Dziennik "Akcja P 2011" - em1x

Witam, od pewnego czasu miałem ochotę prowadzenia dziennika w necie celem poprawienia motywacji, ale jakoś nie było okazji... tylko winni się usprawiedliwiają

Wiek: prawie 26 lat
Wzrost: 175cm
Aktualna waga: 74kg
Cel: krata na brzuchu w maju nad jeziorem

Dieta? Broń Boże, jem co lubię w granicach rozsądku.. nie jadam chleba, nie jadam ziemniaków.. od czasu do czasu ryż lub kasza gryczana.. jem praktycznie samo mięso + warzywa. Jednym słowem moja "dieta" polega na unikaniu węglowodanów co całkiem nieźle na mnie wpływa.

Ćwiczenia:
Biegam codziennie albo prawie codziennie.. robię przerwy w niedziele (czasami ). Na bieg poświęcam 30-50 minut w zależności od humoru i intensywności jaka z niego wyniknie Dystans waha się w granicach 3-5km.

Od przyszłego tygodnia zamierzam pójść na siłownię, więc będę ćwiczył 5 razy w tygodniu i biegał po siłowni (jak Bóg da )

Mam problemy z motywacją dlatego najlepszym rozwiązaniem jest ślepe ćwiczenie i nie rozczulanie się - takim sposobem bieganie weszło mi w krew i polubiłem je - w liceum nie mogłem przebiec 1km :D

W ciągu ostatniego miesiąca schudłem z 78kg do aktualnych 74kg, więc 4kg. Jest dobrze, nigdy nie mogłem przekroczyć granicy 75kg.

W tygodniu postaram się wrzucić jakieś fotki, trzymajcie kciuki, zawziąłem się

Tak sobie puszczam zdjęcia co jakiś czas, żeby widzieć czy coś się zmienia. Od ostatnich postów masę robiłem. Udało mi się 2kg czystej masy nabrać, ale teraz muszę się wyciąć do kości żeby pozbyć się tego starego fatu, który ciężko zrzucić.. potem planuję następny cykl masowy, dłuższy i poważniejszy, ale to dopiero w przyszłym roku. Cięcie jest zdecydowanie tańsze :)

Ps. wow, jestem na forum już ponad 9 lat, ale ten czas leci.

Zmieniony przez - em1x w dniu 2012-08-11 21:23:07

Rozumiem, że dopiero zaczynasz chodzić na siłkę i wcześniej nie miałeś z ciężarami styczności?

Chodziłem 3 razy dziennie przez 2 lata, w wieku 18-20 lat, na siłownię. Potem sporadycznie pół roku co jakiś czas. Z ciężarami jestem obeznany...

Chyba zapomniałem dodać, że co 2/3 dni robię 4x25 pompki, trening tyłka i brzuch..

Ale moim głównym celem jest się po prostu porządnie odchudzić, żeby krata miała się jak przecisnąć.

Zmieniony przez - em1x w dniu 2011-03-16 19:39:52

Obawiam się, że bez diety nie da rady... Jeśli miałeś przerwę w treningach daj sobie 3 x FBW w tygodniu i aeroby po treningu to może coś poleci z fatu.

Nie da rady to się polizać po łokciu
Wczoraj 5km, dzisiaj następne 5km. Za tydzień ważenie i fotki.

Obawiam się, że przy takiej formie treningów pierwsze co Ci uciekło to woda i tkanka mięśniowa niestety.
Suplementacja w takich treningach jest nieunikniona.
Co do siłowni dobrze radzą chłopaki tym bardziej, że pozwoli Ci to na mniejsze ubytki z obwodów, których jak sądzę nie chcesz zbytnio tracić czyli barki - klatka-biceps.
Sam trenowałem szykując sie na studia dosyć mocno biegałem średnio co drugi dzień 5 km w tempie na ok 20 min do tego pchniecie kulą koszykówka pływanie i siatkówka.
Więc cosik tam mi się kojarzy.
odradzam bieganie co dziennie i jeszcze siłownia. Jedyne co osiągniesz to przetrenowanie na dobra sprawe.
Nie neguję!
Tylko daję do przemyślenia
pozdro

Dzisiaj zaczynam siłownię, jutro wezmę się za rozpisanie diety Zobaczymy co można zrobić w 60 dni.

To jak ułożysz wklej do sprawdzenia tutaj bądź w dziale odżywianie/odchudzanie.

Powodzenia zatem!
Pierwsze miesiace są najmilsze z racji najszybszych efektów więc motywacji na pewno nie zabraknie...

Dietę wrzuć tutaj to od razu poprawimy
A tak btw. Powodzenia !

Wyszło mi coś takiego, chyba czas zajrzeć do auchana i kupić wagę kuchenną hehe