Nowinki ze Świata!!

Niedawno minął rok od mistrzostw świata w biegach przełajowych, które odbyły się w Bydgoszczy o zostały bardzo ocenione przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych. IAAF przyznał więc stolicy kujawsko-pomorskiego kolejną imprezę tej rangi – w 2013 roku.



Dokładna data zawodów to niedziela 24 marca 2013 roku. - Bydgoszcz świetnie wywiązywała się z organizacji wielu imprez lekkoatletycznych i jesteśmy zadowoleni, że po raz kolejny będzie mogła się sprawdzić w tej roli i wykorzystać dotychczasowe doświadczenie - powiedział szef IAAF Lamine Diack.
Delegacja miasta Bydgoszcz, Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i komitetu organizacyjnego imprezy odwiedziła Monako 3 maja. Władze IAAF poinformowały, że z trzech kandydatur (Bydgoszcz, Faro oraz jedno z afrykańskich miast) wybrano tę polską. – Mistrzostwa świata 2010, które organizowaliśmy w Myślęcinku zostały ocenione bardzo wysoko – mówi prezes KPOZLA i wiceprezes PZLA, Krzysztof Wolsztyński. – Postawiono przed nami kolejne zadanie. Teraz jesteśmy oczywiście jeszcze lepiej przygotowani niż ostatnim razem, bo wtedy mieliśmy na zorganizowanie mistrzostw 8 miesięcy. Teraz ponad półtora roku. Zamierzamy przeprowadzić akcję promocyjną, “rozbiegać” Bydgoszcz. Myślimy też o zgłoszeniu naszego miasta do cyklu europejskich crossów – zakończył prezes Wolsztyński.

Bydgoszcz – z najładniejszym stadionem lekkoatletycznym w Polsce – intensywnie pracuje nad tym, by ściągnąć do siebie duże imprezy w tej dyscyplinie sportu. Przypomnijmy, że pozostaje w walce o Drużynowe Mistrzostwa Europy 2013 oraz o indywidualne Mistrzostwa Europy 2016. Niewykluczone też, że w tym mieście odbedzie się kolejna edycja Pucharu Interkontynentalnego (organizację tej imprezy na 2014 rok otrzymał co prawda marokański Rabat, ale w razie jakichkolwiek kłopotów – mowa o sytuacji politycznej i gospodarczej – w tym kraju, pierwsza w kolejce do przejęcia imprezy jest Bydgoszcz).

Przed dwoma laty Sylwester Bednarek niespodziewanie wywalczył brązowy medal mistrzostw świata w lekkiej atletyce w skoku wzwyż, podczas imprezy odbywającej się w Berlinie. Wydawało się, że będzie szansa, by powalczył o podium również podczas zbliżającego się światowego czempionatu w Daegu (27 sierpnia - 4 września). Tymczasem 22-letni zawodnik RKS Łódź jest już po operacji.

Po raz kolejny dało znać o sobie kolano. Nasz zawodnik wziął udział w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Barcelonie, gdzie zajął 10. miejsce. Teraz z wielkimi nadziejami przygotowywał się do występu na mistrzostwach świata w Daegu. Uraz okazał się jednak mocniejszy. Potrzebna była kolejna operacja.

- Niestety po kilku obozach kontuzja powróciła. Próbowałem przeczekać, ale po dwóch tygodniach zdecydowałem się jednak na przeprowadzenie kolejnej operacji - przyznał Bednarek.



- Do pewnego momentu wszystko dobrze się leczyło . Kiedy dostałem zielone światło, że mogę zacząć treningi z pełnym obciążeniem, stan mojego kolana pogorszył się. Pojechałem na obóz do Lanzarote, ale po powrocie doktor stwierdził, że kolano nadaje się do zabiegu. Poprzednie operacja nie dała takiego rezultatu, jakiego się spodziewaliśmy - dodał.

