SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cotto vs Margarito II

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 13372

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 573 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4651
Powinno dojść do tej walki.Przekonamy się czy Margarito używał swoich gipsowych bandaży.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Powinno. JW

Jak zapłacą Cotto $$$ to się skusi.

Moim zdaniem tak porozbijany Cotto,to był po gipsie w łapach.A bez gipsu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1388 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3720
do walki powinno dojść zobaczcie jak margarito przegral z Shanem i Shanem już powiedzmy szczerze po swoim prime (dlatego Floyd potem zdecydowal sie na walke) teraz Margarito jest rozbity psychicznie i Miguel zrobilby z niego siekanke nie wiem czy teraz dalej cwiczy pod okiem emanuela stewarta ale walka z Foremanem (przed tym jak Yuriemu wypadlo kolanko) wygladała rewelacyjnie

Caly Czas zastanawiam sie z czego jest panierka przemka

Spamers Squad A Jak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 40994


MARGARITO PRZEKONANY, ŻE HISTORIA SIĘ POWTÓRZY




Były trzykrotny mistrz wagi półśredniej jest przekonany, że wygra rewanżowe starcie z Miguelem Cotto (35-2, 28 KO) i jego kariera wróci na właściwe tory. W 2008 roku Antonio Margarito (38-7, 27 KO) zastopował Portorykańczyka w jedenastej rundzie.

Cotto postanowił w marcu stoczyć pojedynek rozgrzewkowy, lecz "Tony" nie boi się od razu przystąpić do walki z "Junito". Margarito uważa, że w dywizji junior średniej będzie miał nad Cotto jeszcze większą przewagę niż poprzednio.

- Czekam na opinię lekarzy. W rewanżu wydarzy się to samo co w naszej pierwszej walce - powiedział Meksykanin.
BOKSER.ORG




Ja oczywiście jestem odmiennego zdania, sądzę ,że w rewanżu Cotto zniszczy gipsowego oszusta... Mosley pokazał ile jest wart Margarito bez swoich bandaży, Manny porozbijał go niesamowicie a Miguel dokończy dzieła zniszczenia i ciężko go znokautuje i mam nadzieje ,że tym samym zakończy karierę Meksykanina.


Ich pierwsza walka to było coś wspaniałego, dla mnie jedna z najlepszych walk 2008 roku, liczę że podczas ich drugiego starcia również się nie zawiodę i zobaczę dobrą wojnę z której wygrany wyjdzie Miguel.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1932 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 9742
Chciałbym obejrzeć rewanż. ABSOLUTNIE nie lekceważyłbym "Tornado z Tijuany"- postawił zaciekły opór Pacmanowi, czemu miałby dać słabszą walkę z Cotto?

Jak ktoś ma pecha to i w d*pie palec złamie:)
Robert Górski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 40994
Ponieważ podczas pierwszej walki bankowo miał gips w rękawicach a w walce z PacManem wcale nie istniał. Myślę ,że Miguel go rozjedzie i całkowicie skończy. Cotto stawiał opór i nawiązywał walce z Mannym natomiast Margarito tam praktycznie nie istniał...

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 40994


GARCIA: MARGARITO MARZY O REWANŻU Z COTTO



Znany meksykański trener, Robert Garcia wypowiedział się dziś na temat jego odczuć odnośnie aktualnej formy mistrza WBA w wadze junior średniej Miguela Cotto (36-2, 29 KO), który w ostatniej obronie pasa wygrał w 12 rundzie z Ricardo Mayorgą (29-8-1, 23 KO). Trener z pewnością pilnie przyglądał się temu jak aktualnie Cotto prezentuje się w ringu, ponieważ byc może jeszcze w tym roku dojdzie do rewanżu między Portorykańczykiem, a jego podopiecznym, Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Do ich pierwszego starcia doszło w lipcu 2008 roku, kiedy to po efektownym pojedynku Cotto został zastopowany w jedenastej rundzie.

