałać pobudzająco do jedzenia ?!

Czy na kolację zamiast standardowej bułki z warzywami + twaróg, lepszą alternatywą będzie omlet z 3 jajek z warzywami? Bedzie to pożywniejsze czy niezbyt ?