Bednarkowi dokucza tzw. kolano skoczka. To zmiana przeciążeniowo-zwyrodnieniowa więzadła rzepki w okolicy jej wierzchołka.

- Kontuzja, z którą się borykam, jest trudna do wyleczenia. Tak naprawdę w przypadku 15 procent zawodników, ona powraca. Istnieje zatem ryzyko, że znów wyleczymy uraz, ale on po raz kolejny się odnowi - martwi się 22-latek.

Bednarek przeszedł zabieg przed tygodniem. Miał on miejsce w poznańskiej Rehasport Clinic, a operował go doktor Tomasz Piontek. Ten sezon jest zatem dla naszego skoczka wzwyż stracony. Na razie nie wiadomo, kiedy znów zacznie trenować.

- Najważniejsze, że czuję się naprawdę dobrze. Zacząłem już rehabilitację - tłumaczył Bednarek.

- Zakładamy, że będzie gdzieś za około trzy-cztery miesiące. Jeżeli uraz uda się wyleczyć, wówczas ruszymy mocno do przodu, jeżeli jednak nadal będzie pojawiał się problem, będziemy musieli stopować i czekać aż nastąpi poprawa. Tak, żeby nie zawalić, jak teraz. Gdzieś chyba popełniliśmy błąd, skoro ten uraz znów powrócił - dodał.

Bednarka ominą mistrzostwa świata w Daegu, ale czy przypadkiem nie jest zagrożony jego start na igrzyskach olimpijskich w Londynie, gdzie z pewnością będzie jedną z naszych nadziei na medal?

- Jeszcze nic wielkiego się nie stało. Przepadną mistrzostwa świata, czego żałuję, ale będzie za to czas na przygotowanie się do igrzysk olimpijskich w Londynie. Te rozpocznę zdecydowanie wcześniej od innych zawodników, bo w momencie, kiedy oni będą kończyć sezon letni - wyjaśnił nasz skoczek wzwyż.

- Będę się starał zrobić wszystko, by powrócić na skocznię - zakończył.

Tomasz Kalemba, sport.onet.pl

Zmieniony przez - sprinterek w dniu 2011-05-12 14:42:31

Świetnie rozpoczął sezon oszczepnik Igor Janik odnosząc wynikiem 82.18 zwycięstwo w mityngu w Daegu.

Polak wyprzedził Marka Franka, mistrza Niemiec sprzed dwóch lat i Stuarta Farquhara z Nowej Zelandii, wicemistrza Wspólnoty Brytyjskiej.
Dla Igora Janika była to prawdziwa próba przed mistrzostwami świata, zgodnie z nazwą mityngu, osiągnięty przez niego wynik jest o 18 cm lepszy od minimum „A” IAAF. Będzie to jego trzeci start w MŚ, w 2007 r. zajął 7 miejsce (83.38), a w 2009 r. nie poradził sobie „ze stojącym” powietrzem w niemal zamkniętym stadionie w Berlinie odpadając w eliminacjach.
28-letni zawodnik AZS-AWFiS Gdańsk, trenowany obecnie przez swego ojca Bogdana, startował w Daegu już po raz piąty w karierze. W 2003 r. został tu mistrzem Uniwersjady (76.83), pozostałe starty odbyły się w ramach mityngu Colorful: 3 m. w 2007 r. (76.80), 6 ’08 (75.05), a przed rokiem zwyciężył uzyskując 80.46 (wyprzedził Jae-Myonga i Franka).

W bardzo wyrównanym konkursie skoku w dal na czwartej pozycji uplasowała się Teresa Dobija skacząc na odległość 6.47, identyczną jak trzeciej – Brytyjki Shary Proctor. Amerykanka Funmi Jimoh i Rosjanka Anna Nazarowa były lepsze o 5 cm.

