SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nowinki ze Świata!!

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 126540

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
na Londyn napewno polamie 10s RP Woronina Mariana

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
He,he... Niech tak będzie.Może wyjdzie mu taki bieg jak Urbasiowi kilka lat temu na 200-metrów.Złamał 20-sek.Miał chyba 19.98.Ciekawe że drugi jego wynik na tym dystansie to chyba około 20.25-20.30...Jakby Kuć pobiegł 9.98 to by było miło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Drobniutki jak na sprintera, ale dysponujący olbrzymim talentem. Po raz pierwszy ujawnił go przed pięcioma laty, kiedy najpierw w Białej Podlaskiej przebiegł dystans 100 metrów w czasie 10,17 s., a następnie podczas mistrzostw Europy w Goeteborgu zajął szóste miejsce w tej konkurencji, zaś w rywalizacji sztafet 4x100 m wywalczył srebrny medal. Wydawało się, że rekord Polski (10,00 s.) Mariana Woronina jest zagrożony. Na kolejny wystrzał Dariusza Kucia trzeba było jednak poczekać pięć kolejnych lat.

Kraków. 12 czerwca. Stadion lekkoatletyczny Akademii Wychowania Fizycznego. Bieg eliminacyjny 100 metrów. W jednym biegu rywalizują Dariusz Kuć i Nigeryjczyk z portugalskim paszportem Francis Obikwelu, aktualny rekordzista Europy (9,86 s.). Przed pięcioma laty zawodnik ten bez problemu wygrywał z Kuciem. Tym razem przegrał. Nasz zawodnik uzyskał 10,18 s., to rezultat tylko o 0,01 s. gorszy od rekordu życiowego, ale za to jest wypełnieniem minimum na mistrzostwa świata, które w dniach 27 sierpnia - 4 września odbędą się w południowokoreańskim Daegu. To jednak nie było wszystko na co było stać tego dnia Kucia. W finale znów był najlepszy. Tym razem z rezultatem 10,15 s. To jego nowa "życiówka", a zarazem drugi wynik w historii polskiej lekkiej atletyki.

- Nie ukrywam, że spodziewałem się, że właśnie w Krakowie wypełnię minimum na mistrzostwa świata w Daegu. Mam nadzieję, że teraz na najważniejszej imprezie nie będzie - jak to zwykle bywało - przeciętnie, ale w końcu uda się pobiec dobry wynik - powiedział Kuć po zawodach.

- Od 2006 roku nie było takiej odpowiedniej formy, dlatego tym bardziej cieszę się z tego wyniku osiągniętego w moim mieście rodzinnym. Obikwelu wygrał w 2006 chyba ze mną dwukrotnie. Wówczas prezentował się wybornie, został mistrzem Europy, a ja byłem szósty z wynikiem 10,21 s. - dodał.

Jego przygoda z "królową sportu" zaczęła się od zwycięstwa w gminnym trójboju lekkoatletycznym. Wówczas uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 2 im. Świętej Królowej Jadwigi w Kaszowie. W skład trójboju wchodziły: skok w dal, bieg na 60 m i rzut piłeczką palantową. Ta ostatnia konkurencja była zmorą Kucia. Przewaga z dwóch pierwszych konkurencji pozwoliła mu jednak na ostateczny triumf.

W 2000 roku, mając 14 lat, trafił pod do Wawelu Kraków pod skrzydła Piotra Bory, gdzie trenował skok w dal. Na mistrzostwach Polski młodzików w swojej koronnej konkurencji zajął dopiero dziewiąte miejsce, ale za to triumfował na 100 metrów. Wówczas postanowił, że skoncentruje się jednak na sprincie. Nigdy nie żałował tej decyzji.

W 2006 roku został zawodnikiem AZS AWF Kraków. To był rok jego największych sukcesów. W maju przebiegł 100 metrów w czasie 10,17 s. Był to wówczas trzeci rezultat w historii polskiej lekkiej atletyki. Wielu zaczęło upatrywać w nim następcy Mariana Woronina. Swój wielki talent potwierdził podczas sierpniowych mistrzostw Europy w Goeteborgu, gdzie zajął szóste miejsce w biegu na 100 metrów, zaś w sztafecie 4x100 metrów wywalczył srebrny medal. Miał wtedy zaledwie 20 lat.

