SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ostatnie godziny przed rekordem

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2831

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97
Napiszcze jak się przygotowujecie do pobicia rekordu w WL. Mam na myśli dzień, w którym takowy rekord ma być pobity. Zrozumiałe jest, że wypadałoby być dobrze wypoczętym-czyli dobry sen w nocy konieczny. Czy macie jakieś rytuały lub czynności, które wykonujecie przed "podejściem". Pytam pod kontem ostatniego posiłku-co najlepiej, ile przed; rozgrzewki; godzina treningu, itp.

Wiem, że pytanie brzmi amatorsko-ale jestem poprostu ciekawy. A we czwartek napisze czy się udało.

Staszek

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3630
Moje sposoby: Na pewno dobry sen, na pewno odżywcze posiłki (węgle złożone na godzinę-dwie przed podejściem, nie później), ostatni trening jakieś 3-5 dni przed biciem, żeby mięśnie się zregenerowały. Ja preferuję godziny popołudniowo- wieczorne (długo się rozkręcam w ciągu dnia) ale to już chyba kwestia w 100% indywidualna. Rozgrzewka wygląda tak- wymachy ramionami, potem ze 30 wyciśnięć gryfu, potem WL 50%/4,4 60/3 70/3 90/1 i podejście pod rekord. Ale to dopiero 50% sukcesu.

Drugie 50% to nastawienie psychiczne, determinacja, na "pełnej ku*wie" targasz ciężar i nie ma bata żeby miało się nie udać, bo jest lekki i wyobrażasz sobie jak rzucasz nim do góry 10 razy. Wiem że może to brzmieć śmiesznie ale to jest naprawdę skuteczne, posłuchaj co trenerzy mają do powiedzenia nt. nastawienia psychicznego (np. Jan Łuka). Czekam na info po biciu rekordu :)

Głowa podnosi, ręce prowadzą.
Jan Łuka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 687 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8850
Psychika jest wazna. Musisz WIEDZIEC ze wycisniesz! Nie ma chuya ze sie nie uda

Odbji SOG'a

Motocykle to nie wszystko...ale bez nich wszystko jest niczym....

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
fajny art dzisiaj na elicie
"(..)As far as supplementation for the meet goes, I used a few basic supplements.

Creatine monohydrate was used at 5g per dose. Each dose is taken approximately 30 minutes before squating, benching or deadlifting.

L-tyrosine: This is a potent neuro transmitter. Tyrosine Hydroxylase is the rate-limiting enzyme involved in the synthesis of the neurotransmitter dopamine. Additionally, in the adrenal medulla, tyrosine is converted into the catecholamine hormones norepinephrine (noradrenaline), and epinephrine (adrenaline).

Dosage was 3g taken approximately 30 minutes before the opener of each lift.

Glycerol: Great for filling your muscles out, hydration and performance.

Use 1 tbsp, 3 times throughout the day.

Trueprotein’s Burn: A great stimulant (or fat burner).

Took 3 capsules twice during the day.

Citrulline Malate: A great supp with many benefits, namely phospocreatine and ATP recovery increase and reduction in ammonia and lactic acid. Each of those is wonderful for athletic performance.

My dose was 2g twice during the day.

That really covered it for supplementation during the meet. Make sure you have plenty of easily digestible food to eat or drink like I mentioned above. The supplements are optional, however I definitely feel they were beneficial to me(...)"


http://articles.elitefts.com/articles/training-articles/prepping-for-a-powerlifting-meet/ 

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97


Wajchenau dzięki za odpowiedź. Czegoś takiego własnie się spodziewałem.

Zawsze się staram aby TEN dzień właśnie tak wyglądał. Ale do rzeczy.

Moim dotychczasowym rekordem było 150kg. Moim założeniem na dzisiaj było 160kg. Stosowałem trening znaleziony w necie (niestety nie pamiętam źródła-autora przepraszam). Zakładał on, że na koniec cyklu powinienem podnieść 165kg, co było niewykonalne ponieważ popełniłem błąd stosując ten system 2 razy z rzędu.

Muszę zadowolić się 160-oma. I tak jestem zadowolony. Poniżej plan.

Staszek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97
W sensie powyżej

Staszek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3630
10 kg w 6 tyg to chyba bardzo dobry wynik, w szczególności że to nie jest progres z 80 na 90 ale ze 150 na 160. gratulacje wyniku

Głowa podnosi, ręce prowadzą.
Jan Łuka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5454 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 26001
nastawienie psychiczne to podstawa moim zdaniem;] ja sam jestem bardzo dobrze nastawiony, ale na moim koledze "prowadze eksperymenty":P

przykładowo
nakładając mu na sztangę 80kg, kładzie się, mówi że nie da rady itp itd no i nie daje...

on chodzi rozluznia się a ja mówie że zdejme 5kg a w rzeczywistości dokładam tyle, i co? podnosi:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1019 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 9710
Psychika ma kolosalne znaczenie, jak już wyżej wspomniano. Ja, po kilku niepowodzeniach byłem mega zmotywowany, żeby dać radę 160kg pocisnąć. Nastawiłem się tak, jakby zależało od tego moje życie! Pełne poświęcenie, żadnych imprez. Nie każdy potrafi wbić sobie coś takiego do głowy, bo to nie jest normalne:) Problemem jednak jest to, żeby się nie zestresować nadto, lecz motywować, a tu według mnie jest cienka granica.Odpoczynek to podstawa wiadomo, ale...

Sprawdźcie to: Tydzien temu w poniedziałek podchodziłem pod 160kg i nie dałem rady (ruch do połowy), a było wszystko idealnie w sensie posiłki i odpoczynek. Następnie w piątek zrobiłem dodatkowy trening klaty z ciężarem max 120x3 i na gorączce, jak się okazało. Sobota to dalsze osłabienie jakimś przeziębieniem. Niedziela 3h szlajania się po mieście z aparatem i katarem. W poniedziałek absolutnie nie wierzyłem, że pocisne 160kg w świetle tych okoliczności i co? I dałem radę, bo się tym w ogóle nie stresowałem, a walkę mam zawsze na 100%, więc tu problemu nie było. (całe szczęście, że wziąłem aparat i to nakręciłem)

Teraz już bez takiego stresu podejdę pod 162kg w nast poniedziałek, może postęp jeszcze potrwa, chociaż rygor trzymać jest mi coraz trudniej (brak alkholu, żarcie w dużych ilościach itp)

PKS ''Azbest'' Legendary Gym

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sene prosba o ulozenie 6-7 tyg planu na przysiad przedni

Następny temat

JAK FUNKCJONUJĄ REKORDY???

WHEY premium