dokładnie tak ;) jesz "to co zrobi mama" + dodatek na śniadanie i 3 porcje z naszej kalorycznej bomby do 3 pozostałych posiłków ;)
W Twoim przypadku jedzenie suchego kurczaka z gotowaną piersią i liczenie kalorii się nie sprawdzi ;)
Jedź tłuste mięso.Pozwalaj sobie na kebaby,pizze. Mleko,maślanka,jogurty,kaszki dla dzieci,gainery,żółty ser,oliwa z oliwek,oliwki-świetny sposób na dodatkowe kalorie bez zapychania brzucha.
Z czasem będziesz musiał sprawdzić jaka opcja lepiej na Ciebie działa:
-mniej posiłków (4-5),a większe objętościowo
-więcej posiłków (7-10),a mniejsze objętościowo
Co do treningu- "supersiła i super masa" wg Arnolda,jest treningiem troszeczkę przestarzałym.Dla początkujących jest ok,pod warunkiem jedzenia OGROMNYCH ILOŚCI KALORII i DŁUGIEGO SNU (ja robiąc ten trening dochodziłem do 8-10posiłków dziennie,ponad 3g białka na kgmc,6l wody,8h snu w nocy+2h w dzień,trening trwał 2,5-3,5h,w połowie lekki posiłek). Na razie sobie daruj. Za 3 miesiące spróbujesz,wakacje będą to będzie czas na regenerację ;)
Taki standardowy FBW:
plan A
Przysiad 3-5s
WL 3-5s
Wiosłowanie 3-5s
duperele po 1-2s
plan B
MC 3-5s
push press/
wyciskanie żołnierskie sprzed klatki 3-5s
drążek 3-4s
dipsy z wagą ciała/wycisk wąsko z flarowaniem 3s
na razie trzymaj się zakresu 8-12p,nigdy nie dochodź do załamania mięśniowego w żadnej serii i żadnym ćwiczeniu.Zostaw sobie 2-3p zapasu.Jak będzie szło już z danym zakresem powt lekko to zwiększaj ciężar o 2,5kg. Załóż sobie notes. Każda seria,obciążenie,powtórzenia,jaki zapas,odczucia,czas trwania.Pisz to wszystko tu w dzienniku. Naucz się techniki ćwiczeń.