Mówiono wówczas, że jeżeli nabierze masy mięśniowej, może wkrótce zostać najszybszym białym człowiekiem na świecie. Tymczasem jego kariera bardzo szybko wyhamowała.

W 2008 roku wziął udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Indywidualnie nie spisał się znacznie poniżej oczekiwań, z kolei w sztafecie liczył na finał. Ta jednak zakończyła swój udział na pierwszej zmianie.

Trzy lata później zmienił barwy klubowe. Z krakowskiego AZS AWF przeniósł się do Zawiszy Bydgoszcz, gdzie jego trenerem jest Jacek Lewandowski.

- Dostałem nowy bodziec i to zaprocentowało - mówił w Krakowie.

Nowy trener zmienił technikę jego startu.

- Pierwszy krok jest wyprowadzany w podobny sposób do Asafy Powella, czyli nisko nad ziemią, a nie dość obszernie i zamaszyście, jak to wyglądało wcześniej. Teraz bardzo szybko łapię podłoże. Jak widać bardzo mi to odpowiada - tłumaczył.

W porównaniu do 2006 roku jest nieco lepiej zbudowany, ale wciąż nie przypomina kipiących mięśniami czarnoskórych lekkoatletów. W ciągu pięciu lat przybyło mu sześć kilogramów mięśni.

- Teraz zupełnie inaczej trenuję siłę. Stosuję mniejsze obciążenia, ale z większą liczbą powtórzeń. Od 2006 roku, kiedy uzyskałem 10,17 s. przybyło mi sześć kilogramów mięśni. Nadal daleko mi jednak do najlepszych na świecie, którzy prezentują potężną muskulaturę - powiedział.

Wciąż też nie zmienił się jego styl biegania. Zresztą jest on nieco podobny do mistrza Europy Francuza Christophe'a Lemaitre'a. Obaj prezentują piękny styl, który dawno nie był widziany na lekkoatletycznych bieżniach u sprinterów. Kompletnie nie przypominają osiłków.

O dziwo autorytetem dla niego nie jest mistrz olimpijski i świata oraz rekordzista świata (9,58 s.) Jamajczyk Usain Bolt, ale jego rodak Asafa Powell.

- To on jest dla mnie autorytetem. Ma wspaniałą technikę. Bardzo odpowiada mi jego zachowanie poza stadionem. Z kolei daleko mi do showmana Bolta. Ja takim nigdy nie będę - zapowiedział.

- Wynikowo daleko mi do Usaina Bolta, ale coraz bliżej - dorzucił, śmiejąc się.

W Bydgoszczy Kuć trenuje razem z Mariką Popowicz, naszą czołową sprinterką, brązową medalistką w sztafecie 4x100 m z ostatnich mistrzostw Europy w Barcelonie. To miedzy innymi dzięki wspólnym treningom z nią poprawił nieco swój start.

- To bardzo dobra zawodniczka na starcie, dlatego mam znakomitego sparingpartnera - wtrącił.

- Na przedostatnim treningu wygrywałam z nim starty, ale na tym przed startem w Krakowie już przegrałam. Jestem zadowolona z tego, że Darek ze mną trenuje. To dla mnie dodatkowa motywacja. Brakowało mi takiego sparingpartnera. Cieszę się, że Darek tak o mnie powiedział - dodała Popowicz.

Pewnie o pobicie 27-letniego już rekordu Polski będzie niezwykle ciężko, ale bardzo realne jest zejście poniżej granicy 10,10 s.

- Na pewno jest bliżej do tego wyniku. Nie chcę jednak zapeszać, bo już kilka lat temu, podczas mistrzostw Europy w Goeteborgu mówiłem, że ten bieg nie wyszedł, a później było tylko gorzej i daleko mi było do tego rekordu życiowego - zakończył sympatyczny sprinter.

Kuć nie myśli na razie o uzyskaniu wyniku poniżej 10 sekund, ale kto z kolei wierzył w to, że podczas mistrzostw świata w Sewilli w 1998 roku inny krakowianin Marcin Urbaś uzyska w biegu na 200 metrów czas 19,98 s.?

Tomasz Kalemba, sport.onet.pl

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
Drużynowe ME przed nami

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
yes!

