...
Napisał(a)
witam, kupilem sobie hmb z activlab na opakowaniu pisze zeby zazywac pol godziny przed treningiem po treningu i przed snem a w dni nietreningowe po 1 tabletce przed snem, problem w tym ze zaczynam prace o 7 koncze o 19 czasami 20 i jest to praca na budowie, wiec na silownie ide okolo 19:30-20:30 koncze przed 22 i to jest pora snu to jak mam stosowac ten srodek? a w dni nie treningowe znowu biegam i tez nie wiem czy lykac przed i po bieganiu i przed snem czy tylko przed snem? i czy to ma wogole jaki kolwiek sens brania tej odzywki?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Z tego co czytałem na forum (badania, opinie) to jest to strata kasy... Lepiej kupić sobie BCAA/EAA/LEUCYNE
...
Napisał(a)
Zamiast brać wieczorem weż rano na czczo 1tab i wyjdzie ci w sumie 3gramy dziennie czyli dawka optymalna,HMB działa ale trzeba je brać przez dłuższy czas min. 6 miechów!
...
Napisał(a)
skoro juz kupilem to chyba go nie wyzuce, nastepnym razem zapodam bcaa, a teraz jak dobrze zrozumialem to 1 kapsule na czczo po przebudzeniu jak wroce z roboty i bede szedl na silownie to 2 i 3 po silowni?
a jak mam dni nie treningowe tylko biegam to 1 tez rano po przebudzeniu i przed bieganiem 1 i po bieganiu? czy rano juz nie brac?
Zmieniony przez - sopowwa w dniu 2011-05-08 00:53:04
a jak mam dni nie treningowe tylko biegam to 1 tez rano po przebudzeniu i przed bieganiem 1 i po bieganiu? czy rano juz nie brac?
Zmieniony przez - sopowwa w dniu 2011-05-08 00:53:04
...
Napisał(a)
Beta-hydroksy-beta-metylomaślan zwany skrótowo HMB jest chyba najszerzej komentowaną i zarazem najbardziej kontrowersyjną substancją wykorzystywaną w suplementach diety - w związku z tym warto przyjrzeć się jej dokładniej.
Co to jest i jak to działa?
HMB jest krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym który powstaje w trakcie metabolizmu leucyny, jednego z aminokwasów rozgałęzionych (BCAA) i jego standardowa produkcja w organizmie wynosi 0,2 – 0,4 g każdego dnia, co jest uzależnione od ilości spożywanego białka i zawartego w nim w/w aminokwasu. HMB w dalszym swoim szlaku metabolicznym jest przekształcane w beta-hydroksy-beta-metyloglutarylo-koenzym A (HMG-CoA), który z kolei służy do syntezy cholesterolu wewnątrzkomórkowego, co jest niezwykle istotne dla komórek mięśniowych, które nie mają możliwości korzystania z cholesterolu z krwiobiegu, a który ma bardzo istotne znaczenie w funkcjonowaniu i budowaniu błony komórkowej ochraniającej komórki.
To właśnie błona komórkowa jest tą „barierą” która ochrania białko komórkowe przed rozpadem. Upraszczając, jego działanie nie polega na bezpośrednim budowaniu komórek mięśniowych, ale na ochranianiu ich przed niszczeniem.
Takie działanie nazywamy działaniem antykatabolicznym.
Jedz HMB, będziesz wielki.
I tak i nie. Wszyscy znamy powiedzenie „bez pracy nie ma kołaczy” w związku z powyższym nie oczekujmy, że samo łykanie kapsułek uczyni z nas kulturystę.
Przyjrzyjmy się uważnie działaniu HMB – jak już wspomniałam wcześniej, bierze on – głównie jako metabolit (HMG-CoA) udział w budowaniu błony komórkowej. Oczywiście błona komórkowa w normalnych, standardowych warunkach jest nienaruszona i ochrania wewnątrzkomórkowe białka strukturalne budujące między innymi miofibryle, z których składają się mięśnie. W przypadku wysiłku fizycznego dochodzi w pierwszej kolejności do mechanicznego nadwyrężenia błony komórkowej a w związku z powyższym w dalszym etapie do hydrolizy białek wewnątrzkomórkowych. Jak tego uniknąć? Zdecydowanie rozsądnym wydaje się wzmacniać działania ukierunkowane na szybszą odbudowę „bariery ochronnej” przed hydrolizą białek, czyli dostarczać materiału budulcowego błony komórkowej, stąd tak nieoceniona przydatność HMB w tym przypadku. Gdy nie ćwiczymy, nie prowadzimy wzmożonej aktywności fizycznej, HMB i jego metabolity nie przynoszą aż tak oszałamiających rezultatów, gdyż siłą rzeczy potencjał tej substancji nie jest wykorzystywany.
