Czy trener jest agresywny?

Siemka od pol roku trenuje karate kyokushin. A chodzi mi tu glownie o trenera i chcialbym was zapytac co wy o tym myslicie. Więc tak trener pokazywal na chwyt i moj kumpel nie dal sie tak latwo trenerowi obalic to on mu 2 ciosy pod żebra takie srednie i kolanko w brzuch i mowi sorry to z przyzwyczajenia gdy ktos na nim wisi. Dobra potem stoi przedemna a my ciosy trenujemy i mam go walic w brzuch to walnąłem mu 2 ciosy w brzuch i stoi bo mam wkoncu 15 lat tylko i on odchodzi i mnie w brzuch nagle uderzył. Potem idzie do mojego kumpla i on tez wali mu w brzuch to bierze jego reke i go ze niby sam sie bije..I bylo pare jeszcze podobnych sytuacji. Zal troche co wy o tym myslicie czy trener jest agresywny czy tak ma byc?

Znam ten temat. Nawet w nim napisałem.

Akurat mi się akurat podoba ten element. To trochę wpisane w tą całą otoczkę styli uderzanych. Wątpię by stała się krzywda od czegoś takiego. Trener często chce mieć dyscyplinę na zajęciach. Zresztą ta "twardość" się przydaje. W boksie masz rękawice a tutaj zbijasz rękę gołą ręką(zależy od sekcji). Uderzenie kijem też do przyjemnych nie należy.

Ty chodzisz na sztuki walki czy na balet ?

Jak coś takiego CI nie odpowiada zapisz się na to drugie :)

Jak dla mnie to brzmi to mało zachęcająco. Trener ma uczyć, a nie wyżywać się na swoich uczniach. Na Twoim miejscu zmieniłbym sekcję. Wprawdzie nie trenowałem karate, ale nigdy nie spotkałem się na żadnym SW z sytuacją, gdzie trener nie szanuje swojego ucznia albo go bez powodu obija.

DuDu to nie jest MT tylko KARATE wiesz o co w nim wogole chodzi?

Jozin123 to wytlumacz jak powinnien wygladac trening karate.
" Więc tak trener pokazywal na chwyt i moj kumpel nie dal sie tak latwo trenerowi obalic to on mu 2 ciosy pod żebra takie srednie i kolanko w brzuch i mowi sorry to z przyzwyczajenia gdy ktos na nim wisi" Jak dlamnie to usprawiedliwianie niepoprawnego wykonania obalenia.

Zmieniony przez - LBshinai w dniu 2011-04-02 18:41:39

Jozin - coś nie tak z tym trenerem. On się nie powinien tak zachowywać.

Ćwicząc daną technikę nie można sobie ot tak - walnąć z kolana "bo takie mam przyzwyczajenia". Chociażby z tego powodu, że wszyscy wzorując się na trenerze zaczną go naśladować. I wtedy się zacznie wolna amerykanka.

Przejdź się na jakąś inną sekcję. I będziesz miał porównanie.

Trenowalem TKD i Jozin popatrz gdy trener pokazuje technike to nie mozna mu przeszkadzac stac na nogach silno albo jakies glupie utrudnienia. Wiec jest tak ze on musi jakas inna technike uzyc cios w brzuch albo pchniecie glowe do tylu i wtedy obalenie skutkuje. No to jest ta pierwsza sytuacja nie robcie sobie trudniej np wykrecajac reke trzymac ja z calej sily zeby partner nie mogl tego zrobic. Twoj kolega to zrobil i dostal kare :)

co do 2 nie wiem ale widzialem filmiki tylko ze mala roznica to bylo w Japoni tam trener sprawdzal pozycje robiac to samo kopiac itp. Mam nadzieje ze ktos z KK wypowie sie jak to jest w PL


Sorry za gramatyke itp.

Zmieniony przez - Swazie w dniu 2011-04-02 22:12:15

Jeżeli trener nie umie powalić prezentowaną techniką zwykłego, oporującego nastolatka (będacego uczniem, a nie mistrzem konkurenyjnej sekcji) to do dupy jest albo technika, albo trener. Co powinno skłonić ćwiczących do zmiany sekcji.


Zmieniony przez - McKaken w dniu 2011-04-03 11:02:24

Jak dla mnie zachowanie trenera trochę odstaje od normy. Chociaż zdaję sobie sprawę że w sekcjach KK może to wyglądać nieco inaczej, jednak mimo wszystko..

Też zalezy jak on się zachowuje przy tym zachowaniu, czy usmiecha się i sobie żartuje, czy wyglada to poważnie. Gdzie trenujesz?

bkszw.pl