Do tej pory stosowałem tylko Anabolic BCAA System, tak jak pisze na opakowaniu, czyli 45min przed treningiem ( w DN bralem bardzo rzadko ).
Mój dzień treningowy wygląda tak ( zaczynając od obiadu )
-14.00 wracam ze szkoły, okolo 150g piersi z kurczaka + xx ryżu ( ile mi sie sypnie tyle zjem, nie licze tego tylko sypie na oko )
-15:15 ( 15:30 )- Anabolic Bcaa System
-16:00 ( 16:15 )- Trening
-po treningu: piers z kurczaka 150g-200g + xx ryżu,
-na wieczór jakieś jajka, byc moze mleko ( różnie bywa )
Do kurczaka pije jakieś zwykłe witaminy ze zdrovitu ( głównie chodzi mi o B6 ).
Teraz chciałbym zmeinić tą skromną suplementacje. Anabolic BCAA jest świetne i je polecam, ale chciałbym też przetestować inne "rzeczy". Kreatyny nie mam zamiaru brać ( przynajmniej narazie ). Liczy sie dla mnie tylko BCAA oraz zwykłe białka.
W celu dobrania najlpeszej suplementacji przejrzałem katalog Treca od deski do deski po raz setny. Szczególną uwagę skupiłem na dosyć nowym matrixie leucyny - Leucine Fusion. Zalecane jest rano, przed i po trningu - i takie pory mi najbardziej odpowiadają, przed i po treningu jako wsparcie dla diety. Rano mam czas zjesc jajecznice, ewentualnie jakieś mleko, więc ta leucyna by sie przydała.
W celu bliższego zapoznania się z Leucine Fusion, przeczytalem artykuł w Rebelsie, no i dowiedzialem sie m. in., że sama leucyna "dużo" nie da. I tu sie pojawia problem - z czym to połączyć ?
Idąc dalej w lekture Rebelsa, przybliżyliście mi Whey 100, zachęca mnie dobry bilans aminokwasowy, cena "może być", ale neistety za darmo nic nie ma^^.
Whey 100 chciałbym stosować tylko rano, robić coś jak np. "śniadanie mistrzów" wg. Jabiego.
Leucine Fusion wchodziłoby 3x dziennie po 2 tabletki ( wybieram niższy próg, bo waże tylko 66-68 kg, więc 3 kapsy to chyba za dużo ). Nie będe ukrywał, że mam dosyć ograniczone fundusze.
Co myślicie o takim połączeniu - uzupełnieniu diety ?
Co innego moglibyście zaproponować zamiast tej leucyny i whey 100 ?