Jako iż mam kilka pytań zakładam osobny temat zamiast w dziale pojedyncze pytania. Obecnie jestem na diecie redukcyjnej już sporo spadło ale jeszcze trochę trzeba, nie ma nic łatwo :D
Myślałem aby dalej pociągnąć na Carbo cycling, w dni treningowe około 140g węgli w dni nie treningowe zjechać do około 30-50g. Teraz pytanie, czy w dni nie treningowe uzupełnić kalorie tłuszczami czy zostawić po prostu bez węgli z niższą ilością kalorii?
Oraz będę chciał spróbować z jem/nie jem, dobry pomysł? Jako iż tak jak sporo osób, śniadania to dla mnie problem, jem je na siłę i jestem szybciej głodny.
Jeszcze jedno pytanie o całkowite usunięcie węgli czyli dieta low carb, moje BF to około 19% i jeszcze trochę zrzucić trzeba, mam tendencje do tycia, wcześniej mi odradzano przy takim BF% ale może jednak warto? Gdybym ładowania robił zamiast co tydzień to co dwa tyg?
Która z opcji będzie lepsza w moim wypadku?
Pozdrawiam