Ostatni tydzień HST

Witam wszystkich.
Właśnie kończę mój pierwszy trening HST. W przyszły piątek skończę cały 2 miesięczny makrocykl. I tu pojawia się małe spostrzeżenie i ciekaw jestem czy tylko ja to zauważyłem. A co? Otóż to że ewidentnie dopiero teraz (mikrocykl maksów) widzę że nabieram masy a te pierwsze mikrocykle (15-tki, 10-tki...) jakby dużo mniejsze efekty dały... Stąd nasuwa mi się pytanie o sens tej całej filozofii HST. Może lepiej od początku ćwiczyć maksami? Jak sądzicie? Może macie swoje inne lub podobne spostrzeżenia? Ciekawe :) Pozdrawiam.

cięzko powiedziec, niby inne cwiczenia, inny tor ruchu itd. ale bedzie na tam liczba powt. musisz sam po swoich odczuciach to stwierdzic.

Z założenia ostatnia faza HST ma dawac największe przyrosty masy. Ale o to właśnie chodzi, żeby stopniowo dochodzic do maksów, zmuszac organizm do coraz większego wysiłku. Cwicząc maksami 3razy w tyg przez 8 tyg, każdą partie 3razy w tygodniu przetrenowałbyś się. Poza tym mięśnie nie miałyby bodźca do wzrostu bo przyzwyczaiłyby się do ciężaru

To lepiej wziaść mniejszy ciezar i dokonczyc 15 niz wziaść duzy ciezar i zrobic tylko 10?

Pokaz jaki miales plan jak mozesz,bo ja zaczynam za tydz. i bym chcial sobie porównać:SD

Ja?
Siady
Uginanie nóg leżąc
Wyciskanie sztangi na skosie
Rozpiętki na płaskiej
Wiosłowanie sztangą
Podciąganie ( tu na każdym treningu robiłem max)
Żołnierskie wyciskanie
Podciąganie sztangi do brody
+ po 1 dowolnym cwiczeniu na biceps i triceps tylko żeby dopompowac

Z efektów byłem bardzo zadowolony

Co do pierwszego pytania w HST na wszystko jest czas- i na duże ciężary i na dużo powt. z mniejszym obciążeniem. Na tym polega ten trening żeby była ciągła progresja. Naprawdę polecam go, ale bez kombinowania, tak jak to jest w założeniach tak rób.

możliwe tez ze poprostu lepiej reagujesz na treningni oparte na niskiej ilości powtórzeń. Osobiście najbardzoej wole okolice 10 powtórzeń. Chociaż mikrocykle na niskiej ilości powtórzeeń dobrze wpływają na gęstość mięśni.

darioman7 - Muszę przyznać że jestem zadowolony z efektów, mięśnia zdecydowanie przybyło. wiem że takie są zasady tego treningu i sądzę że faktycznie gdybym od początku trenował maksami to długo bym nie pociągnął no i efektów nie było by takich jakie są ;) Swoją drogą pierwsze mikrocykle na pewno w dużym stopniu "przyzwyczajają" stawy do treningu (tak mi się wydaję) co jest dla mnie, jak i każdego początkującego bardzo dobre.

canecorso - Podobno właśnie duży ciężar + mała ilość powtórzeń najlepiej powoduje przyrost masy mięśniowej. Ale jak wynika z założeń organizm się szybko przyzwyczaja do ciężaru i później choćby nie wiem jak się człek starał, jest zastój i nic nie rośnie.

Z tego wszystkiego wynika że kluczową sprawą (Przynajmniej w moim przypadku) jest rzetelnie wykonany, od początku do końca cały makrocykl HST :)

ZafascYn - Oto mój zestaw ćwiczeń jakie wykonywałem przez dwa m-ce:

1. Wyciskanie sztangi płasko
2. Wycisk. hantli na skosie
3. Martwy ciąg
4. Przyciąganie sztangi do klatki
5. Wyciskanie sztangi do góry siedząc
6. Uginanie ramion ze sztangą
7. Przysiady ze sztangą
8. Skłony z leżenia do uginanych kolan

Mam jeszcze dylemat czy po dwóch tygodniach przerwy, od razu zaczynać drugie HST ponieważ mamy już okres letni, gdzie jest gorąco, człowiek się poci i nie chce się tak jeść. Nie jestem pewien czy jest to dobry okres na robienie masy. Może lepiej przez wakacje trochę zredukować (a jest co ;D, brzucha przybyło razem z mięchem) a po wakacjach zacząć drugi makrocykl?

Ten trening stosowałes w 15,10 i 5 ?

Oczywiście że tak...

mozesz smiało zrobić małą redukcje czy rekomp. Ponadto, był gdzies w dziale art Peponenta o przeplataniu cykli masowych z redyckcyjnymi;)

a coć to jest "Rekomp' ??