nie chciałam zakładać nowego wątku wiec po prostu użyję tego tematu jako "kontynuacji", ale tak naprawdę zaczynam od początku:)
minęło sporo czasu.. jest po świętach i ważę teraz 64 kilo! (tuż przed świętami ważyłam 62(natomiast wcześniej 60, bo będąc na wakacjach przytyłam do 62 i nie spadło). chciałabym ważyć 55-56,gdyż wtedy wyglądam i czuję się najlepiej.
po wszystkich obserwacjach nareszcie widzę z czym mam problem i wiem czego muszę się trzymać, proszę o ocenę, czy trzymanie się tych zasad pomoże mi schudnąć ok 8 kilo:
1- cukier-słodycze( kiedyś ich nie jadałam i było ok, a teraz trochę ich zjadam, nawet jeśli nie pod postacią batonika to pod postacią słodkich płatków)
2- chleb(kiedyś również nie miałam z tym problemu, ale teraz zauważam niekiedy napady na świeżutki chleb)
3- nieregularność (choć się staram to jednego dnia jem 4 posiłki, ale następnego już co chwile coś podjadam)
4- orzeszki (niby zdrowe, ale ja na 1 garści nie poprzestaję, więc wolę je wyeliminować)
*a więc postanowiłam odstawić całkowicie cukier,wszelkie słodkie płatki(oprócz tych najzwyklejszych owsianych), słodycze oraz miód.wyjątkiem będzie cappuccino takie w saszetkach ze sklepu, które piję niekiedy z rana.
*chleb razowy do 2 kromek-ewentualnie do 3 kromek dziennie.
*4-5 posiłków ( a raczej 4 posiłki i 1 przekąska w postaci owoca)
*eliminacja wszelkich orzeszków słonych itp.
mógłby ktoś ocenić mój przykładowy jadłospis (który ma służyć redukcji):) sama nie wiem w końcu jaki powinien być rozkład bwt...wiem że za dużo węgli lub tłuszczu źle na mnie działa..zawsze układam go tak by białka było najwięcej, potem węgli a na koniec tłuszczy. np 120/90/40
przykładowy jadłospis:
1: 2 jaja na łyżeczce oliwy plus kromka razowca z szynką plus Cappuchino (8:00)
2: jabłko (10:00)
3: tuńczyk w sosie własnym (150g) plus kromka razowca z serem żółtym (12:00)
4: pierś z kurczaka(200g) plus ryż (50g) plus warzywka(15:00)
5:
twaróg półtłusty(100g) plus ser feta, szczypiorek, pomidor itp.(18:00)
oczywiście do tego się ruszam już od dłuższego czasu tak naprawdę chodzę na basen, ale ostatnio nie tak regularnie, więc ponawiam:)
* 2 razy w tyg basen (45minut)
* 3 razy w tyg rower stacjonarny lub skakanka (30 minut)
łącznie wychodzi 5 razy w tygodniu ćwiczeń, ale ćwiczę tylko od 30-45 minut, więc dlatego tak często. plus do tego codziennie na wieczór jakieś brzuszki.
Zmieniony przez - tlenpl w dniu 2011-12-27 20:05:59