Ustanowiono 4 najlepsze wyniki sezonu:
110m pł - David Oliver USA 13.14 /0.0
3000m prz - Hillary Yego KEN 8:12.08
200m - Allyson Felix USA 22.38 /+0.4
Wzwyż - Zheng Xingjuan CHN 1.94

W biegu przeszkodowym 19-letni Hillary Yego, mistrz świata U-18 sprzed dwóch lat, wyprzedził zaledwie o 5 setnych sekundy Richarda Mateelonga, aktualnego wicemistrza świata i o 9 setnych Silasa Kituma.
W skoku o tyczce Niemka Silke Spiegelburg pokonała 4.50.

Colorful Daegu Pre-Championships Meeting, 12.05

Rzut oszczepem
1. Igor Janik POL 82.18
81.05 - 80.85 - 82.18 - X
2. Mark Frank GER 80.45
3. Stuart Farquhar NZL 79.09
4. Jae Park -Myong KOR 78.00
5. Sangjin Jung KOR 77.99
6. Vítezslav Veselý CZE 77.71
7. Teemu Wirkkala FIN 77.69
8. Leslie Copeland FIJ 76.42
9. Ainars Kovals LAT 75.42
10. Alexander Vieweg GER 75.33
11. Tino Häber GER 68.96

W dal
1. Funmi Jimoh USA 6.52 /+0.6
2. Anna Nazarowa RUS 6.52 /+0.5
3. Shara Proctor GBR 6.47 /-0.2
4. Teresa Dobija 6.47 /+0.7
X (+0.5) - 6.47 (+0.7) - X (+0.9) - 6.26 (+0.5)
5. Renáta Medgyesová SVK 6.35 /+0.9

Zawodnik bydgoskiego Zawiszy, Paweł Wojciechowski chce w tym sezonie poprawić długoletni rekord Polski Mirosława Chmary w skoku o tyczce na otwartym stadionie.

Zdaniem mistrza świata i mistrza olimpijskiego w skoku o tyczce, Steve'a Hookera, w tej chwili jest tylko 6-7 tyczkarzy zdolnych pokonać w ważnym starcie 5,80 i rywalizować o najwyższe zaszczyty. Nie ulega wątpliwości, że pauzujący ostatnio z powodu kontuzji Australijczyk miał między innymi na myśli dwóch Polaków: Łukasza Michalskiego i Pawła Wojciechowskiego.

Michalski (5,80 w ubiegłym roku) boryka się teraz z bólami mięśnia prostego brzucha, ale jego przygotowanie ogólne do sezonu jest bardzo dobre. Wojciechowski miał zimą zapalenie stawu kolanowego, a mimo to ustanowił w Gandawie rekord Polski pod dachem (5,86 m), zajmując następnie czwarte miejsce w halowych mistrzostwach świata w Paryżu.

nic tylko zyczyc powodzenia

Dwieście osób w międzynarodowym towarzystwie pobiegnie w sobotę w Warszawie po 850 schodach na 37. piętro nowoczesnego biurowca. W innych zawodach wokół aresztu śledczego, 35 osadzonych rywalizować będzie z mistrzem Europy z 1998 roku Pawłem Januszewskim.

Do stolicy zjechała czołówka z zawodów Pucharu Świata w biegach po schodach, m.in. Czesi Tomas Celko (trzeci w ubiegłorocznej klasyfikacji końcowej) i Viktor Novotny (piąty) oraz Austriak Rolf Majcen (szósty), zwycięzca imprez w Wielkiej Brytanii USA, Kanadzie i innych krajach.

Z polskiej strony zaprezentują się m.in. dwukrotna mistrzyni Europy i świata w biegach górskich Izabela Zatorska oraz zwycięzca kilku zawodów z cyklu Pucharu Świata w tej konkurencji Andrzej Długosz.

