...
Napisał(a)
Ja kiedyś doświadczyłem takiego one punch ko... Szkoda tylko że to nie ja byłem tym uderzającym Raz za to mi się udało przygasić faceta frontem na samym początku ale całkiem go nie uśpiła tylko trochę oszołomiony się zdawał;]
...
Napisał(a)
Dobry temat
W sumie zdarzyło mi się parę razy szybkie KO, ale takich the best to były 2.
Pierwszy to jak żur poszarpywał moją Mamę pod sklepem o kase, a ja przypadkowo znalazłem się na miejscu, bo melanżowałem z kolegami i poszedłem do sklepu po prowiant żulek dostał takiego strzała na gębę, że padł i przywalił łbem o beton i zaczął się telepać jak przy padaczce Myślałem, że stało się coś naprawdę poważnego Jego koledzy go zreanimowali (chyba smrodem alko z gęby) i ewakuowali się
Drugi taki przykład to na bramce na imprezie dla metalowców. Była interwencja i jeden nawalony chciał koniecznie wszystko widzieć, na prośbę o usunięcie się, bo przeszkadza powiedział: "Nie będziesz mi łysy chvju rozkazywał!", no to dostał strzała i lampa mu zgasła
Zmieniony przez - GameDogFan w dniu 2011-06-20 14:50:53
W sumie zdarzyło mi się parę razy szybkie KO, ale takich the best to były 2.
Pierwszy to jak żur poszarpywał moją Mamę pod sklepem o kase, a ja przypadkowo znalazłem się na miejscu, bo melanżowałem z kolegami i poszedłem do sklepu po prowiant żulek dostał takiego strzała na gębę, że padł i przywalił łbem o beton i zaczął się telepać jak przy padaczce Myślałem, że stało się coś naprawdę poważnego Jego koledzy go zreanimowali (chyba smrodem alko z gęby) i ewakuowali się
Drugi taki przykład to na bramce na imprezie dla metalowców. Była interwencja i jeden nawalony chciał koniecznie wszystko widzieć, na prośbę o usunięcie się, bo przeszkadza powiedział: "Nie będziesz mi łysy chvju rozkazywał!", no to dostał strzała i lampa mu zgasła
Zmieniony przez - GameDogFan w dniu 2011-06-20 14:50:53
Przez lata American Pit Bull Terrier walczył dla swojego Pana, teraz to my musimy walczyć o nasze Pit Bulle...
Nie bądź idiotą! Sądź człowieka, nie rasę!
...
Napisał(a)
KO raz. Koleś ukradł kilka rzeczy z mojej siłowni. Gadałem z nim by mi wszystko oddał(już u niego przed drzwiami). Oczywiście zgrywał cwaniaka, że nic nie wie. Dostał pod mostek poleżał trochę przed swoimi drzwiami a następnego dnia zadzwonił i przeprosił za wszystko + oddał fanty.
...
Napisał(a)
Niedawno miałem taką nieprzyjemność wpaść na dresa typu moresa. Gdzieś tak wieczorem wracałem z siłowni, za bardzo nie byłem w nastroju (cały dzień taki 'naburmuszony').
Przechodzę połowę drogi, już niedaleko do domu, i doczepia się do mnie jeden taki. Na początku myślałem że był na***any, chciałem go wyminąć, ale skubaniec podszedł do mnie i od razu za koszulkę złapał. Uciekać nie miałem jak, zastosowałem nietypową dla mnie taktykę - baśka . Gość padł po pierwszym ciosie. Chciałem go jeszcze 'w parterze' dobić, ale popatrzyłem że go krew zalała to poszedłem dalej. Nietypowe, ale skuteczne.
Jednak dobrze było przeglądnąć tematy Combat / Samoobrona kilka tygodni temu. Uderzyłem prosto w nos a nie w czoło, tak jak do tej pory myślałem że się uderza w takich sytuacjach.
Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-06-30 21:19:57
Przechodzę połowę drogi, już niedaleko do domu, i doczepia się do mnie jeden taki. Na początku myślałem że był na***any, chciałem go wyminąć, ale skubaniec podszedł do mnie i od razu za koszulkę złapał. Uciekać nie miałem jak, zastosowałem nietypową dla mnie taktykę - baśka . Gość padł po pierwszym ciosie. Chciałem go jeszcze 'w parterze' dobić, ale popatrzyłem że go krew zalała to poszedłem dalej. Nietypowe, ale skuteczne.
Jednak dobrze było przeglądnąć tematy Combat / Samoobrona kilka tygodni temu. Uderzyłem prosto w nos a nie w czoło, tak jak do tej pory myślałem że się uderza w takich sytuacjach.
Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-06-30 21:19:57
/pzdr
Pomogłem? Walnij SOG'a!
...
Napisał(a)
Ja jeśli komuś gasiłem światło w walce ulicznej, to w 99% przypadków był to podbródkowy (mój ulubiony i najczęściej używany cios w takich wypadkach).
A sam kiedyś dostałem w szczękę, z boku (nie z sierpowego tylko typek stał z boku) i z rozpędu. Szczęka mi wypadła z zawiasów i do dziś mam minimalnie przesuniętą w jedną stronę + 2 ukruszone zęby + utrata przytomności + wstrząs mózgu...
A sam kiedyś dostałem w szczękę, z boku (nie z sierpowego tylko typek stał z boku) i z rozpędu. Szczęka mi wypadła z zawiasów i do dziś mam minimalnie przesuniętą w jedną stronę + 2 ukruszone zęby + utrata przytomności + wstrząs mózgu...
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
Alf ładnie się bawisz
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
...
Napisał(a)
Low-Kickiem znokautowałeś gościa?
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
Raz uniosłem kolesia prawie nad głowe i rzuciłem o beton i po walce oczywiście na ulicy .
Był lżejszy 35kg ale chciał się bić :D
To co on 20 kg ważył?
Był lżejszy 35kg ale chciał się bić :D
To co on 20 kg ważył?
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
Poprzedni temat
Co jest potrzebne na lekcje kickboxingu
Następny temat
Sklepy
Polecane artykuły