...
Napisał(a)
Nie ma żadnego problemu , im prędzej tym lepiej , jeśli nie zapasy to inna sw też może być .
...
Napisał(a)
jak macie jeszcze inne rady itp to śmiało przekażacie :) i dzięki za te filmiki :)
...
Napisał(a)
Nie no chyba wszystko co ważne przekazalismy :) jedynie czekać aż bedziesz mógł iść trenować, może to głupio zabrzmi poszukaj jakiegos mlodego wporzo kleryka może cwiczyl jakies judo zapasy albo bjj cos tam zawsze bys pod patrzył xD
...
Napisał(a)
i powiem ci Hubi jest u mnie na roku kumpel ktory ćwiczyl Judo to muszę z nim pogadać
...
Napisał(a)
Ja mam jedną radę. Nie proś o więcej rad, tylko zap*****laj na trening i niech kolejny Twój post będzie po prostu z niego relacją.
...
Napisał(a)
idz na ten trening z filmikow sie nie nauczysz. Na treningu zobaczysz czy Ci pasuje. Rozgrzewaj mocno uszy przed treningiem/zakladaj ochraniacze jak nie chcesz miec potem problemow :D
...
Napisał(a)
U mojego kumpla w klubie (kickboxing o ile pamiętam) trenuje jakiś ksiądz, i podobno na treningach różni się od innych tylko i wyłącznie tym że nie klnie na treningach xD Z tego co słyszałem bywały jakieś dogryzki typu "on nie jest dobry tylko go ręka boska chroni", lub "uderzysz go mocniej to ci na spowiedzi taką pokutę dop****oli że żadnej modlitwy nie będziesz znał" ale to podobno tylko takie bardzo luźne żarty, a nie przejawy wredności. Ksiądz jest ponoć spoko gość, i mało kto wgl pamięta że to ksiądz. Nie będziesz przecież chodził na treningi w sutannie, kazał zwracać się do siebie "proszę księdza", czy wymagał mówienia "niech będzie pochwalony" zamiast "siema", no nie? W zasadzie to... czy seminarium ma obowiązek wiedzieć że chodzisz na zapasy? Czy ludzie z klubu mają obowiązek wiedzieć że jesteś księdzem?
I anegdotka - podobno raz była niezła sytuacja, jak na jakichś zawodach koleś (z klubu księdza) dostawał ostro w dziób, no srogo był obity, w przerwie chciał koniecznie żeby wezwać owego Kick-Księdza szybko - i tutaj właśnie wersje się różnią - jedni mówią że chciał błogosławieństwa, inni że spowiedzi, wołający sam nie wie bo taki miał łeb obity i tak nim emocje targały, a ksiądz też nie wie bo nie było go na tych zawodach
A co do samego ksiądz+sport to powiem tyle - w LO moje lekcje religii wyglądały tak że szło się na boisko grać w piłkę, a ksiądz zdejmował sutanne i biegał równo z nami, i niegorszy harpagan był z niego, zawziętus straszny, zawsze dostawał się do drużyny jako jeden z piewrszych. Tylko za przeklinanie rzuty wolne dyktowal :/
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2013-01-10 12:18:22
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2013-01-10 12:18:45
I anegdotka - podobno raz była niezła sytuacja, jak na jakichś zawodach koleś (z klubu księdza) dostawał ostro w dziób, no srogo był obity, w przerwie chciał koniecznie żeby wezwać owego Kick-Księdza szybko - i tutaj właśnie wersje się różnią - jedni mówią że chciał błogosławieństwa, inni że spowiedzi, wołający sam nie wie bo taki miał łeb obity i tak nim emocje targały, a ksiądz też nie wie bo nie było go na tych zawodach
A co do samego ksiądz+sport to powiem tyle - w LO moje lekcje religii wyglądały tak że szło się na boisko grać w piłkę, a ksiądz zdejmował sutanne i biegał równo z nami, i niegorszy harpagan był z niego, zawziętus straszny, zawsze dostawał się do drużyny jako jeden z piewrszych. Tylko za przeklinanie rzuty wolne dyktowal :/
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2013-01-10 12:18:22
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2013-01-10 12:18:45
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
Właśnie sobie przypomniałem, że u nas trenował chłopak, który przerwał treningi bo wyjechał do seminarium. Minus taki, że wyjechał - żadnych różnic natomiast nie ma. Czy chłop swój czy nie, zależy wyłącznie od charakteru danej osoby a nie wyznania, zawodu czy czegokolwiek innego.
--
Spartan Kraków - Kuźnia ludzi ze stali
zapasy.krakow.pl
Polecane artykuły