- Początkowo chcieliśmy dopuścić do startu sto osób, jednak wobec dużego zainteresowania podwoiliśmy liczbę do granic możliwości techniczno-organizacyjnych. Wpisowe wynosi 30 zł, ale ponieważ ta impreza ma charakter dobroczynny, uczestnicy mogą wnieść wyższą opłatę. Całość środków zostanie przeznaczona na sfinansowanie kolonii podopiecznych Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce, które otacza opieką osieroconych i opuszczonych - powiedział szef "Biegu na szczyt Rondo 1" Dariusz Pawelec.

Zawody w biurowcu nieopodal Ronda ONZ rozpoczną się o godz. 10. O tej samej porze, z Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów przy ul. Józefa Chłopickiego 71a, wybiegnie na przepustkę 35 skazanych, a ponadto grupa funkcjonariuszy.

Jak poinformował wychowawca działu penitencjarnego Przemysław Jarecki, zdecydowaną większość stanowić będą kobiety. - Trasę, długości ok. 3 kilometrów, wytyczyliśmy wokół terenu aresztu. To drugi taki bieg. Rok temu wystartowało 20 osób, nie przysporzyli żadnych problemów i mam nadzieję, że w sobotę również będzie OK. A tak przy okazji, skazani mają o co walczyć, nagrody są atrakcyjne.

- Bardzo jestem rad, że dożyłem czasu, kiedy Polska zaczyna masowo biegać. Rok temu również ścigałem się z osadzonymi, było super, i teraz ponownie się zdecydowałem - dodał trzykrotny olimpijczyk, złoty (1998) i brązowy (2002) medalista mistrzostw Europy na 400 m przez płotki, wielokrotny mistrz i rekordzista kraju Paweł Januszewski.

Mistrz olimpijski w maratonie z Pekinu (2008) Kenijczyk Samuel Wanjiru zginął skacząc z balkonu swojego mieszkania. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek.

Jak poinformowała policja, 24-letni Wanjiru wyskoczył z balkonu swojego znajdującego się na pierwszym piętrze mieszkania w mieście Nyahururu, ok. 150 km od Nairobi. Z widocznymi obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon.

Według szefa miejscowej policji Jasphera Ombatiego prawdopodobną przyczyną tragedii były nieporozumienia rodzinne. Jak ustaliła policja, Wanjiru został zaskoczony przez żonę w łóżku z inna kobietą. Małżonka sportowca zamknęła parę w sypialni i wybiegła z mieszkania. Wanjiru próbował wydostać się przez balkon, co skończyło się nieszczęśliwym upadkiem.

Małżeństwo maratończyka już wcześniej było burzliwe. W grudniu Wanjiru został oskarżony o grożenie żonie śmiercią i nielegalne posiadanego karabinu. Później kobieta wycofała skargę.

Wanjiru wygrał cztery wielkie maratony. Oprócz triumfu olimpijskiego, z rekordem igrzysk 2:06.32, zwyciężał w Londynie w 2009 roku i dwukrotnie w Chicago - 2009 i 2010.

W Toruniu w Mistrzostwach Polski w wielobojach po pierwszym dniu w 7-boju prowadzi Karolina Tymińska (3740) przed Izabelą Mikołajczyk (3279) i Karoliną Kędzią (3271), a w 10-boju: Marcin Przybył (3996) przed Krzysztofem Plaskotą (3979) i Marcinem Drożdżem (3892).

Siedmiobój seniorek
100m pł wygrała Karolina Tymińska w czasie 13.67 (o 13 setnych wolniej od rekordu życiowego), przed Zuzanną Leszczyńską 14.05. Rekord życiowy poprawiła ubiegłoroczna mistrzyni Polski juniorek Agnieszka Borowska (14.43).
W skoku wzwyż Izabela Mikołajczyk pokonała 1.76, o 3cm wyżej od Karolin, Kędzi (RŻ) i Tymińskiej.
Karolina Tymińska o ponad 2 metry wyprzedziła rywalki w pchnięciu kulą uzyskując 14.44. Izabela Zawadzka osiągnęła 12.36, a Alicja Sakowicz – 12.21.
W biegu na 200m Tymińska (23.80) była szybsza od rywalek o ponad sekundę, za nią uplasowały się Leszczyńska (24.81) i Mikołajczyk (24.94 -- RŻ).