Skład reprezentacji Polski na III Drużynowe Mistrzostwa Europy w LA (Sztokholm, 18-19 czerwca 2011)


KOBIETY
100 m
Marta Jeschke
200 m
Marika Popowicz
400 m
Agata Bednarek
800 m
Angelika Cichocka
1500 m
Sylwia Ejdys
3000 m
Lidia Chojecka
5000 m
Wioletta Frankiewicz
3000 m prz
Matylda Szlęzak
100 m pł
Karolina Tymińska
400 m pł
Tina Polak
wzwyż
Karolina Błażej
tyczka
Anna Rogowska
w dal
Teresa Dobija
trójskok
Małgorzata Trybańska
kula
Paulina Guba
dysk
Żaneta Glanc
młot
Joanna Fiodorow
oszczep
Magdalena Czenska
4x100 m
Jeschke / Popowicz / Anna Kiełbasińska / Martyna Opoń / Agnieszka Ligięza / Ewelina Ptak
4x400 m
Bednarek / Polak / Iga Baugmart / Patrycja Wyciszkiewicz / Joanna Linkiewicz

MĘŻCZYŹNI
100 m
Dariusz Kuć
200 m
Kamil Kryński
400 m
Marcin Marciniszyn
800 m
Adam Kszczot
1500 m
Bartosz Nowicki
3000 m
Krystian Zalewski
5000 m
Łukasz Parszczyński
3000 m prz
Tomasz Szymkowiak
110 m pł
Artur Noga
400 m pł
Rafał Ostrowski
wzwyż
Wojciech Theiner
tyczka
Łukasz Michalski
w dal
Konrad Podgórski
trójskok
Karol Hoffmann
kula
Tomasz Majewski
dysk
Piotr Małachowski
młot
Paweł Fajdek
oszczep
Paweł Rakoczy
4x100 m
Kuć /Kryński /Robert Kubaczyk / Olaf Paruzel /Marcin Jędrusiński / Artur Zaczek
4x400 m
Marciniszyn / Piotr Wiaderek / Mateusz Fórmański / Łukasz Krawczuk/Kamil Budziejewski

OSOBY TOWARZYSZĄCE
Jerzy Skucha Prezes
Jan Ślęzak Kierownik Organizacyjny
Piotr Haczek Kierownik Szkoleniowy
Jacek Lewandowski Trener
Tadeusz Osik Trener
Paweł Jesień Trener
Józef Lisowski Trener
Stanisław Jaszczak Trener
Marek Adamek Trener
Andrzej Radiuk Trener
Janusz Merwa Trener
Bogumił Mańka Trener
Jacek Torliński Trener
Włodzimierz Michalski Trener
Henryk Olszewski Trener
Witold Suski Trener
Czesław Cybulski Trener
Piotr Ogrodowicz Lekarz
Tomasz Mikulski Lekarz
Andrzej Krawczyk Fizjoterapeuta
Albert Służewski Fizjoterapeuta
Joanna Madajczyk Fizjoterapeuta
Rafał Bała Oficer prasowy

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
4 stadiony, 47 drużyn, 49 państw i ponad 1000 zawodników – już w ten weekend trzecia odsłona drużynowego czempionatu Starego Kontynentu. Najwięcej emocji wzbudzają oczywiście zawody w Sztokholmie gdzie w gronie najlepszych rywalizować będą Polacy.

SZTOKHOLM (Superliga)

Wśród 12 drużyn, które w weekend wystąpią na stadionie olimpijskim są trzy, które po rocznym pobycie na zapleczu superligi wracają do lekkoatletycznej elity – Czesi, Portugalczycy oraz gospodarze imprezy Szwedzi.

Liderami naszych południowych sąsiadów będą z pewnością oszczepnicy Barbora ©potáková oraz Petr Frydrych. W zespole czeskim znaleźli się także m.in. medalista ostatnich halowych mistrzostw Europy Jaroslav Bába oraz biegaczka Zuzana Hejnová.

Białorusini przyjadą do Szwecji m.in. z mistrzem Europy w pchnięciu kulą Andrejem Michniewiczem.

Silny zespół do Sztokholmu wysyłają Rosjanie. Wśród kobiet najmocniejszymi punktami ekipy mają być m.in. Marija Abakumowa, Tatiana Łysenko, Daria Kliszyna oraz Marija Sawinowa. W rzucie młotem wystąpi lider tabel światowych Aleksiej Zagorny, a w skoku wzwyż zaprezentuje się Aleksiej Dmitrik. Były mistrz świata w rzucie oszczepem Siergiej Makarow będzie chciał potwierdzić swoją dobrą dyspozycję podczas rywalizacji m.in. z Niemcem Matthiasem de Zordo.

