Wuchta - Maj 2011 str. 1 i 49

Toż to głupota
Gdybyś znał wcześniej konsekwencje to pewnie by do tego nie doszło...

Wuchta34 nie zwalaj problemu na wiek, ewidentnie dieta do poprawy i jedziesz z rzezba!!
Wystarczy zmienic przyzwyczajenia zywieniowe po troszeczku i sam zobaczysz efekty, przyloz sie 2 miechy to nabierzesz motywacji na nastepne 2 jak zobaczysz efekty. Przeciez wiek 31lat to jeszcze junior mlodszy
Widac duzy progres, bierz sie za ciecie, nie musi byc wielkie ale delikatnie i permanentnie.
Zycze powodzenia

Dobra sylwetka, tylko ten bic i tric krótkie, zna ten ból.

Ja dopiero przy wzroście 192 cm zbliżam się do 100 kg wagi (choć kiedyś ważyłem już 110) raczej będę skupiał się na innym typie sylwetki, bardziej atletycznej budowie, gdyż wygląda po prostu lepiej. Wygląd koksownika mi nie odpowiada, choć robi wrażenie jak najbardziej na facetach, a przecież respekt też jest ważny na co dzień! Walcz dzielnie i powodzenia!

kult - łatwo napisać ale z realizacją to czasami różnie. Jak sytuacja w pracy unormuje się i stresik spadnie to efekty również będą lepsze. Co nie zmienia faktu, że trzeba wziąć się za siebie

NieAmator - dosłownie tak zrobię. Najlepiej na stół i wytną po co się męczyć

Kotlet - pewnie, że tak. Może chora ambicja, może chęć uzyskania godnego wyniku w TS? Tak się zastanawiam i wszystko razem do kupy dało co jest teraz...

Sinner - wuchta junior to wyglądał jak....
Teraz to do pasa w piachu dlatego ciężko się poruszać
Spróbuję lewiatana i jakiegoś innego cacka na cięcie. Może pomoże.

Scorpion - każdy lubi co innego. Ja nie lubię wysłuszonych na maxa tylko bardziej "misiowatych" i wielkich
Każdy jest inny także wiesz...

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2011-05-22 12:00:32

kupa miesa,dobrze w glowie(rodzina najwazniejsza)sog

Ja jestem zdania Wuchta, że jak się uprawia jeden sport na poważnie to drugi powinno się odpuścić chyba, że nie kolidują one ze sobą...

igon - każdy do tego dorasta

Kotlet - wiesz w tym wieku byłem zachwycony Shaquilem O'nealem i chciałem być taki jak On wileki na centrze i nie do zatrzymania. Prawie się udało do czasu aż kolana siadły Swego czasu nie było mocnych na moją pozycję ale później zespół rozpadł się i skupiłem się na siłce ale kolano już rozwalone

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2011-05-22 21:08:46

dobra forma

Miejmy nadzieję chociaż, że Ci którzy poznają Twoją historię nie popełnią tego samego błędu
Trzeba zawsze pamiętać, że nie ma ludzi niezniszczalnych...