Dziesięciobój seniorów
Po stumetrówce na czele znajdowali się młodzieżowcy: Rafał Krzeszewski (90) – 11.12 i Paweł Wiesiołek (91) – 11.19 oraz Krzysztof Plaskota - 11.19. Dwaj główni faworyci do tytułu Marcin Dróżdż i Dawid Pyra uzyskali odpowiednio 11.32 i 11.23.
W dal najdalej skoczyli dwaj inni młodzieżowcy, Marcin Przybył (89) z rekordem życiowym 7.32 i Szymon Czapiewski (89) 7.20. Plaskota osiągnął 7.04, a Dróżdż - 6.90.
W kuli dominowali Plaskota (14.18) i Dróżdż (13.98). Pięciu młodzieżowców poprawiło rekordy życiowe.
W skoku wzwyż Przybył, Dróżdż i Plaskota pokonali identyczną wysokość 204 cm.
Na dystansie 400m najszybszymi byli Pyra (50.67), Wiesiołek (50.94) i Czapiewski (51.11 RŻ).

W kategorii juniorów liderami są: Mateusz Chmieliński (3582 pkt) i Karolina Czajkowska (2809 pkt), mistrzyni OOM w 2010 r.

Weekend na świecie


Szereg wartościowych wyników – w tym cztery najlepsze na świecie w bieżącym roku – ustanowiono w minionych dniach.

Bańska Bystrzyca (SVK)

Rekordzistka Słowenii w rzucie oszczepem Martina Ratej uzyskała w niedzielę najlepszy na świecie wynik rzucając 65.89. Dotychczas liderką tabel była Rosjanka Maria Abakumowa (65.40).

Bedford (GBR)

29 maja brązowy medalista ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich młodzieży David Bolarinwa ustanowił wynikiem 10.29 nowy rekord życiowy w biegu na 100 metrów.

Dakar (SEN)

Caster Semenya wygrała bieg na 800 metrów podczas mityngu Grand Prix IAAF uzyskując wynik 2:00.61. Nowa rekordzistka świata w rzucie młotem, Niemka Betty Heidler, zwyciężyła z wynikiem 75.33. W biegu na 100 metrów panów Marokańczyk Aziz Ouhadi ustanowił rekord kraju czasem 10.09.

Genewa (SUI)

Na mityngu w Genewie młody Albańczyk Eusebio Haliti przebiegł 400 metrów w 46.78 ustanawiajac nowy rekord swojego kraju w kategoriach seniorów oraz młodzieżowców. Podczas tych samych zawodów Alex Wilson czasem 20.51 poprawił młodzieżowy rekord Szwajcarii w biegu na 200 metrów.

Götzis (AUT)

W tradycyjnym mityngu wielobojowym Hypo-Meeting zwyciężyli aktualni mistrzowie świata. Najlepszą siedmioboistką w Götzis okazała się Jessica Ennis (6790 pkt., rekordy życiowe w biegach na 200 i 800 metrów), a wśród panów tryumfował reprezenant USA Trey Hardee (8689 pkt., rekord życiowy w pchnięciu kulą).

Tartu (EST)

Wicemistrz olimpijski z Aten Łotysz Vadims Vasiļevskis uzyskał w sobotę najlepszy na świecie wynik w tym sezonie w rzucie oszczepem – 88.22.