- Myślę, że Cotto zaprezentował się świetnie. On powrócił, a Steward robi z nim świetną robotę. Używał nóg, boksował z pomysłem, używał częściej lewej, widać efekty ich wspólnej współpracy. Jednak czas by Cotto spotkał się w ringu z kimś kto ma większe umiejętności, Mayorga i Foreman to nie były te największe możliwe opcje. Rozmawiałem w ostatnio z Margarito, gdy był w drodze do Vegas. Dyskutowaliśmy właśnie o rewanżu z Cotto i on pragnie tego pojedynku jak żadnego innego. Chce udowodnić światu, że nie potrzebuje sztuczek, byb pokonać Miguela. On myśli teraz tylko o tym - powiedział Garcia.
BOKSER.ORG




Walka praktycznie pewna! Arum podobno zaklepał już termin na 16 czerwca ale trwają poszukiwania miejsca gdzie miałby odbyć się rewanż. Komu jak komu ale Miguelowi ten rewanż na prawdę się należy! Wierze w to że w rewanżu pokaże swoją wyższość i sprawi niezłe lanie Margarito...! Powiem szczerze ,że jednak już nie jestem tak przekonany że zobaczę tak wspaniałą wojnę ringową jak to było podczas ich pierwszego starcia. Cotto zmienił styl pod wodzą Stewarta... Walczy bardziej zachowawczo, dużo myśli w ringu i nie daje się już ponieść gorącej Portorykańskiej krwi. Pewnie będzie walczył mądrze i wypunktuje wysoko gipsiarza... Aczkolwiek ta walka to zadra w sercu Cotto więc kto wie jak podejdzie do tej walki.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1932 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 9742
mi się nowy styl Cotto nie widzi. podejrzewam fajną i wyrównaną walkę- Margarito to twardziel- co by o nim nie mówić.

Jak ktoś ma pecha to i w d*pie palec złamie:)
Robert Górski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 40994
Na pewno jest zdecydowanie mniej efektowny, stary Cotto nie kalkulował, szedł po prostu na wyniszczającą wojnę. Teraz walczy o wiele bardziej zachowawczo, chroni swoją głowę i jest o wiele bardziej uważny.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 773 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9531



Po wielu próbach doprowadzenia do rewanżu w końcu do niego dojdzie i trzy lata po pierwszej potyczce Miguel Cotto (36-2, 29 KO) oraz Antonio Margarito (38-7, 27 KO) ponownie staną oko w oko we wrześniu. Początkowo mówiło się o lipcu, jednak lekarze zalecili przesunięcie terminu o dwa miesiące w związku z wojną "Tony'ego" z Mannym Pacquiao.

To wszystko zbiega się z podpisaniem kontraktu przez Top Rank z dwukrotnym championem kategorii półśredniej, Kermitem Cintronem (32-3-1, 28 KO). Jak poinformował legendarny promotor i szef stajni Top Rank - Bob Arum, zwycięzca wrześniowego rewanżu Cotto vs Margarito w kolejnym pojedynku skrzyżują rękawice właśnie z Cintronem.

- Lekarze nalegali na przesunięcie walki Antonio na wrzesień. Tak oto pojedynek odbędzie się w Las Vegas, a nie w New Jersey. Cintron z kolei będzie świetnym przeciwnikiem dla zwycięzcy tej potyczki - przyznał Arum.

źródło: bokser.org

W końcu rewanżyk

------------------------------------------------------------------
13.06.2011

Jeden z najbardziej wpływowych promotorów boksu na świecie, Bob Arum, wypowiedział się na temat potencjalnej walki pomiędzy Antonio Margarito (38-7, 27 KO) i Miguelem Angelem Cotto (36-2, 29 KO). Pierwszy raz obaj pięściarze spotkali się w ringu pod koniec 2008 roku, po zaciętej rywalizacji przez TKO w 11 rundzie wygrał "Tony". Szef stajni Top Rank ustalił nawet wstępną datę i miejsce na rewanż – 3 grudnia, Madison Square Garden w Nowym Jorku.

- Miguel Cotto prawdopodobnie zmierzy się z Antonio Margarito, wstępna data to 3 grudnia. Oko Meksykanina jest już w pełni zdrowe. Nie chcę słuchać krytyki na temat pojedynku Cotto vs Margarito II, rozmawiajmy o walce. Wiem o zainteresowaniu takim starciem ze strony latynoskich, kibiców. Portorykańczycy i Meksykanie również bardzo chętnie to kupią. To będzie wystarczająca rzesza kibiców, by osiągnąć dobry wynik. Dobrym miejscem do organizacji tego przedsięwzięcia byłaby nowojorska Madison Square Garden, ponieważ Cotto w tych okolicach jest bardzo popularny – powiedział słynny promotor.

źródło: bokser.org

Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-06-13 13:55:58

Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening szermierki nożem - Gdynia

Następny temat

Esowata skolioza, a wojsko.

WHEY premium