hagalu
Witam.
Mam na imię Agnieszka, podczytuję forum od jakiegoś czasu (podstawowe zasady żywienia, odchudzania i regulaminy przeczytałam), od lutego zaczęłam chodzić w miarę regularnie na siłownię, wcześniej chodziłam na zumbe albo jakieś zajęcia fitness.
Moim głównym celem jest utrzymanie ciała w dobrej kondycji i wyglądzie tak długo jak sie da
, a z wiekiem jest coraz trudniej. Po trzydziestce coraz trudniej jest mi utrzymać stałą wagę no i ciało też robi się mniej elastyczne wiec chcę się zabrac za siebie póki nie jest bardzo źle i mam chęci.
Wiek : 40
Waga : 54
Wzrost : 156
Obwód w biuście : 87
Obwód pod biustem : 75
Obwód talii w najwęższym miejscu :70
Obwód na wysokości pępka : 77
Obwód bioder : 93
Obwód uda : 44
Obwód łydki :36
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nie wiem
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często): 3 x tydz. siłownia, 1 x zumba
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapka z ciemnego pieczywa z drobiowa wędliną
Co lubisz jeść na obiad : biale mięso, brokul, kalafior
Co jako przekąskę : jabłko
Co jako deser : czekolada
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : zdrowa
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, zumba, basen
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Gold omega-3
Stosowane wcześniej diety : w zasadzie żadne, choc staram sie jeść rozsądnie, bez śmieciowego żarcia
no to i czas na fotki
Mam problem z ułożeniem sobie diety - z wyliczeń wychodzi mi jakies 1300 kalorii, ale czytając tutaj rózne dzienniki treningowe wydaje mi się to jakoś mało, jak na razie nic nie chudnę, lekko przytyłam choc na siłowni wyciskam z siebie siódme poty i widze zdecydowany progres w sile moich mięśni, tłuszczyk jednak trzyma sie twardo.
Zaczełam od tego treningu
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach
B1. wyciskanie sztangi skos góra
B2 przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
C2 wznosy z opadu
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
Trening B.
A. Martwy ciąg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
C1. wypady
C2. uginanie nóg leząc
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń
Po treningu 20min aerobów na bieżni lub rowerku, lub orbitreku...
ale było mi mało, więc zawsze coś tam jeszcze dodam aż naprawde jestem wykończona, najlepiej się czuję kiedy po treningu mam zakwasy, jesli nie to jakbym źle ćwiczyła. Nie wiem czy to mądre ale tak, choć o zakwasy trudno.
żeby za długi ten post nie był to w nastepnym wkleję co jadam.
Mam nadzieję, że zostanę z Wami na dłużej :)
Mam na imię Agnieszka, podczytuję forum od jakiegoś czasu (podstawowe zasady żywienia, odchudzania i regulaminy przeczytałam), od lutego zaczęłam chodzić w miarę regularnie na siłownię, wcześniej chodziłam na zumbe albo jakieś zajęcia fitness.
Moim głównym celem jest utrzymanie ciała w dobrej kondycji i wyglądzie tak długo jak sie da
, a z wiekiem jest coraz trudniej. Po trzydziestce coraz trudniej jest mi utrzymać stałą wagę no i ciało też robi się mniej elastyczne wiec chcę się zabrac za siebie póki nie jest bardzo źle i mam chęci.
Wiek : 40
Waga : 54
Wzrost : 156
Obwód w biuście : 87
Obwód pod biustem : 75
Obwód talii w najwęższym miejscu :70
Obwód na wysokości pępka : 77
Obwód bioder : 93
Obwód uda : 44
Obwód łydki :36
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nie wiem
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często): 3 x tydz. siłownia, 1 x zumba
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapka z ciemnego pieczywa z drobiowa wędliną
Co lubisz jeść na obiad : biale mięso, brokul, kalafior
Co jako przekąskę : jabłko
Co jako deser : czekolada
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : zdrowa
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, zumba, basen
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Gold omega-3
Stosowane wcześniej diety : w zasadzie żadne, choc staram sie jeść rozsądnie, bez śmieciowego żarcia
no to i czas na fotki
Mam problem z ułożeniem sobie diety - z wyliczeń wychodzi mi jakies 1300 kalorii, ale czytając tutaj rózne dzienniki treningowe wydaje mi się to jakoś mało, jak na razie nic nie chudnę, lekko przytyłam choc na siłowni wyciskam z siebie siódme poty i widze zdecydowany progres w sile moich mięśni, tłuszczyk jednak trzyma sie twardo.
Zaczełam od tego treningu
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach
B1. wyciskanie sztangi skos góra
B2 przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
C2 wznosy z opadu
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
Trening B.
A. Martwy ciąg
B1. Wyciskanie sztangi stojąc
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
C1. wypady
C2. uginanie nóg leząc
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń
Po treningu 20min aerobów na bieżni lub rowerku, lub orbitreku...
ale było mi mało, więc zawsze coś tam jeszcze dodam aż naprawde jestem wykończona, najlepiej się czuję kiedy po treningu mam zakwasy, jesli nie to jakbym źle ćwiczyła. Nie wiem czy to mądre ale tak, choć o zakwasy trudno.
żeby za długi ten post nie był to w nastepnym wkleję co jadam.
Mam nadzieję, że zostanę z Wami na dłużej :)
Krzysztof Piekarz
obliques
martasi
Anonim