Hengelo (NLD)

Dwa najlepsze wyniki na świecie w sezonie padły w niedzielę podczas kolejnej edycji zawodów Fanny Blankers-Koen Games w Hengelo – Dayron Robles wygrał z czasem 13.07 bieg na 110 metrów przez płotki (wyrównany wynik Chińczyka Liu Xiang), a w biegu na 1500 metrów z rezultatem 4:00.03 zwyciężyła urodzona w Etiopii reprezentantka Bahrajnu Maryam Jamal. Wśród innych ciekawych wyników można wymienić nowy rekord Holandii w biegu na 100 metrów, który ustanowił Churandy Martina (10.10) oraz rekord Arabii Saudyjskiej w biegu na 1500 metrów (3:31.82) Mohammeda Shaweena.

Kingston (JAM)

Jamajczyk Maurice Smith (wicemistrz świata z 2007) z wynikiem 8078 punktów oraz Amerykanka Emily Pearson z rezultatem 5585 punktów zdobyli złote medale mistrzostw NACAC w wielobojach.

Leppävirta (FIN)

Nie mający dotychczas znaczących sukcesów międzynarodowych (brąz mistrzostw krajów nordyckich U23 z 2008) Fin Lassi Etelätalo ustanowił 28 maja bardzo dobry rekord życiowy w rzucie oszczepem osiągając wynik 84.41.

Rio de Janeiro (BRA)

W Rio de Janeiro podczas mityngu IAAF World Challenge halowa mistrzyni świata w skoku o tyczce Fabiana Murer uzyskała wynik 4.65 (bezskutecznie atakując 4.75). W najbliższy weekend Brazylijka wystartuje w Argentynie podczas 47. Mistrzostw Ameryki Południowej. Drugie miejsce wśród tyczkarek zajęła Yarisley Silva, która wynikiem 4.60 ustanowiła nowy rekord Kuby. W rzucie młotem kobiet zwycięstwo z wynikiem 74.26 odniosła Yipsi Moreno. Andres Silva ustanowił rekord Urugwaju (49.16) w biegu na 400 metrów przez płotki.

Vila Real St Antonio (POR)

Zespół Luch Moskwa zdobył w Portugali klubowy puchar Europy. Podczas imprezy zawodniczka gospodarzy Vania Silva ustanowiła nowy rekord kraju w rzucie młotem (69,55).

Wujiang (CHN)

22-letnia reprezentantka Indii Mayookha Johny wynikiem 14.02 ustanowiła nowy rekord swojego kraju w trójskoku


zrodlo: pzla.pl

Adam Kszczot i Monika Pyrek będą największymi polskimi gwiazdami podczas wtorkowego 50. już mityngu lekkoatletycznego Zlata Tretra, który odbędzie się tuż za polską granicą w czeskiej Ostrawie. Gwiazdą wieczoru bez wątpienia będzie Jamajczyk Usain Bolt.

Mityng tak naprawdę rozpoczął się już w poniedziałek. Na bocznym boisku rywalizowali specjaliści od rzutu młotem. W rywalizacji pań, która była jednocześnie Memoriałem Kamili Skolimowskiej, triumfowała z wynikiem 77,22 m rekordzistka świata Niemka Betty Heidler, zaś wśród panów wygrał Rosjanin Aleksiej Zagorny - 80,02 m. Dziewiąte miejsce zajął Pawel Fajdek - 72,75 m.

We wtorek najbardziej będzie nas interesował występ powracającej do wielkiego skakania Moniki Pyrek, która walczyć będzie w skoku o tyczce wraz z Karmen Bunikowską. Bacznie przyglądać też będziemy się Adamowi Kszczotowi. Mistrz Europy z hali na 800 metrów i brązowy medalista na otwartym stadionie u progu sezonu prezentuje wyborną formę. W Ostrawie wystąpi na dystansie 1000 m.

Ponadto zobaczymy wielu innych polskich zawodników: Agata Bednarek (400 m), Antonina Behnke (10 000 m), Dariusz Kuć (100 m - finał B), Marcin Marciniszyn (400 m), Krystian Zalewski, Łukasz Parszczyński, Hubert Pokrop (wszyscy 3000 m z przeszkodami), Łukasz Grzeszczuk (rzut oszczepem).