Dzięki dziewczyny
Dziś znów DNT,dopiero wlazłam do domu a jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyle muszę zrobić na jutro do promotora....także kawa i jazda
żal pisać co zjadłam bo mało tego....ale jutro promotora załatwię i obeicałam sobie choćby bieganie w terenie
---------------------------------------------------
no i nie wytrzymałam sprężyłam się wczoraj i na 21 poleciałam na pump/tubes.....wrażenia średnie, nic się nie zmachalam, na bica za dużo wzięłam(16 kg sztanga) i pod koniec nie dawałam rady, poza tym lipa...więcej mnie na tych zajęciach nie zobaczą, siłka rządzi
dziś dzień wolny w pracy, wizyta u promotora, więc michę uda się trzymać i może trening piłka, drążek bieg
cudownie jest nie iść do pracy
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-05-18 07:36:20