Chciałem się poradzić co do mojego planu ;D Wszystkie ćwiczenia wykonuję w domu.
Założenia planu:
Priorytety - Nogi, Klata
Plan na masę
Do dyzpozycji - ławeczka,stojaki,sztangielki,sztangi(120,180),modlitewnik,prasa do nóg,63kg obciążenia,przyżąd do ćwiczenia uścisku.
Klata - 16s
Nogi - 16s
Plecy - 16s
Barki - 12s
Biceps - 12s
Triceps - 12s
Przedramię - 4s
Łydki - 6s
No i mój plan opiera się na normalnym splicie, tyle że bardzo zależy mi żeby ćwiczyć
codziennie, bo po pierwsze nie męczę się aż tak bardzo, po drugie jak ćwiczę, to jestem
w swoim żywiole, stąd więc ten pomysł ;D Po części brałem również inspirację z planu Wodyna.
A więc
Poniedziałek: Klata, Biceps
6s - klata płasko
2s - rozpiętki głową w dół
3s - uginanie ze sztangą
3s - moglitewnik
_______________________________
Wtorek: Plecy, Triceps, Przedramię
4s - MC
2s - rozpiętki tyłem w oparciu o ławkę
2s - wiosłowanie sztangielkami
4s - opuszczanie sztangi do czoła
2s - ćwiczenie na tric przed lustrem, że trzeba poziomo trzymać ramię i wyprosty
2s - uginanie przedramion
________________________________
Środa: Nogi, Barki
6s - przysiad
2s - przód nóg na maszynie
4s - wyciskanie zza głowy(na barki)
2s - wznosy sztangielek bokiem
3s - łydki
_________________________________
Czwartek: Klata, Biceps
2s - klata płasko
4s - wyciskanie na 30*(kąt)
2s - rozpiętki dołem
3s - uginanie ze sztangą
3s - młotki
_________________________________
Piątek: Plecy, Triceps
3s - szrugsy(20,15,10)
4s - rozpiętki tyłem w oparciu o ławkę
2s - wiosłowanie sztangą
4s - francuski zza głowy
2s - to samo ćwiczenie co we wtorek przed lustrem
_________________________________
Sobota: Nogi, Barki, Przedramię
2s - przysiad
4s - tył nóg na maszynie
2s - wykroki
4s - wyciskanie przodem
2s - wyciskanie tyłem
3s - łydki
__________________________________
DODATKOWO CODZIENNIE ĆWICZYĆ BĘDĘ ABS.
Ogólnie ćwiczenia zacząłem jeszcze mając 15 lat. Były to różne pompki, przysiady, takie pierdoły. Kiedy rodzice zauważyli że łyknąłem bakcyla dostałem sztangielki i sztangę. Mogłem tam max nawrzucać 30kg ;D Później - już rok temu - przyszedł czas na dodatkowe 40 kg. Wszystko szło świetnie ale później były małe komplikacje ze zdrowiem, bowiem miałem podejrzenie o krwiaka w mózgu. Długo by opowiadać. No i tym sposobem, znając polską służbę zdrowia, nie chcąc ryzykować zostałem wykluczony z ćwiczenia na 8-9 miesięcy. Tj przestałem we wrześniu 2010r. Ze spadkami szału nie ma ;P Jedynie klata dość sporo oklapła i to właśnie mnie martwi ;P Teraz gdy już tyle się naczekałem, rodzice zrobili mi w piwnicy pomieszczenie w którym mogę trzymać sprzęt, oraz dokupiłem dużo przydatnego sprzętu - tj ławeczka, prasa, sztanga180 i stojaki. Od poniedziałku chcę wrócić do zawodu z powyższym planem ;D Co myślicie ?
No i mam pytanko ;D Czy takie połączenie i rozplanowanie ćwiczeń jest ok ?
Mogę sobie łączyć niestandardowo klatę z bicem(ponieważ nie chcę przemęczać trica jak ćwiczę go z klatą)
a plecka z tricem ? Czy lepiej standardowo ? Klata tric, plecy bic ?
No i kolejność wg dni dobra ?
Aha. Nie zaniedbuję drążka :D Jak jest czas(1-3x w tygodniu) to podciągam się na dworze na prowizorycznym drążku(huśtawka z przyblokowanym siedzeniem.
Liczę na profesjonalne podejście i porady ;D
Pozdrawiam :D
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 72
Wzrost: 183
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: Był rok, ale długa przerwa czyli 0...
Uprawiane inne sporty: Koszykówka, skok w dal, parkour
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): ławeczka,stojaki,sztangielki,sztangi(120,180),modlitewnik,prasa do nóg,63kg obciążenia,przyrząd do ćwiczenia uścisku, huśtawka na dworze - robi za drążek
Dieta: Brak - wszystkiego max ile się da, do póki tak mi masa idzie nie mam zamiaru nakładać na siebie rygoru żywieniowego ;D
Przeciwskaznania medyczne: Hiperboliczny lewy bark - wolę go nie nadwyrężać, aczkolwiek jeszcze mi się z nim nic nie stało nigdy podczas ćwiczenia ;D
Zażywane suplementy: Brak