No to jak to w końcu jest – działa na przyrost mięśni czy nie?
Oczywiście, że działa. Jednak każdy kto spodziewa się anabolicznego efektu pragnąłby usłyszeć – „dzięki HMB rosną mieśnie”. Jednak nie możemy tego aż tak uprościć. Otóż każdy się ze mną zgodzi, że dzięki treningowi fizycznemu w końcowym efekcie dochodzi do zwiększenia tkanki mięśniowej. Ale czy zdajemy sobie sprawę, ile miofibryli jest hydrolizowanych podczas wysiłku? Jest to na zasadzie wykonania jednego kroku w przód poprzez zrobienia dwóch kroków do przodu i jednego do tyłu – a co jeśli ten ostatni wyeliminujemy? Tak właśnie najprościej można opisać działanie HMB. Czyli musimy sobie uświadomić, iż HMB nie wpływa bezpośrednio na budowę tkanki mięśniowej, ale dzięki swoim właściwościom chroni tą, którą mamy i którą tak pieczołowicie budujemy przed nieuchronną podczas treningu degradacją… W związku z tym maksymalizuje efekty diety i właściwego treningu.
Komu, jak i ile?
Aby uciąć wszelkie spekulacje wokół tej substancji zalecenia są różne w zależności od wielu czynników. Przede wszystkim zastosowanie HMB nie ogranicza się tylko do przydatności dla sportowców wykonujących ciężkie treningi siłowe. Polecany jest on także dla osób planujących redukcję tkanki tłuszczowej (jako protektor), wspomagająco przy zwalczaniu skutków stresu oksydacyjnego i środowiskowego (nerwice, stres, wzmożona nadpobudliwość), rekonwalescencji, pomocniczo przy infekcjach i chorobach (większe zapotrzebowanie na azot) a także w profilaktyce chorób sercowo – naczyniowych. Takie szerokie spektrum zastosowania tego suplementu wiąże się z jego funkcjonalnością w zakresie ograniczania rozpadu białek ustrojowych oraz obniżania poziomu cholesterolu.
Dawkowanie podawane w różnych źródłach często różni się od siebie, niemniej jednak w przypadku osób uprawiających aktywnie sport zaleca się przyjmować ok. 0,1 grama na każde10 kg ciężaru ciała rano na czczo + 0,15 grama na każde 10 kg ciężaru ciała bezpośrednio po treningu + 0,1 grama na każde10 kg ciężaru ciała przed snem.
HMB przynosi najlepsze rezultaty przy długotrwałym stosowaniu, jednak należy pamiętać, że nie będzie ono przynosiło od razu tak spektakularnych efektów jak inne suplementy o działaniu anabolicznym. Aby w pełni docenić działanie tej substancji, powinniśmy się uzbroić w cierpliwość na co najmniej 6 tygodni jednak możemy mieć pewność,że efekty z całą pewnością będą co najmniej zadowalające.
Co to jest i jak to działa?
HMB jest krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym który powstaje w trakcie metabolizmu leucyny, jednego z aminokwasów rozgałęzionych (BCAA) i jego standardowa produkcja w organizmie wynosi 0,2 – 0,4 g każdego dnia, co jest uzależnione od ilości spożywanego białka i zawartego w nim w/w aminokwasu. HMB w dalszym swoim szlaku metabolicznym jest przekształcane w beta-hydroksy-beta-metyloglutarylo-koenzym A (HMG-CoA), który z kolei służy do syntezy cholesterolu wewnątrzkomórkowego, co jest niezwykle istotne dla komórek mięśniowych, które nie mają możliwości korzystania z cholesterolu z krwiobiegu, a który ma bardzo istotne znaczenie w funkcjonowaniu i budowaniu błony komórkowej ochraniającej komórki.
To właśnie błona komórkowa jest tą „barierą” która ochrania białko komórkowe przed rozpadem. Upraszczając, jego działanie nie polega na bezpośrednim budowaniu komórek mięśniowych, ale na ochranianiu ich przed niszczeniem.
Takie działanie nazywamy działaniem antykatabolicznym.
Jedz HMB, będziesz wielki.
I tak i nie. Wszyscy znamy powiedzenie „bez pracy nie ma kołaczy” w związku z powyższym nie oczekujmy, że samo łykanie kapsułek uczyni z nas kulturystę.