W trójskoku nie dojdzie do interesującego pojedynku Philips Idowu – Teddy Tamgho. Francuzi wystąpią – mimo osłabienia w trójskoku – w silnym składzie. Do Szwecji pojadą m.in. Christophe Lemaître, Renaud Lavillenie, Kafetien Gomis oraz Myriam Soumaré.

Reprezentacja Niemiec będzie osłabiona brakiem mistrzyni Europy w biegu na 100 metrów Verreny Sailer, która boryka się z kontuzją. Mocnym punktem ekipy powinien być oszczepnik Matthias de Zordo. Na stadionie zaprezentuje się także rywal naszego Piotra Małachowskiego Robert Harting, który rok temu w Bergen pokonał Polaka w ostatniej próbie.

Brytyjczycy wyselekcjonowali do reprezentacji na drużynowe mistrzostwa Europy m.in. złotych medalistów ubiegłorocznego czempionatu w Barcelonie Andy Turnera oraz Davida Greena . Wśród kobiet o punkty do Wielkiej Brytanii powalczą m.in. Jennifer Meadows i Goldie Sayers.

IZMIR (I liga)

W Turcji wystartuje 12 zespołów w tym trzy, które spadły w 2010 z superligi (Finlandia, Grecja oraz Norwegia) i dwa, które awansowały z II ligi (Chorwacja i Szwajcaria).

Chorwację w Turcji reprezentować będą m.in. dwie mistrzynie Europy – Blanka Vlaąić oraz Sandra Perković.

Zespół norweski będzie osłabiony brakiem mistrza olimpijskiego Andreasa Thorkildsena, który w ostatnich tygodniach walczył z kontuzją, której nabawił się podczas mityngu w Szanghaju. Jego miejsce zajmie Paul Redford (RŻ – 64.79). W biegu płotkarskim na 100 metrów wystartuje Christina Vukicevic.

Gospodarze imprezy mogą liczyć na dobre występy takich zawodników jak Halil Akkaş, Faith Avan, Karin Mey Melis czy Nevin Yanıt.

Liderka tabel światowych w rzucie oszczepem Martina Ratej oraz powracający po blisko 2-letniej przerwie do rywalizacji młociarz Primoľ Kozmus będą liderami ekipy słoweńskiej.

NOWY SAD (II liga)

Serbia drugi raz z rzędu gościć będzie zawody II ligi (w 2009 w Belgradzie). Na stadionie w Nowym Sadzie zaprezentuje się osiem ekip.

W Serbii nie wystąpi lider tabel światowych w rzucie oszczepem Vadims Vasiļevskis (zastąpi go znany polskiej widowni Ansis Brūns – brązowy medalista MŚJ’08). W konkursach skoku w dal i trójskoku nie wystartuje mistrzyni Europy w tej pierwszej konkurencji czyli Ineta Radeviča. Māris Urtāns – ubiegłoroczny zwycięzca zawodów i aktualny rekordzista drużynowych mistrzostw w pchnięciu kulą – znajduje się w gronie faworytów konkursu kulomiotów.

Zdecydowaną liderką zespołu bułgarskiego będzie sprinterka Iwet Łałowa.

REYKJAV ÍK (III liga)

Na dalekiej północy spotka się aż 15 zespołów wśród których tradycyjnie znajdzie się ekipa małych krajów Europy.

W zespole Izraela wystartują się m.in. czwarta skoczkini wzwyż ostatnich HME Danielle Frenkel oraz 40-letnia płotkarka Irina Lensky.

na podstawie EME News i EA opracował mj

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Reprezentacja Polski zajęła szóste miejsce w klasyfikacji generalnej drużynowych mistrzostw Europy w lekkiej atletyce, które odbyły się w Sztokholmie z dorobkiem 264 punktów. Z czterdziestu konkurencji Biało-Czerwoni wygrali zaledwie dwie.

Komplet punktów dla naszej kadry zapewnili Anna Rogowska w skoku o tyczce i Adam Kszczot w biegu na 800 metrów. Mistrzyni świata wygrała w sobotę, przy ładnej słonecznej pogodzie, a nasz czołowy biegacz w niedzielę, przy padającym deszczu.

Polacy do ostatnich konkurencji walczyli o szóstą pozycję z Hiszpanami. Przez pewien czas była także szansa, aby dogonić Francuzów, którzy zajęli piątą lokatę.

