Przykro mi ale zajęty już jestem
A tak sero:
Dzisiejszy trening - czułem niezłą pompę, ale nie miało to odzwierciedlenia w sile.
Przysiad ze sztangą - 70-80-80-90-90 - ze sporym zapasem.
Ćwiczenie wykonuję do około 90* zgięcia kolan. Czy to dobrze, czy zmniejszyć ciężar a schodzić niżej?
Wiosłowanie - 30,40,40,50 - co raz lepiej mi to idzie.
Wyciskanie - identycznie jak poprzednio.
60x8,60x8,70x8,80x3
Korci mnie, żeby spróbować wycisnąć 90, ale chyba jeszcze nie dam rady.
EDIT: z Tym 90 chodzi mi o zrobienie MAXa, przed treningiem.
Zmieniony przez - Aoox w dniu 2011-05-09 17:45:13