Przyjrzyjmy się uważnie działaniu HMB – jak już wspomniałam wcześniej, bierze on – głównie jako metabolit (HMG-CoA) udział w budowaniu błony komórkowej. Oczywiście błona komórkowa w normalnych, standardowych warunkach jest nienaruszona i ochrania wewnątrzkomórkowe białka strukturalne budujące między innymi miofibryle, z których składają się mięśnie. W przypadku wysiłku fizycznego dochodzi w pierwszej kolejności do mechanicznego nadwyrężenia błony komórkowej a w związku z powyższym w dalszym etapie do hydrolizy białek wewnątrzkomórkowych. Jak tego uniknąć? Zdecydowanie rozsądnym wydaje się wzmacniać działania ukierunkowane na szybszą odbudowę „bariery ochronnej” przed hydrolizą białek, czyli dostarczać materiału budulcowego błony komórkowej, stąd tak nieoceniona przydatność HMB w tym przypadku. Gdy nie ćwiczymy, nie prowadzimy wzmożonej aktywności fizycznej, HMB i jego metabolity nie przynoszą aż tak oszałamiających rezultatów, gdyż siłą rzeczy potencjał tej substancji nie jest wykorzystywany.
No to jak to w końcu jest – działa na przyrost mięśni czy nie?
Oczywiście, że działa. Jednak każdy kto spodziewa się anabolicznego efektu pragnąłby usłyszeć – „dzięki HMB rosną mieśnie”. Jednak nie możemy tego aż tak uprościć. Otóż każdy się ze mną zgodzi, że dzięki treningowi fizycznemu w końcowym efekcie dochodzi do zwiększenia tkanki mięśniowej. Ale czy zdajemy sobie sprawę, ile miofibryli jest hydrolizowanych podczas wysiłku? Jest to na zasadzie wykonania jednego kroku w przód poprzez zrobienia dwóch kroków do przodu i jednego do tyłu – a co jeśli ten ostatni wyeliminujemy? Tak właśnie najprościej można opisać działanie HMB. Czyli musimy sobie uświadomić, iż HMB nie wpływa bezpośrednio na budowę tkanki mięśniowej, ale dzięki swoim właściwościom chroni tą, którą mamy i którą tak pieczołowicie budujemy przed nieuchronną podczas treningu degradacją… W związku z tym maksymalizuje efekty diety i właściwego treningu.
Komu, jak i ile?
Aby uciąć wszelkie spekulacje wokół tej substancji zalecenia są różne w zależności od wielu czynników. Przede wszystkim zastosowanie HMB nie ogranicza się tylko do przydatności dla sportowców wykonujących ciężkie treningi siłowe. Polecany jest on także dla osób planujących redukcję tkanki tłuszczowej (jako protektor), wspomagająco przy zwalczaniu skutków stresu oksydacyjnego i środowiskowego (nerwice, stres, wzmożona nadpobudliwość), rekonwalescencji, pomocniczo przy infekcjach i chorobach (większe zapotrzebowanie na azot) a także w profilaktyce chorób sercowo – naczyniowych. Takie szerokie spektrum zastosowania tego suplementu wiąże się z jego funkcjonalnością w zakresie ograniczania rozpadu białek ustrojowych oraz obniżania poziomu cholesterolu.
Dawkowanie podawane w różnych źródłach często różni się od siebie, niemniej jednak w przypadku osób uprawiających aktywnie sport zaleca się przyjmować ok. 0,1 grama na każde10 kg ciężaru ciała rano na czczo + 0,15 grama na każde 10 kg ciężaru ciała bezpośrednio po treningu + 0,1 grama na każde10 kg ciężaru ciała przed snem.
HMB przynosi najlepsze rezultaty przy długotrwałym stosowaniu, jednak należy pamiętać, że nie będzie ono przynosiło od razu tak spektakularnych efektów jak inne suplementy o działaniu anabolicznym. Aby w pełni docenić działanie tej substancji, powinniśmy się uzbroić w cierpliwość na co najmniej 6 tygodni jednak możemy mieć pewność,że efekty z całą pewnością będą co najmniej zadowalające.
...
Napisał(a)
1 rano,1 przed treningiem-siłowym lub bieganiem ,1 po treningu, co daje 3gramy dziennie.
...
Napisał(a)
a jak by bylo lepiej np mam trening pon,wtorek cwicze, w srode wolne,czwartek, piatek cwicze i sob, niedz wolne i wlasnie lepiej by bylo biegac w te wolne dni czy po treningach sobie pobiegac sie dobic czy to za duzo by obciazalo stawy i miesnie?
...
Napisał(a)
Raczej biegaj w dni wolne , bo inaczej się szybko przetrenujesz a wspominałeś że pracujesz na budowie .Obecnie ćwiczysz na masę jakościową?
Polecane artykuły