W niedzielę bardzo dobrze spisał się Kamil Kryński, który zajął drugie miejsce w biegu na 200 m, przegrywając tylko z mistrzem Europy, Christophe'em Lemaitre'em. Rekord życiowy ustalił także Paweł Fajdek w rzucie młotem, a przy okazji wywalczył 11 punktów dla naszej reprezentacji.

Żaneta Glanc zajęła trzecie miejsce w rzucie dyskiem, analogicznie do swojego, bardziej utytułowanego kolegi z reprezentacji, Piotra Małachowskiego.

Kapitan naszej reprezentacji Tomasz Majewski również nie zawiódł, chociaż sam stwierdził po konkursie pchnięcia kulą, że nie jest z siebie zadowolony. Ostatecznie mistrz olimpijski z Pekinu był drugi. - Z takim beznadziejnym pchaniem nie ma co wygrywać. Dlatego może i lepiej, że Storl mnie pokonał. To był dzień, w którym nikomu nie pchało się lekko, wszyscy knocili, klęli, stąd słabe wyniki. Wszystko przebiegało sennie. Była tu przecież dobra stawka, a tylko trzech z nas pokonał granicę 20 metrów. Słaby konkurs, a w moim wykonaniu bardzo cienki. Kapitan powinien wygrywać - powiedział mistrz olimpijski.

Zgodnie z przewidywaniami o zwycięstwo bili się Niemcy i Rosjanie. Wygrała ekipa Sbornej, która zgromadziła łącznie 385 punktów. Niemcy na swoje konto zapisali 331,5 punktu.

- Drużyna zajęła szóste miejsce, a więc takie, jakiego się spodziewałem. Z drugiej strony mam poczucie niedosytu, bo niektórzy lekkoatleci nieco mnie zawiedli, ale z kolei inni, na których może mniej liczyłem, spisali się lepiej od oczekiwań - ocenił prezes PZLA Jerzy Skucha.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34593 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434066
Małachowski trochę zawiódł

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
yes :D

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
Trenowany przez Stanisława Szczyrbę Mutaz Essa Barshim ponownie poprawił rekord Kataru w skoku wzwyż (w kategorii seniorów i młodzieżowców) skacząc w Szwecji 2.32. W nadchodzący weekend w stanie Oregon mistrzostwa USA.

BUENOS AIRES (ARG)

Mistrzyni i rekordzistka Ameryki Południowej Jennifer Dahlgren rzuciła młotem 72.00.

EUGENE (USA)

Między 23 i 26 czerwca na stadionie w Eugene odbędą się mistrzostwa USA, które będą kwalifikacją do składu drużyny amerykańskiej na światowy czempionat w Daegu. Na wstępnych listach startowych znajdują się m.in. Tyson Gay (w biegach na 100 i 200 metrów) oraz halowy rekordzista świata w siedmioboju Ashton Eaton.

SUMY (UKR)

18 czerwca odbyły się mistrzostwa Ukrainy w chodzie na 20 kilometrów – złote medale zdobyli Nazar Kowalenko (1:22:06) oraz Olha Jakowenko (1:33:09).

SZTOKHOLM (SWE)

Barbora ©potáková podczas zawodów drużynowych mistrzostw Europy wystąpiła w nietypowej dla siebie konkurencji – rekordzistka świata w rzucie oszczepem zastąpiła w pchnięciu kulą zmagając się z bólem pleców koleżankę z reprezentacji Janę Karnikovą. Oszczepniczka zajęła w konkursie ostatnie miejsce z wynikiem 12.64.
UDEN (NED)

Szwedka Carolina Klüft potwierdziła swój udział w zawodach w Uden, które odbędą się 2 lipca. Wybitna wieloboistka będzie starała się zakwalifikować się do składu reprezentacyjnej sztafety 4 x 100 metrów na mistrzostwa świata.
WIEDEŃ (AUT)

Dwunastoosobową ekipę – największą w historii – wyślą Austriacy na mistrzostwa świata juniorów młodszych w Lille (6-10 lipca).

YSTAD (SWE)

Mistrz świata juniorów w skoku wzwyż z Moncton Mutaz Essa Barshim ustanowił 19 czerwca nowy rekord Kataru pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2.32.


na podstawie EME News opracował mj

moderator sprinterek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

stawy

Następny temat

Trening na wzmocnienie

WHEY premium