Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
Temat żałobny się zrobił
Znienawidzicie mnie za to co powiem, ale czekałem na ten moment od 5ciu lat. Nie lubię jak ktoś wszystko wygrywa, bo to psuje cała zabawę Usuwa element nieprzewidywalności. Wtedy liczyłem na to, że Miras skarci Fiodora, but it was not to be.
Jedyne co mnie wpienia w wyniku tej walki, to to że nie postawiłem na Big Foota
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Główne braki Fedora w walce z Silvą, to:
- słabsza stójka,
- słabszy parter,
- słabsza obrona przed obaleniami,
- siła fizyczna,
- ......mniejsza stopa
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
^ E , no...
Ciosa wyłapał naprawdę mocnego , na szczenę ,a przetrwał gradobicie i zgwałcił rywala później. Pokazał że jest odporny i silny. A że dał się trafić....każdego da się przecież trafić
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A Ali na to:
Fedor has fought like a lion and never gave up, felt sorry for him because it was hard to watch the GOAT lose like that, respect to Bigfoot Silva great performance on his part
by his Twitter
E. Uprzedze,że nie miał na myśli kozy a
G.O.A.T. - Greatest Of All Time
Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2011-02-14 14:24:05
Szacuny
1
Napisanych postów
287
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6891
Mi sie przypomina juz calkiem dawny wywiad z fedorem w ktorym powiedzial ze teraz calkowicie zostawic trening silowy, i ja tam w tej walce nie widzialem zeby czegos po za sila mu zabraklo...
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17514
po przemysleniu tego wszystkiego doszedlem do wniosku mimo wszystko ze Bigfoot byl najbardziej niewygodnym dla Fedora przeciwnikiem sposrod zawodnikow bioracych udzial w tym turnieju. I szkoda ze wlasnie z nim padlo mu walczyc na samym poczatku. Overeem nie bylby w stanie zdominowac go tak bardzo w parterze, a i Fedorowi latwiej byloby go poddac, zas pomijajac to cale mistrzostwo K-1 to w stojce Fedor nieraz udowadnial, ze ma mocna szczeke i to ze z kazdym jest w stanie wytrzymac i dawac rade w tej plaszczyznie. W przypadku rewanzu z Werdumem, o ile nie postepowal by pochopnie w parterze to tez nie byloby zadnej wyrazniej dysproporcji silowej, a o walce w stojce nie bede wspominal. Zas sprosrod zawodnikow z drugiej strony tabeli to pomijajac Arlovskiego i Rogersa (z wiadomych powodów), zarowno z Kharitonovem, ktory nie ogarnia zbytnio parteru, jak i Barnettem mialby calkiem duze szanse. Dlatego tez trzezwo patrzac, moim zdaniem juz na samym poczatku trafil na najciezszego dla siebie rywala, i szkoda ze walka nie potoczyla sie przez 3 runde, potencjalny wynik juz na zawsze pozostanie niewiadomą...:)